Myślę że tak, ja tak robilem jak pracowałem na nocki.

hej hej. w ostatnim czasie musiałam zejść ze 150mg trazodonu przepisanego mi na stany lękowe i natrętne myśli, które pojawiły się po covidzie - lek działał, ale powodował objawy gastryczne. brałam to może ze trzy miesiące, natomiast zejście okazało się być straszne. I tutaj pytanie, czy ktoś jeszcze miał tak duży problem z odstawieniem tego leku? od psychiatry zero informacji na temat takiej możliwości, w ulotce coś tam żeby stopniowo odstawiać żeby uniknąć rozdrażnienia i bólu brzucha - tymczasem po zredukowaniu dawki o połowę natychmiast wpadłam w ciężki epizod depresyjny z myślami samobójczymi. pierwsze kilka dni na zmniejszonej dawce to było non stop wycie z jednoczesną fizyczną trzęsawką +bóle brzucha, ostry jadłowstręt, w miarę jak przez kolejne dwa tygodnie stopniowo schodziłam na mniejsze dawki, powrócił lęk napadowy. w tym momencie minął mi miesiąc bez trazodonu, a stany lękowe są w dalszym ciągu, opisałabym to jako lęk odczuwany na takim bardzo podstawowym fizycznym poziomie. wybudza mnie w środku nocy i rano - dosłownie budzę się ledwie łapiąc oddech, jakby ktoś mnie gonił, dopiero po chwili od przebudzenia odpalają się lękowe intruzywne myśli. z czasem jest mi coraz trudniej przesypiać całą noc, mimo że od 3 tygodni biorę pramolan i wspieram się hydroksyzyną (bez której swoją drogą chyba bym nie wytrzymała tej odstawieniowej trzęsawki).
przechodzil ktoś tutaj coś podobnego? po jakim czasie minęło zupełnie?

Te 150 mg trazodonu naprawdę dobrze mi póki co wpływa na potencję, biorę inne leki i nie było po nich różowo z fiutem a teraz jest poprawa, oby z czasem to nie minęło ale wtedy wchodzę na 300.

Hej, mam pytanie raczej techniczne, chodzi mi raczej o trazodon "zwykły" znaczy o zwykłym czasie działania a nie o wydłużonym jak Trittico, ale zasada powinna być ta sama. Jak maksymalnie skrócić czas działania? Myślałem o przyjmowaniu tabletki pod językowo, i cierpiliwym czekaniu aż się cały wchłonie w ten sposób. Czy to ma sens? A jeżeli nie to czy istnieją jakieś inne sposoby na skrócenie czasu działania? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Wczoraj lekarz przepisał mi trittico XR 150mg. Leczę się na nerwicę lękową, depresję i przewlekłe zmęczenie. Wieczorem wziąłem pół tabletki zgodnie z podziałką.
Dzisiaj jestem strasznie otumaniony, mógłbym w ogóle z łóżka nie wychodzić, lekkie zawroty głowy i duży problem z koncentracją. Potrzebuje otrzeźwienia i energii, a nie zamulenia i takiego staniu.
Jak ten lek dalej ma tak działać, to kolejne dni i cały weekend przesiedze w domu...
Czy to normalny efekt po pierwszej tabletce? Mam ochote juz dziś to odstawić....

@Brick tak w pierwszych dniach a nawet tygodniach te zamulenie to norma.Z czasem minie

Spokojnie, nie zrazaj się, na początku tak dziala, później to mija, sen jest lepszy oraz czuc efekt przeciwlekowy i antydepresyjny.

Trazodon nie jest w tabletkach rozpuszczalnych w pysku, także to bez sensu. Czemu chcesz skrócić czas działania, przez senność rano? Ta forma tradycyjna trazodonu działa najkrócej z tych na rynku i tak.

Witam wszystkich, mam problem…

Zażyłem dzisiaj fetę i chciałem się uśpić Trittico, zazylem 900 mg, zero efektu, nic nie poczułem… Teraz się boje ze wziąłem za dużo i jutro odczuje tego efekty… Czy powinnam mieć jakieś obawy? 900 mg to chyba duża dawka ale nic nie pomogła, zero efektu… Chyba źle zrobiłem, proszę o pomocną odpowiedz…

Jeśli to było przed chwilą to węgiel weź lub płukanie żołądka lub sprowokuj wymioty. Jeśli dużo wcześniej to raczej pogotowie. To bardzo duża dawka, np.600 mg podaje się w warunkach szpitalnych zazwyczaj. Jako, że to lek o powolnym uwalnianiu może minąć wiele godzin, nawet doba zanim odczujesz niepożądane skutki od drgawek począwszy, a na śpiączce skończywszy. Jeśli jesteś jeszcze w miarę na nogach to działaj, potem możesz nie dać rady dotrzeć po pomoc.