Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 21 z 47
  • 32 / 1 / 0
@nasienie14

Spróbuj mimo wszystko unikac drzemek, mialem kiedys podobny problem i pomoglo. Terez problem mam inny... Caly dzien czuje sie rzesko, az tu nagle jeb! momentalnie chce mi sie spać, zasypiam, budze sie po okolo 30 minutach bardzo zmęczony, wyprany taki jakiś i bardzo smutny. Ktos wie o co chodzi?
  • 8639 / 1631 / 2
08 grudnia 2018nasienie14 pisze:
Czy jest jakiś specjalista który doradza przy śnie?
Znam podstawy higieny snu, pracuje od 8-16, problem jest taki, że ni chuja nie jestem w stanie sie wyspac tak, żeby wstać na tą 7.00... Wygląda to tak, że po powrocie z pracy jestem mega śpiący, walcze ze sobą, żeby dotrwac jakoś do 20 i nagle o tej 20-21 dostaje sił, odechciewa mi się spać i nawet mirtazapina nie jest w stanie mnie złożyć do snu. W konsekwencji zasypiam o 1, wstaje o 7 i jestem nieprzytomny i tak do weekendu. W weekend idę spać o 23 i wstaje kurwa o 11 i dopiero czuję się normalnie.

Nie wiem, może powinienem pozwalać sobie na tą drzemkę o 16? Tylko że ona potrafi trwać nawet do 21 jak był ciężki dzień i potem jest dopiero dramat. Już kiedyś miałem taką sytuację, że chodziłem spać 7-15 i to było chore...
Hiperprolaktynemie rozwliazales?
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 140 / 10 / 0
08 grudnia 2018nasienie14 pisze:
Czy jest jakiś specjalista który doradza przy śnie?
Znam podstawy higieny snu, pracuje od 8-16, problem jest taki, że ni chuja nie jestem w stanie sie wyspac tak, żeby wstać na tą 7.00... Wygląda to tak, że po powrocie z pracy jestem mega śpiący, walcze ze sobą, żeby dotrwac jakoś do 20 i nagle o tej 20-21 dostaje sił, odechciewa mi się spać i nawet mirtazapina nie jest w stanie mnie złożyć do snu. W konsekwencji zasypiam o 1, wstaje o 7 i jestem nieprzytomny i tak do weekendu. W weekend idę spać o 23 i wstaje kurwa o 11 i dopiero czuję się normalnie.

Nie wiem, może powinienem pozwalać sobie na tą drzemkę o 16? Tylko że ona potrafi trwać nawet do 21 jak był ciężki dzień i potem jest dopiero dramat. Już kiedyś miałem taką sytuację, że chodziłem spać 7-15 i to było chore...
Po pierwsze każdy człowiek po 7-8 godzinach od kiedy wstanie ma dołek energetyczny, który trwa ok 2 godzin. To jest normalny rytm dobowy, spada wtedy kortyzol i czujemy się senni. Dlatego dzieci w przedszkolu jeszcze leżakują ok 14:00 po obiedzie. Może u ciebie jest to przesunięte o tę godzinę i czujesz się akurat senny jak wracasz z pracy.
Oczywiście skoro się nie wysypiasz mamy też do czynienia ze zwyczajnym zmęczeniem po pracy.
Chodzenie spać 6-7 do 14-15 znam dobrze, bo jestem tak jak ty "sową" a nie "słowikiem". Jak nie pracuje to od razu już w pierwszym dniu zamiast iść spać o 23-24, zasypiam o 1-2, potem 2-3, a po 4-5 dniach kończę na 4,5,6. Ma to potem też swoje konsekwencje, bo łapiemy mniej słoncza, czyli wit. D, a to ma wpływ na produkcję serotoniny i w konsekwencji melatoniny. Życie gdzieś bardziej na północy, gdzie szybciej się ściemnia nie sprawiałoby mi większych problemów.
Szybkie zasypianie? Nie wiem co to oznacza. Zazdroszczę ludziom, którzy przyłożą głowę do poduszki i już śpią. Przez całe życie może zasnąłem tak z 5 razy, a w 99% procent przypadków trwa to od 30 do 120 minut. W dodatku 30 min to tylko jak jestem na prawdę zmęczony. No i oczywiście łatwo mnie wybudzić. Podobnie jak ty jak wstawałem na 6:00 to zasypiałem najczęściej 00:30-01:00. Tyle snu mi starczało, ale oczywiście to nie taki komfort jak przy pełnym 7 godzinach i po jakimś czasie kumuluje się zmęczenie.
___

Komfort snu? Odpowiedni materac to teraz nie problem. Jedni lubią miękkie, inni twarde. W Jysku w cenie 200-450 zł masz do wyboru kilka opcji ze sprężynowych lub piankowych. Poduszka ? Duża, średnia, dodatkowo jasiek? Kołdra dobrana do pory roku(gęstość), żeby nie było za zimno ani za ciepło. Alergie na kurz(roztocza)? Łóżko to główne siedlisko roztoczy. Każdy kto ma choć drobną alergie na roztocza powinien od razu kupić nowy materac, najlepiej ze ściąganym pokrowcem, który można prać. Kołdrę i poduszki od razu wyrzucamy. Kupujemy tylko takie ze sztucznym wkładem, zestaw ok . 200 zł(wymieniamy raz/dwa razu w roku). Dwa lub trzy zestawy pościeli, przebieramy co dwa tygodnie, a jeszcze lepiej częściej. Pierzemy w 60*.
___

Inne alergie? Histamina powoduje problemy z zaśnięciem. Nie trzeba przy tym być typowym alergikiem. Poziom histaminy podnosimy sobie spożywając niektóre pokarmy:
Zawierające duże ilości histaminy, czyli: pomidory, ketchup, czekolada, kakao, czerwone wino i wino musujące, sery twarde i wędzone, kiszonki, salami, kiełbasy z surowego mięsa, tuńczyk, anyż, cynamon, goździki, curry, ostra papryka, Gałka muszkatołowa.
Produkty, które stymulują jej wydzielanie w organizmie, czyli: banany, czekolada, cytrusy, truskawki, kiwi, skorupiaki.
Te najbardziej problematyczne to zazwyczaj: czekolada, cytrusy, czerwone wino, kiszonki, sery.
___

Możesz spróbować najzwyklejszych tabletek na alergię(z loratadyną lub cetyryzyną). Ładowanie 2-4 dni.
___

A co z kofeiną? Na mnie np. taka kawa działa do maksymalnie 4 godzin. Czyli książkowo. Natomiast kofeina z herbaty potrafi się kumulować(po 2,3 mocnych herbatach) i utrzymywać tryb "czuwania" spokojnie przez 6 godzin i dłużej. Po zielonej herbacie parzonej 5-10 min nie czuję pobudzenia żeby coś zrobić, ale raczej rozpierającą energię od środka. Więc może późno spożywasz kawę lub herbatę i ona nie pozwala ci zasnąć?
___

Jaką jesz kolację? Trzeba pamiętać, że na noc najlepiej jeść posiłek węglowodanowy, unikać białka. Cukier nie spożywany w nadmiarze pomoże zasnąć. Dobre będzie piwo. Tylko z alkoholem nie przesadzać. Powoduję on też problemy z histaminą. Jak kogoś na drugi dzień po piciu kują stawy i mięśnie to właśnie od tego.
___

Spróbuj melatoniny. Jest całkowicie naturalna i bezpieczna. Najlepiej zakupić 5 mg (lek, tabletki łamane na pół). U mnie wygląda to taki, że po zażyciu 2.5 mg kładzie mnie spać tak po 1.5-2 godzinach. Tylko jak ją zażyję to zazwyczaj wybudzam się wcześniej. Na przykład zamiast wstać po 7, to wstaje po 5 godzinach. Ale czuję się dość wyspany. Myślę, że to już kwestia osobnicza. Trzeba sprawdzić samemu i dobrać dawkę.
___

Komputer, tv? Na dwie godziny przed planowym zaśnięciem wyłącz je. Poczytaj książkę. Posłuchaj ulubionej audycji radiowej na telefonie, puść sobie jakiś wykład, pogadankę na youtube, wiele wspaniałych książek jest w formie audiobooku. Najważniejsze żeby ci ekran komputera czy telewizora nie świecił w twarz.
  • 32 / 1 / 0
Z racji tego, ze chodze na popo do pracy, koncze o 22 to i klade sie pozno, bo okolo 4, 5. Czy wczesne zasypianie np okolo 1 i wstawanie o okolo 8, 9 lepiej by moglo wplynac na nastor w ciagu dnia? Czy to bez roznicy o której, a po prostu najwazniejsze jest aby chodzic o jednej porze spac i o jednej wstawac?
  • 140 / 10 / 0
10 grudnia 2018slej pisze:
Z racji tego, ze chodze na popo do pracy, koncze o 22 to i klade sie pozno, bo okolo 4, 5. Czy wczesne zasypianie np okolo 1 i wstawanie o okolo 8, 9 lepiej by moglo wplynac na nastor w ciagu dnia? Czy to bez roznicy o której, a po prostu najwazniejsze jest aby chodzic o jednej porze spac i o jednej wstawac?
Cały czas masz na po-po czy system zmianowy? W dzień masz słońce czyli wit. D i możesz przecież w zrobić zakupy, coś załatwić spotkać jakiś ludzi itd. Ale najważniejsze to żebyś się dobrze czuł. Jak czegoś ci brakuje to pokombinuj z czasem wstawania.
  • 744 / 35 / 0
Jupinek dzięki za wyczerpującą wypowiedź,
Odniosę się do paru rzeczy:
komfort spania, uwierz mi ze zainwestowałem grube tysiące w materac, poduszkę, kołdrę, wykupiłem wszystko najlepsze w jysku co sie da, tak zdesperowany jestem :P

Histamina nie mam co sie przejmować. Mnie mirtazapina w ilości 30mg ledwo składa po tej 22 do spania (wiercę się i tak jeszcze długo), za to jak wrócę z pracy to nawet bez leków choć to teoretycznie nie powinno być możliwe bo biorę już mirte od paru miesięcy, zasypiam na 4h.

Co ciekawe, ja właśnie jestem z rana jak juz się wygrzebie najbardziej efektywny i mam clear-head i pełne obroty, jak już wezmę fluoksetyne i zasile się tabaką z rana (parę dni temu to wymyśliłem) to już w ogóle. Teraz jak wracam to sobie właśnie tabake aplikuje i ona mi pomaga nie zasypiać...

Widze tylko jedno wyjście z tej sytuacji, jak już obronie się to będę wnioskował o pracę 10-18.
janblotnik@tutanota.com
  • 301 / 42 / 0
02 grudnia 2018Szponciciel pisze:
Od 2 lat miałem spore problemy z zasypianiem, ostatnio przez wiele miesięcy jechałem na niskich dawkach trazodonu (do 25 mg maks) ale to gówno zamula i nie mogłem pracować odpowiednio wydajnie...

Jakiś czas temu udało mi się wyzerować trazencjusza wspierając się niskimi dawkami litu, olejkiem CBD, 12,5 mg tianeptyny po pracy, NAC przed snem.
Teraz nawet litu nie jem, tianeptyne czaem po pracy wrzucę 1 tabsa, CBD różnie w zależności od potrzeb.
Co ma tianeptyna do bezsenności?
  • 140 / 10 / 0
11 grudnia 2018nasienie14 pisze:
Histamina nie mam co sie przejmować. Mnie mirtazapina w ilości 30mg ledwo składa po tej 22 do spania (wiercę się i tak jeszcze długo), za to jak wrócę z pracy to nawet bez leków choć to teoretycznie nie powinno być możliwe bo biorę już mirte od paru miesięcy, zasypiam na 4h.
Ja jestem alergik i całe życie "wiertarka przed zaśnięciem". Pamiętaj, że wieczorem wzrasta aktywność wątroby, dla alrgików oznacza to np. że, ich wysypka zaczyna swędzić. Może nie możesz zasnąć bo z czegoś się "oczyszczasz". A co z kofeiną? To może być po prostu odpowiedź na twoje pytanie. Jak ktoś ma problem z zaśnięciem to nawet taka głupia herbata może być tego przyczyną. Spróbuj z melatoniną, na początek 1-2 mg. Może ci poprawi komfort snu.
Ja na przykład mam problem z zaśnięciem, ale za to 5 godzin mi wystarczy, 6 jest ok, a po 7 godzinach snu z maksymalnie jednym wybudzeniem czuję się jak młody bóg. Jak słyszę, że ktoś idzie spać o 22, bo o 23 by się nie wyspał, a wstaje przed 7, to jest dla mega mułem :P
  • 3072 / 575 / 0
Ja podczas konsumpcji opakowania 30szt 5mg melatoniny przestałem wstawać w nocy i mieć dobry humor za dnia, i po końcu tej terapii po około dwóch tygodniach znowu problemy z wysypianiem się. Postanowiłem że powrócę do melatoniny, ale ponowny zaskok na dobry sen trwał 3 dni brania melatoniny i znowu spokój. :zzz:
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 140 / 10 / 0
12 grudnia 2018VERBALHOLOGRAM pisze:
Ja podczas konsumpcji opakowania 30szt 5mg melatoniny przestałem wstawać w nocy i mieć dobry humor za dnia, i po końcu tej terapii po około dwóch tygodniach znowu problemy z wysypianiem się. Postanowiłem że powrócę do melatoniny, ale ponowny zaskok na dobry sen trwał 3 dni brania melatoniny i znowu spokój. :zzz:
Spróbuj mniejszej dawki. Ja też kupiłem od razu 5 mg bo ta wersja ma status leku. Teraz brałem przez chwile 2.5 mg(tabletki się łamią na pół), a ostatnio jeszcze z tych 2.5 mg trochę odłamuje pewnie tak na 1.5-2 mg i bardzo dobrze mnie usypia. Więc 5 mg to będzie raczej za duża dawka, trzeba tak na prawdę zacząć od 1 mg i jak za mało to dodawać na następny dzień. Mi się melatonina ładuje zawsze co najmniej 90 min. Fajnie się na niej zasypia. Normalnie to jest tak, że nie śpię i nagle śpię :D A tutaj jest jak zarzucę to jest ten stan "usypiania" przynajmniej prze 10 min.
ODPOWIEDZ
Posty: 464 • Strona 21 z 47
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.