The dream is gone
Czy szkody wyrządzone przez spanie po 4 godziny przez calutkie dzieciństwo zostają na całe życie?
11 kwietnia 2018VERBALHOLOGRAM pisze: Jeśli wyobrażasz sobie rysunek to jest on w fazie snu, czyli wyobrażenia, podobnie jak siedząc w mieszkaniu nie widząc klatki schodowej, mimo wszystko jest się w stanie ją sobie wyobrazić, w matrixie były to impulsy elektromagnetyczne przetwarzane przez mózg. Jeśli z kolei coś się nam śni, specyficzne jest to że niektórzy sami potrafią stymulować świadomie treść snu. Rzeczą łączącą wszystko jest czas rzeczywisty mający miejsce na jawie, ale za dalekie wybieganie w interpretacji czasu to już w pewnym stopniu zabawa w zrozumienie umysłu boga, świadomości, absolutu etc.
Miewałem wielokrotnie świadome sny, ale bardzo szybko doprowadzały do wybudzenia, każda świadoma decyzja, była droga zarazem do pełnej świadomości. Nigdy nie znalazłem sposobu, by tak sie nie stało.
U mnie bardzo często w snach, dochodzi do takich konfliktów, ze bardzo często budzę się a ze dzieje się to w fazie REM, to pamiętam prawie wszystkie sny. Często w śnie, odkrywam powiązania z innych snów i dzięki temu, następuje świadoma decyzja która nadaje kierunek lub jest świadomością, co nastąpi w tym śnie, bo już o tym śniłem kiedyś.
Przypomniał mi sie sen, który jest zupełną fikcją a zarazem żartem, żartem który zafundował mi mózg.
Miałem sen ze odkryłem przejście w ścianie, prowadziło do zupełnej ciemności. Wręcz biegłem na spotkanie czegoś strasznego w przeczuciu ale z myślą zarazem - nic mi nie straszne. W pewnym momencie usłyszałem słowo - uważaj. Co chwilowo mnie zatrzymało, ale i tak kierowałem się do przodu, bo coś tam strasznego mnie wręcz wzywało. W pewnym momencie wleciałem do wnętrza piramidy. Nie tego się spodziewałem. Odczułem ze jestem w pułapce i muszę tam rozwiązać zagadkę by wyjść. Dokoła jakieś magiczne i skomplikowane pismo. Wtedy otwarły się drzwi i wbiegła moja dziewczyna z czasów podstawówki. Spytałem: tez tu jesteś by rozwiązać zagadkę? Odpowiedziała stanowczym nie i z uśmiechem stwierdziła ze tylko chce mnie zabić :-) uruchomiło to głębokie szukanie w tym zagadki i wybudziłem się, bo zbyt mocne świadome myślenie zawsze tak na mnie działa. Dzięki hipnozie, dowiedziałem sie ze ten sen nie ma żadnego znaczenia, on jest totalną abstrakcyjną fikcją, która w niczym nie odnosi się do czegokolwiek. Tylko to mnie uratowało przed dręczeniem się i szukaniem w tym sensu. W tym cały żart, bo cały przebieg snu, był w czasie rzeczywistym, nie miał żadnego planu a każda treść była w nim zupełnie przypadkowa.
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
Wczoraj zamiast trazika poleciał browarek. Poszedłem spać około 2:30 a budzik nastawiony na 10:00. I tutaj zonk - budzę się o 8:00 mega wyspany bez zamuły którą wcześniej musiałem likwidować bupropionem znaczy gdześ tam odczuwam bardzo delikatną senność ale jak na ~5h snu... to jest zajebiście
Mam nadczynność tarczycy, ostatnio znowu zacząłem jeść leki blokujące jej aktywność (samemu, bez żadnych badań/lekarza) i jak widać to był strzał w dziesiątkę.
To u mnie zawsze jest inaczej, bo ja odfruwam w górę przed zagrożeniami. Tu tez jest reguła, ze zawsze z ziemi do góry i nigdy z góry do dołu. Gdybym natrafił na największy problem, nie skoczę w dół. Bywa ze wiem ze to sen, ale i tak tego nie zrobię w śnie.
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
11 kwietnia 2018ChrisMoltisanti pisze: Benzo to narkotyki a sny to losowe pierdy zmęczonego mózgu.
DZIEŃ: Idę do lasu na spacer.
Zasypiam: jak było fajnie, to pojawiają się slajdy, wspomnienia związane z lasem
REM1: gubię się w lesie
REM2: atakuje mnie niedźwiedź (mózg testuje możliwości obrony przed niedźwiedziem)
REM3: uciekam przed niedźwiedziem (mogę zginąć lub skutecznie uciec, mózg testuje, często różne wersje wydarzeń)
REM4: uciekam przed bliżej nieokreślonym potworem przez bliżej nieokreślone miejsce
REM5: jakiś koszmar
toś w tym stylu, możliwości są nieskończone
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.