Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 33 z 47
  • 8646 / 1633 / 2
13 czerwca 2020igla83 pisze:
13 czerwca 2020Mordarg pisze:
Ja jestem uzależniony od klona prawie 8 lat którego zacząłem brać właśnie w celach nasennych. I dalej działa on na mnie nasennie. Muszę wziąć 3mg minimum i śpie normalnie około 7/8h czasem dłużej.
Pogodziłem już się z tym że do końca życia będe brał tabletki na spanie. Bo mam tą przypadłość od dziecka. zanim Zacząłeem co kolwiek brać. Dragi tylko to pogłębiły i mam na swoim koncie jeden epizod psychotyczny z powodu nie spania 3 dób.
Ale czy muszą to być klony ?? Sam wiem że napewno nie. Swego czasu działał na mnie zolpidem. Czy nie lepiej już np brać tą substancję niż takie dawki klonów ?? Tamto naprawdę tylko usypiało i nie robiło nic więcej. A na klonach wiem o tym że jestem 24/7 pod wpływem. Wręcz wyraźnie to czuję jak pozwalam sobie na większe dawki czasem tak do 5/6 mg doba - ale większych dawek juz nie spożywam dla odmiany bo to nie ma sensu. Mimo tylu lat brania lek dalej działa na mnie mocno.
kwetiapine moge polecić, to neuroleptyk,ale dosyć łagodny,na pewno lepsza opcja niż benzodiazepiny.
Zapomniałeś dodać, że wada neurolepow jest to, że mózg kompensuje sobie zablokowana dopaminę ;)
Moze i fajne ale do krótkotrwałego stosowania.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1223 / 476 / 0
@Stteetart zgadza się,ale chyba i tak lepsze niż klonazepam brany nałogowo.
  • 8646 / 1633 / 2
A najlepsze jest namierzenie problemu.
Często wynika on z deficytu GABA, nadmiaru (złej sekrencji) kortyzolu, stresu, deficytu melatoniny, itd
Łykanie tabletek to działanie na oślep.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 215 / 111 / 0
Eh nie wiem co zrobić- od paru tygodni rzucam pregabalinę i przez cały czas w nocy układam się w taką dziwną pozycję, leżąć na brzuchu, podpierając się na łokciach i mając twarz w rękach. Mogę zasnąć normalnie, ale w nocy jakoś i tak przyjmę tą pozycję. Oczywiście z rana cała szyja nakurwia, nie czuje rąk itd Czy zdycham?
Notoryczny offtop - delicsajko
  • 127 / 34 / 2
@bulku to rzuciłeś tą pregę? Ja też próbuję zamieniając ją na Tritticio - co ma niby w zasypianiu pomagać.. ale to nie czyni mnie uśpioną tylko zmuloną, chcącą mi się spać - ale chuj, bez pregi nie zasne. Wrzucam 50/75 mg na wieczór przed kolacją, ale chce sie od tego całkowicie uwolnić.
Moj wniosek jest taki, że Tutaj problem są jest z GABĄ. (Czasem wrzucam bromka jak nic nie działa.. dem)

Powiedzcie mi Ldopa czy GABA z supli należało by brać? Ktore preparaty na rynku? Jaka są Najlepsze naturalne GABAnergiki?
i wiem że się długo wczytują.
Ale ja mam zapał.
Boje sie, że wysiąda mi nery bo często sikam.
Why can't we not be sober?
Why can't we fly forever?
  • 215 / 111 / 0
@Rosa
Taak, rzuciłem, trzy miesiące bez, tutaj masz mój troche zbyt długi post podsumowujący jeden miesiąc detoksu
post3404229.html#p3404229
Rzucałem metodą CT i nie polecam tego- myśli samobójcze są nie do zniesienia, mózg wyprowadza najcięższą artylerię.
Brałem Trazodone jak uczyłem się zasypiać na skręcie po benzo, i kurwa nie polecam stara- zamulenie, zapchany nos, ciągle stercząca pała.
Ogólnie jest tak, to znaczy ja tak myślę, że musisz się przemęczyć i odstawić wszystkie leki pomagające zasypiać. Ciało musi się od nowa naczyć same i to jest hard way. Bedzie dużo nieprzespanych nocy, wiercenia się i płakania w poduszkę, ale nie ma innego wyjścia. Mi po tygodniu męczarni się ustabilizowało. Budzik nastawiony codziennie na tą samą godzinę, brak drzemek, brak leków, cała ta higiena snu. Bieganie wieczorem.
Ciężko jest bez tej pregi różyczko, bardzo ciężko.
Przejście z 50/75mg do zera może być bardzo bolesne, ta dawka wciąż utrzymuje minialne stężenie leku we krwi, które pomaga ci następnego dnia. Masz ostatni krok do zrobienia, bo już mało zostało.
I teraz super plot twist- dokładnie po trzech miesiącach i jednym dniu bez pregabaliny, wczoraj przetestowałem jej rekreacyjny potencjał i wziąłem 600mg na domówce, czyli jednym z miejsc, których przez trzy miesiące unikałem jak ognia, bo tłumy mnie przerażały. Ja pierdole. Na początku poszedłem trzeźwy i było tragicznie, assburger w chuj, wszystko było niezrozumiałe, trudność nawiązania kontaktu z nieznajomymi, wszystko to. No i wjeżdża prega z piwkiem i nagle jestem alfą, gadam z każdym, przytulam się ze wszystkimi i wybuchamy śmiechem. Patrzę na ostatnie trzy miesiące i jestem obrzydzony sobą, tym kolesiem z wieczną kłodą w tyłku. Piszę ta wciąż mając pregowy afterglow. No nic, trzeba być silnym i nigdy nie brać pregi codziennie, ale traktować ją jak dobre narzędzie, by sporadycznie sobie nią pomagać, by jednak przejść przez to życie wyciskając z niego jak najwięcej, bo chyba o to chodzi.
Rzuć triticco, bromka, pregę, unikaj alko i petów, i uważaj by nie stać się maniaczką trzeźwości, opowiadającą innym ludziom o jej zaletach i trudach. Bardzo łatwo jest stać się tego typu dzbanem.
Notoryczny offtop - delicsajko
  • 2575 / 321 / 0
Ja ostatnio mam problem jakby to zrozumiale napisać a więc jak nie spie to potrafię tygodniami nie spać jak przysne to godzina dwie Max i to wszystko w skali tygodnia pomijam wyglad jak zombie itp .. ale jak już zasnę to jakbym odsypiał zaległe czasy naprawde .. 10godz i mało.. doraźnie alpre biore i czasami pomaga mi zasnąć.. ale rano jest kryzys moment że się budzę ale ciało dalej chce spać.. mimo że kładę się to za cholere nie mogę zasnąć i chodzę na pol przytomny parę godzin .. miał ktoś podobnie ?
  • 1229 / 176 / 0
Ja po mircie na noc (w dzień pregaba, alpra i baklo) znowu miałem realistyczny sen, tym razem na szczęście nie koszmar ale taka komedyjka lekka. We śnie uświadomiłem sobie że to tylko sen i moge robić w nim co zechce. Szedłem sobie przez lasek i zobaczyłem idącą tam osobe, zamiast "dzien dobry" powiedziałem jej jakiś bliżej nieokreślony krzyk : "OOOOłłuOOaaa" a ona odpowiedziała tak samo, jakby to było zupełnie normalne przywitanie %-D
Wspinałem się po drzewach i próbowałem latać, bo już we śnie wiedziałem że to tylko sen a nie rzeczywistość. Ciekawa sprawa te sny po tych psychotropach. To nie pierwsza taka sytuacja, ale pierwsza w której w trakcie snu uświadomiłem sobie że to sen i wszystkie ruchy dozwolone :)
  • 1545 / 1580 / 0
@rooney ´´Szedłem sobie przez lasek i zobaczyłem idącą tam osobe, zamiast "dzien dobry" powiedziałem jej jakiś bliżej nieokreślony krzyk : "OOOOłłuOOaaa" a ona odpowiedziała tak samo, jakby to było zupełnie normalne przywitanie %-D´´

to na bank byla @AnnaS %-D %-D
xxxxx

ale zeby nie bylo OT, ja ostatnio spie jak zabita, nawet nie wiem kiedy zasypiam i bardzo wczesnie sie wybudzam. nigdy tak nie mialam i troszke mnie to niepokoi...🤔🤔
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 127 / 34 / 2
@bulku biore Trika dopiero 5 dzień- pierwsze dni były przymulające, ale to chyba mija, zatkany nos też.
Mam jakieś popierdolone skurcze w mostku jak zmniejszyłam prege do tej dawki 75 przed samym spaniem.
Japrdl. Zawsze coś.
Ale ta. Masz pewnie racje. W zgodzie z prawdą, - że żeby było dobrze musi być najpierw ciężko.
Why can't we not be sober?
Why can't we fly forever?
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 33 z 47
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.