Chyba chodzi o midazolam.

@Ankaaa
Chodzi mi o midazolam.

Co polecacie bardzo silnego na sen? Chodzi mi o zaśnięcie po stymulantach(beta ketony)? zolpidem nie pomógł mi, midazolam owszem uśpił mnie ale dopiero po dawce 37,5 mg(5 tabletek)a i tak się męczyłem. Czy jest jakaś substancja po której wezmę 1-2 tabletki i spokojnie zasnę ?

mirtazapina

A może długodziałające benzo, jak diazepam, lormetazepam?

Ile powinno/nie powinno się spać w dzień na `` sieste`` ? Ja przeważnie śpię od godziny do czasem ponad dwóch.

To zależy jaki efekt chcesz uzyskać i o której godzinie zrobisz tę drzemkę vs o której idziesz spać (im drzemka bliżej pójścia spać, tym trudniej zasnąć). Zależy też jaka jest jakość tego snu (polecam opaski na oczy). Może się okazać, że jak wygłuszysz sypialnię i pozasłaniasz okna / założysz opaskę żeby spać w absolutnej ciemności to wystarczy Ci to, co masz w nocy. Ja w trakcie intensywnego wysiłku umysłowego robię 15-30 minutową drzemkę w ciągu dnia koło 14-15. W moim odczuciu 1-2 godzinna drzemka w ciągu dnia potrafiła mi utrudnić zaśnięcie wieczorem.

Ja jak śpię po godzinę czy dwie to nie mam problemów z zaśnięciem.Zasypiam kolo 23:00 i budzę się kolo 8:00.Przeważnie śpię po południu w godzinach 15:00 - 17:00.

Zawsze miałem problemy ze snem. Najpierw nie mogłem usnąć, ale jak padłem to spałem po kilkanaście godzin, a potem usypiałem szybko, ale cały czas się budziłem.
Teraz mam mix tego. alko i benzo pomagało, ale teraz nawet po benzo budzę się co chwilę.
Przed benzo paliłem zioło na sen, ale to były mikro dawki. Gram dobrej odmiany starczał mi na kilka tygodni. Buszek - dwa, potem kolacja i spałem jak dziecko.
Teraz już dużo piję i jem alprę i sen to jakaś abstrakcja chyba, że się na maksa uwalę.
Próbowałem wrócić do czasów, kiedy mały buszek dobrej odmiany powodował taki luz i sen..
Ogólnie od chyba z 10 lat albo lepiej (z malymi przerwami po kilka dni) nie usypiałem na trzeźwo.
Półtora roku temu miałem operację i nie spałem chyba z 3-4 dni bo w szpitalu nic nie chcieli dać. Jak już nie dawałem rady i serce nie wyrabiało to przyszedł kardiolog jak już nie dawałem rady i stwierdził, że źle reaguję na szpital. Ale wtedy jeszcze nie jadłem tak benzo, ale piłem dużo.
Potem po zabiegu 3 tygodnie w domu, dałem radę, zero alko, zero jarania.. Pierwszy tydzień to nie wiedziałem czy bardziej mnie boli fizycznie czy to psychika nawala. Pierwsze dni to całkowite zero snu, potem powoli lepiej. Nawet lepiej zacząłem się czuć. Ale szybko wróciłem do stanu przed szpitalem.
Ale zobaczyłem, że po jakimś czasie może być lepiej, ale niestety słabo mi to wyszło...

Cofnijcie się w czasie i nie zaczynajcie ćpać, to będziecie lepiej spać

Mnie mocno ścina do snu po yodze, mocnym treningu albo saunie

Mocne wygrzanie w wannie tzn. gorąca kąpiel też działało podobnie jak sauna.