taurinnn pisze:[mention]NexeNS7[/mention] U mnie podobnie, nerwica lękowa od dzieciaka i schizofrenia od wieku nastoletniego. Ale jeśli chodzi o schizy z sercem... Odkąd przeszłam niestabilne hemodynamicznie torsade de pointes, czuję się jak tykająca bomba zegarowa i non stop boję się, że mi pikawa stanie. Od dziecka miałam pewne problemy kardiologiczne, ale odkąd odstawiłam opio, moje stęsknione za opiatową bradykardią serce zaczęło szaleć jak nigdy dotąd. Częstoskurcze nadkomorowe rzędu 230 bpm, trwające po kilkanaście minut, przy których zdarza mi się mdleć, a po fakcie nie mam siły mówić. Na szczęście metoprolol pomógł mi trochę to opanować i takie ataki zdarzają się ok. raz w miesiącu, a nie kilka razy w tygodniu, jak wcześniej. Mimo wszystko, schiza zostaje...
ale ostatecznie wszędzie można się jakoś przytulnie urządzić, czego i Wam życzę.
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
...Czuję, jak pęka granica między mną a światem. Wszystko się miesza. Nie wiem, gdzie się kończę, gdzie zaczynam. Czy w głowie mam myśli swoje, czy cudze. A może szatana? Raz jestem Stwórcą, raz marionetką. Prześladują mnie ONI - źli, podstępni, bezwzględni. Już porozumieli się z mafią. A kosmici - metalowi, laserowi? Też coś knują.
Mijam ich na ulicy - mają zwierzęce pyski. Te ich głosy, spojrzenia, uśmieszki... Myślą, że nie wiem. A ja wiem. Szykują zagładę. Zginę, to pewne, ale może uratuję innych?
Może ktoś przetrwa i opowie? Szybko, trzeba ostrzec ludzi, otworzyć im oczy, powiedzieć prawdę! ONI się już domyślają. Naświetlają mnie promieniami, dosypują trucizny, zastawiają pułapki, a co jedna, to gorsza: samochód bez hamulców, winda podpiłowana, most zaminowany... Bóg odmawia wyjaśnień. Wczoraj odwracał głowę przy moim porodzie - cóż, tak najwygodniej... Ale wiem, co zrobię: wystąpię na forum ONZ. Jeśli zdążę. Lecz co to? Dlaczego moje ciało mnie nie słucha? Dlaczego słucha ich? Nic nie mogę zrobić. Nigdzie pójść, nic powiedzieć. Ja to już nie ja! Nie ja? Więc kto?...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.