Pierwsze skutki uboczne u mnie okropne. Dziś zwiększyłem dawkę z 25mg na 50mg, rzygać mi się chce od rana, ale nie rzygam, jeść nic nie mogę. Ale pamiętaj, że każdy ma inny organizm

/Ponownie skracam cytat/. Istna incepcja./ misspill

@Misek91

Dziwne rzeczy macie na setrze, swoja droga psychiatra powinien ci z miejsca przepisac COKOLOLWIEK co by niwelowało skutki uboczne antydepresantów bo one zawsze są a tak puścił cie w sam środek serotoninowej bańki bez żadnego kombinezonu ochronnego. Jeśli chodzi o żarcie to po miesiacu wciaz moglbym nie zjesc nic:) Jem bardzo zdrowo i oszczednie, definitywnie poniżej 2000kcal. A jakies zmiany w libido ? Ja biore setre na lęki i fobie i miewam kazdy skutek uboczny z ulotki (7/10 osob) ale wymioty i duszności ? Ciekawe :) W każdym razie będzie dobrze, ja bym na twoim miejscu pewencyjnie poszedł prywatnie do psychiatry i wybulil te 100zl lub wiecej i dostal coś co nie bedzie kolidowało z Setra i niwelowało te wymioty, bo brak laknienia moze ci nie przejsc szybko :)

@Noblesse
chodzę prywatnie, jeden z najlepszych psychiatrów w mieście. Nie wymiotuję w ogóle, może źle się wcześniej wyraziłem. Mam tylko mdłości, trochę dzisiaj lepiej, ale boli mnie żołądek i mam wzdęcia, może przez brak jedzenia i często mi się odbija. Do tego mam znacznie zmniejszony apetyt. Znacznie. Jadłem mikroskopijnie, trochę wczoraj zjadłem więcej, więc może idzie ku dobremu. W sumie to wszystko ze skutków ubocznych. Duszności to nie skutek uboczny, tylko coś co próbuję leczyć (lęk napadowy).

@misek91
Ja przed braniem miałem w sumie to wszystko co ty ale to z powodu obrzydliwego prowadzenia się, wzdęcia, gazy bule brzucha bo traktowałem żołądek jak śmietnik, zoloft magicznie mi to wyleczył od pierwszej dawki, nie pytaj jak bo nie wiem.. W każdym razie i tak pocisnąłbym nastepnym razem psychiatre o coś awaryjnego skoro już jest okazja :D , czy to na koncentracje, uspokojenie, leki, stres, whatever. Ja od psychiatry dostalem to czego chcialem, tylko fluoksetyne zamienił na sertraline (chyba słusznie). Jutro znów po recepte bo benzo się kończy a pojutrze kurier przyjezdza z nootropami.

Też dostalem sertre i się boję tego co piszecie ;) mdłości brak apetytu wymioty to jest to co mi najczęściej dolega, prawdopodobnie z przyczyn psychicznych.. I boję się takich skutków ubocznych.
Ja dostałem clona oslonowo do SSRI .

[mention]szymon0791[/mention] Nie bój się, bierz leki, weź osłonowo. Mi już właściwie przeszło, opędzlowałem obiadek i czuję się dobrze. Pamiętaj, że to wszystko zależy od organizmu. Jak się nakręcisz, że będziesz mieć wymioty, to jeszcze niepotrzebnie zrezygnujesz z tego leku. Ja nie miałem w ogóle wymiotów, W OGÓLE. Pomdliło mnie trochę, ale absolutnie do wytrzymania, normalnie chodziłem na wykłady itd. Także spoko, dasz radę, efekt będzie zajebisty leczenia. Nie każdy ma efekty uboczne. :) Wprowadzaj lek powoli, przyjmuj z jedzeniem, najlepiej w trakcie (mi to pomogło)

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn

Po miechu na setrze moge byc pewny jednego, od pierwszego dnia z miejsca skasowala wszystkie drobne natrectwa dnia codziennego i tiki nerwowe. Wiecie, wkurwiajacy ludzie w komunikacji miejskiej, gadanie glosno przez telefon, kasowanie wolno towarow przez babe przy kasie i tak dalej...
Przy okazji wykasował mi łaknienie, wszystkie skutki uboczne są już za mną(chyba) ale laknienia jak nie było tak nie ma. Najgorsze było to zmulenie i brak motywacji do codziennych spraw, wciąż sie utrzymuje ale jest ewidentnie lepiej, Od wczoraj zrobilem sobie 3 dniowy plan na 200mg plus nopept z dodatkami 2x dziennie, może uda się zablokować wychwyt zwrotny dopaminy chociaż odrobine.


quote=szymon0791 post_id=3135731 time=1542833497 user_id=22529]
Też dostalem sertre i się boję tego co piszecie ;) mdłości brak apetytu wymioty to jest to co mi najczęściej dolega, prawdopodobnie z przyczyn psychicznych.. I boję się takich skutków ubocznych.
Ja dostałem clona oslonowo do SSRI .
[/quote]

O skubany klona dostał !

Ja biorę od tygodnia 25mg, jutro wskakuję na 50mg. Co ciekawe, to bardzo szybko przeszły u mnie objawy kłucia w klatce piersiowej, po trzech dniach- a ok. pół roku się z nimi zmagałam, raz wylądowałam na SORze, bo myślałam, że mam zawał, a okazało się, że są to nerwobóle. Od czasu jak zaczęłam ją łykać minęły mi schizy z sercem. Jestem w mega szoku, nie wiem czy to placebo, bo przecież powinna się długo rozkręcać. Przez pierwsze dni był szczękościsk, pół godziny po wzięciu lekki problem z wzięciem głębszego wdechu, ale już tego nie zauważam. Z uboków, które się utrzymują to zmniejszenie apetytu, jem głównie same owoce, trochę mam ochotki na czekoladę, suchość w ustach, ziewanie i wyszło mi kilka syfków na twarzy. Mdłości są, ale straciły na mocy.
Libido spadło, wydłużony czas do orgazmu, ale nie jest tragicznie.
Emocje są uspokojone, humor stabilny, nie mam lęków, ale wyciszyło mi też dobre emocje :( zawsze byłam strasznie wrażliwa, często płakałam, byłam bardzo empatyczna, a teraz czuję takie wyjebanie na wszystko. Czuję się trochę wykastrowana emocjonalnie, a jestem na najniższej dawce, którą docelowo mam zwiększać. Obawiam się, że jak zwiększę dawkę to już będę miała totalna zlewke na wszystko. Czy po odstawieniu to mija?
Mam pytanie do osób, które biorą juz dłużej- czy wypadają wam włosy? Widziałam, że to jeden z uboków, którego bardzo się boję.
Nie spodziewałam się tak szybkiego działania, lecę bez hydro i nie jest źle. Wiem, że może przyjść jeszcze dół. Ale mam wielką nadzieję, że tak nie będzie. Czuję mega ulgę, odpocząć od tych wszystkich lęków, nie przejmować się każdą pierdoła. Ze względu na wyjebke jest lepiej co do fobii społecznej, nie pesze się tak często, nie napierdalam nerwowo rękami, nie zwracam uwagi na każdy szczegół przed wyjściem do ludzi. Oby było lepiej, sertralina naprawdę mnie zaskoczyła!

@wariatnakaftan

Żadne włosy mi nie wypadały a miałem wszystkie skutki uboczne z ulotki. Na twoim miejscu wstrzymałbym się z entuzjazmem, daj sobie miesiąc, nie ekscytuj sie pozytywnymi efektami po tygodniu bo napewno nie są one trwałe, mózg po prostu może wariować i przystosowuje sie do sertraliny,efekty zwiekszenia dawki poczujesz po kilku dniach tak czy tak. (skutki uboczne również). Nie pij absolutnie alkoholu bo resetuje efekty terapeutyczne nawet w malych dawkach, pisze prewencyjnie bo sam zlałem temat i popusciłem sobie dwa razy.

O skubany klona dostał !
[/quote]

No i tych klonow dostalem łącznie 60 mg ;) wiec calkiem sporo.
Ale ostatnio czuje się lepiej więc na razie nie biorę setry.
Od drugiego psychiatry ( mialem wizyte na nfz ) dostalem zestaw sulpiryd i lamotrygina. I raczej na to sie zdecyduje jesli mi sie pogorszy a ssri na koniec. Boję sie tych lekow ;) ze wzgledu na skutki uboczne.