26 czerwca 2020kupagowna6 pisze:

Tolerancja kubkow smakowych jest jak najbardziej realna.
Sprobujcie nie jesc soli (minimum) przez miesiac, a zaloze sie ze nie wcisniecie kebaba bo bedzie za slony.

A odnisenie weglowodanow, to nie wyrzucalbym ich z diety, lecz zadbal o ich jakosc.
Sa glownym pozywieniem dla mozgu, on lata na glukozie.

Jadlem kiedys malo weglowodanow i czulem sie bardzo oslabiony.
A juz cwiczyc z rana bez nich to sie calkiem nie da silowo, ale kardio czasem wchodzilo ok.

@Anabolik wszystko.

26 czerwca 2020kupagowna6 pisze:

A na keto szybko bym zdechl, tluszcze mnie zabijaja (te niezdrowe).

26 czerwca 2020VERBALHOLOGRAM pisze:

TYlko nie brać kreatyny zlecam, bo zatrzymuje wodę w mięśniach......

26 czerwca 2020WrakCzlowieka pisze:

Te cykle to w ogóle mają rację bytu tak btw? Bo ja zastosowałem kiedyś kreatynę przez prawie cały rok i nie powiem żeby jakoś się gorzej sprawdziła, przynajmniej na tyle na ile mogę to porównać (wiadomo, mnóstwo zmiennych czynników).

26 czerwca 2020Anabolik pisze:

Dobrze węglowodany do dupy
To dlaczego najpotężniejszym dopingiem w kulturystyce jest insulina ?


Myślę że jeśli ktoś chce zrzucić wagę i wodę szybko dieta keto będzie lepsza ale jak już chce zwiększyć intensywność i łapać kg to zdecydowanie węgle i wystarczy przejrzeć YT czy fora kto nie testowal tluszczu robiąc masę szybko rezygnował z powodu braku efektów są oczywiście pojedyncze przypadki gdzie jest inaczej

26 czerwca 2020Anabolik pisze:

Owszem insulinoopornosc wystepuje ale od tego jest berberyna czy też metformina podczas jedzenia dużej ilości węgla czy w przerwach od insuliny (jeśli osobnik stosuje )

26 czerwca 2020Anabolik pisze:

Sam byłem i na keto i na ckd i na zbilansowanej i zdecydowanie psychicznie i fizycznie pasuje mi ta ostatnia i to że przeczytam jakąś książkę tego nie zmieni