03 marca 2018Dworzec PKP pisze: @UJebany, a działa na Ciebie ta tabletka? Bo jej wygląd naprowadza na jakieś ziołowe gówno.
No mi wlasnie tez wyglada na jakies ziolowe gowno, ale jak ma pomoc to nawet lepiej jak ziola, chociaz sie nie wjebie.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
The dream is gone
W sumie dopiero niedawno uregulowałem sobie sen, wymaga trochę samozaparcia ale naprawdę czuję siè doskonale juz od jakiegos czasu.
Polega on na ustawieniu budzika na najwcześniejszą godzinè o ktorej musimy wstac w tygodniu do pracy, na studia czy tam do szkoły. Dla mnie była to 6. Więc godziny tej trzymać się 7 dni w tygodniu. Na pierwszy dzień siedziałem tak długo az sam z siebie nie zasnąłem. Była to chyba 3 w nocy. Ale wstałem o 6. Drugie dnia zasnąłem juź koło 1.. po 2 tygodniach chodziłem spać między 23 a 24 i śpiè zawsze jak zabity, z pięknymi snami a wstaję pełen energii. Zadbajcie trochę o regularność i posłuchajcie potrzeb własnego organizmu. Dla kaźdego ilość potrzebnych godzin jest indywidualna, a w ten sposob wymusicie na sobie pewien rytm.
Ja miałem dzisiaj sen, że nam gościu tłumaczył jakiś nauczyciel, że lekomania jest zła i benzodiazepiny są złe, ale mówił jednocześnie, że narkotyki nie jest takie złe, że przynajmniej raz w życiu trzeba jakiegoś narkotyku spróbować i mówił, że to nie prawda, że po meamfetaminie się skóra łuszczy.
Kiedyś miałem sen, w którym byłem w zrujnowanym świecie, budynki z gołej starej cegły, bez okien a na parapetach nadtopione lalki. Czułem się jak w koszmarze i idąc przed siebie, napotkałem czarną fontanne, która tryskała czarną wodą. Sen miałem jako 27 latek.
Dzięki indukcji hipnotycznej, dowiedziałem się ze chodzi o katastrofę w Czarnobylu, którą poznałem jako 6 latek. Na sen największy wpływ miał ojciec, który był bardzo katastrofą przestraszony. Ale obraz snu był empatią widziana u matki.
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
11 kwietnia 2018kosmita80 pisze: @pol90 Nie jest to możliwe, bo marzenia senne maja wiele wymiarów.
Kiedyś miałem sen, w którym byłem w zrujnowanym świecie, budynki z gołej starej cegły, bez okien a na parapetach nadtopione lalki. Czułem się jak w koszmarze i idąc przed siebie, napotkałem czarną fontanne, która tryskała czarną wodą. Sen miałem jako 27 latek.
Dzięki indukcji hipnotycznej, dowiedziałem się ze chodzi o katastrofę w Czarnobylu, którą poznałem jako 6 latek. Na sen największy wpływ miał ojciec, który był bardzo katastrofą przestraszony. Ale obraz snu był empatią widziana u matki.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.