Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 1 z 3
  • 191 / 8 / 0
Witam. Mam problem. Otoz niecaly rok temu bralem udzial w bojce i gosc ktorego pobilem zrobil mi sprawe. A ze wyladowalem w psychiatryku chwile pozniej przez klony powiedzialem ze nic nie pamietam (bo prawie nic nie pamietalem). Zrobili mi badanie czy bylem poczytalny i wyszlo ze nie bylem poczytalny... Ale na rozprawe przyszli biegli ktorzy powiedzieli ze jestem osoba gleboko uzalezniona od narkotykow / dopalaczy i jako srodek zabezpieczajacy proponuja zamkniecie mnie w osrodku leczenia uzaleznien bo wystepuje duze prawdopodobienstwo popelnienia przezemnie podobnego przestepstwa... Teraz mam pytanie czy jesli wyszedlem z psycha 2 miesiace temu i wtedy ostatni raz widzieli mnie biegli to moge sie jakos bronic ze teraz juz nic nie cpam (bo nie cpam juz kilka miesiecy) i ew jak tego dowiesc. Dodam ze o dopalaczach w psychiatryku uslyszeli od rodziny i na tym bazuja. Czy moge jakos prosic o wywiad srodowiskowy czy cos w tym stylu zeby rodzina potwierdzila ze jestem czysty. Ile trwa takie zamkniete leczenie? Jak od tego sie uchylic. Bylem na przelomie lutego marca w prywatnym osrodku i mam zawswiadczenie ze skonczylem terapie ale to bylo w marcu... Mozna jakos sie odwolywac? :wall:
Pop X and we doubled up the dossage :diabolic:
  • 12012 / 2344 / 0
A czy sąd zdecydował już o zamknięciu Cie w psychiatryku?

Generalnie przysługuje Ci odwołanie od każdej decyzji. Żeby ktoś mógł przedstawić Ci, jakie masz teraz opcje, musiałbyś napisać coś więcej o tej sprawie. To, że jacyś biegli zalecili psychiatryk niczego nie precyzuje.

A długość wczasów w psychiatryku zależy w największym stopniu od lekarzy - mogą Cię tam potrzymać 2 tygodnie i stwierdzić, że nie stanowisz zagrożenia dla siebie i innych, ale równie dobrze możesz tam zabawić znacznie dłużej.
  • 191 / 8 / 0
Sad jeszcze nie skazal mnie na odwyk - bo nie chce mnie zamknac w psychiatryku tylko na przymusowym odwyku w zamknietym osrodku uzaleznien. Kolejna sprawa sie jeszcze odbedzie bo poinformowalem sad ze bylem w osrodku uzaleznien w marcu i od tamtej pory nie zazywam srodkow psychoaktywnych. Biegli psychiatrzy w czasie rozprawy mowili ze nie widza wskazan co do zamkniecia mnie w psychiatryku jednak poniewaz jestem zekomo uzalezniony powinienem zostac zamkniety w osrodku uzaleznien przymusowo bo zachodzi wysokie prawdopodobienstwo popelnienia przezemnie podobnych przestepstw w przyszlosci a pozostawienie mnie na wolnosci nic nie da. I teraz niewiem jak mam udowodnic ze nic nie biore. Sad bedzie bazowal najprawdopodobniej na opini tych bieglych. Moj adwokat powolal moja narzeczona na swiadka zeby potwierdzila ze lecze sie u psychiatry i ze wszystko ze mna wporzadku. Z tego co widzialem to niechetnie oglosili termin kolejnej rozprawy a prokurator mowil ze powolywanie mojej narzeczonej na swiadka tylko niepotrzebnie przedluzy rozprawe.
Pop X and we doubled up the dossage :diabolic:
  • 1046 / 109 / 3
Zapisz się do poradni monar uzyskaj zaświadczenie, chodź do nich na testy itp. itd.
  • 191 / 8 / 0
Czyli mozna od tak sie zapisac na dochodzona terapie do monaru? I serio oni wystawiaja jakies zaswiadczenia w sprawie z czystoscia od srodkow psychoaktywnych ??
Jak by to wygladalo ? Zglaszam sie przykladowo co tydzien do poradni na jakas terapie / rozmowe z terapeuta ? Dzieki za pomoc.
Pop X and we doubled up the dossage :diabolic:
  • 1046 / 109 / 3
Tak można się zapisać.

Wystawiają zaświadczenie że uczestniczysz w terapii.

Z testami na obecność nie wiem jak jest zapytaj się.

No znajdź monar najbliższy zadzwoń powiedz że się chcesz umówić z terapeutą umów się nawijaj jaka jest sprawa (tylko nie mów że chces papiery tylko że kiedyś ćpałeś już nie ćpiesz) itp. itd.
  • 191 / 8 / 0
Najblizszy monar mam 200km odemnie. Jesli umowie sie z terapeuta to pewnie co tydzien trzeba bedzie sie pokazac?
Skoro mam nie mowic o papierach to troche lipa bo sprawe mam za miesiac - zanim pojade po swietach zdaze z 2 razy tam byc i pewnie nie wystawia mi tego zaswiadczenia tak odrazu...
Ale dzieki bo zapisze sie i tak. Moze sie odwolam jak mnie skaza na osrodek to powinno sie przydac.
Pop X and we doubled up the dossage :diabolic:
  • 97 / 1 / 0
Też byłem niepoczytalny i Sąd mnie skierował na przymusowe leczenie w zamkniętym szpitalu.Myślałem,że spędzę tam góra 2-3 miesiące a okazało się,że spędziłem 9 miesięcy i tylko dzięki aktywnemu uczestniczeniu w przeróżnych jebniętych zajęciach bo 99% ludzi którzy tam leżeli jak przyszedłem jak odchodziłem nadal leżeli.
To jest tak,że psychiatrzy muszą pisać do sądu opinię o Twoim stanie zdrowia nie rzadziej niż co 6 miesięcy.Tylko,że psychiatrzy rozumieją ten zapis jako "nie częściej niż co 6 miesięcy".
Także myślę,że sobie trochę tam posiedzisz.
Radzę się bronić rękami i nogami przed tym.Jak nie byłeś karany to wnioskuj o innych biegłych i pewnie się skończy tylko na zawiasach
  • 191 / 8 / 0
Ale ciebie wyslali do psychiatryka tak? Bo mnie chca wyslac na odwyk z powodu uzaleznienia zekomego, bo nic nie biore dluzszy okres czasu... I chodzi o to czy jak poprose o wezwanie na swiadkow najblizszej rodziny - rodzicow, zony to czy ich zdanie sie jakos bedzie liczyc jesli potwierdza ze nic nie cpam ?
Pop X and we doubled up the dossage :diabolic:
  • 1046 / 109 / 3
Najblizszy monar mam 200km odemnie. Jesli umowie sie z terapeuta to pewnie co tydzien trzeba bedzie sie pokazac?
Wolisz psychiatryk niż jeździć 200 km? Twój wybór poza tym są jeszcze rozmaite KARANy, TPN itp. Twój wybór.

Poza tym pisałem o poradni Monar nie o ośrodku Monar.
Skoro mam nie mowic o papierach to troche lipa bo sprawe mam za miesiac - zanim pojade po swietach zdaze z 2 razy tam byc i pewnie nie wystawia mi tego zaswiadczenia tak odrazu...
Jak miałem sprawę w której miałem szanse na bilet 50/50 to 2-3 razy w tygodniu chodziłem/dzwoniłem w mojej sprawie. A Ty trochę pokpiłeś.

Idź do prywatnego psychiatry (najlepiej do takiego co ich lista wisi w sądzie) i niech Ci wystawi papier że nie stanowisz zagrożenia dla siebie otoczenia.
I chodzi o to czy jak poprose o wezwanie na swiadkow najblizszej rodziny - rodzicow, zony to czy ich zdanie sie jakos bedzie liczyc jesli potwierdza ze nic nie cpam
Jak najbardziej; mogą być nawet opinie sąsiadów, dzielnicowego (jeśli zakładasz że będzie pozytywna).

Zatrudnij się gdzieś dla picu albo zapisz do jakiejś szkoły policealnej czy czego weź od nich zaświadczenie że pracujesz/ uczysz się.

Hardkorowy motyw to wpłata ok. 50-100 zł na konto jakiejś organizacji zajmującej się ofiarami pobicia.

Aha i wyraź chęć pojednania ze poszkodowanym i wszystkich przeproś. Żona na sali też się przyda.
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.