Chciałbym wybrać się na pewne wydarzenie -sam-, oddalone kilkaset km. od domu i mam pełno mieszanych myśli co do tego - nie moge się pewnie zdecydować. Wiem, że jak nie pójde to będę żałował i w tym czasie nie będę nic robił - zostane w domu. Ale jednak nie wiem co mnie wstrzymuje. Nigdy w życiu sam się nie wybierałem na takie podróże. Bardzo by mi pomogło takie oderwanie się od codziennośći. Proszę, niech ktoś nakieruje moje myśli. Rozmowy z psychiatrami chciałbym zostawić na koniec - chyba że naprawdę są w stanie pomóc.
Myśle że to nie offtop bo takie akcje pomogłyby mi wyjść z samotnośći ale jeśli moderator uzna inaczej to przepraszam.
Uprościłes. Stado sobie poradzi z jednostką. Zawsze.
Generalnie fajnie sie to czyta.
Ci co sa sami bronią samotnośći Ci co mają kogos bronia związków ;)
[/quote]
No ludzie są amfoteryczni. To dość oczywiste, większość społeczeństwa jest jak chorągiewka. Na szczęście nauczyłam się cieszyć z tego co jest i śmiać się z chujni, jeżeli taka akurat występuje
Poza tym przyzwyczaiłam się do samotności. Ludzie przychodzili i odchodzili. Większość z nich zweryfikowała się sama znikając w momentach, w których potrzebowałam wsparcia.
Obecnie nie mam nikogo. O rodzinie nie chcę nawet wspominać - może jedynie moja mama miewa czasami jakieś ludzkie odruchy, ale to wciąż rarytas. Chujowe uczucie. Czasami boję się, że tego wszystkiego nie udźwignę, ale jeszcze tu jestem - czyli nie jest ze mną aż tak źle ;)
18 listopada 2020klawiatura pisze: może jedynie moja mama miewa czasami jakieś ludzkie odruchy, ale to wciąż rarytas.
Chociaż pewnie czasem bywa inaczej ale zasada jest właśnie taka, że matka jest tylko jedna. A nasze własne zje*anie nie powinno zaciemniać tego obrazu. Życzę powodzenia.
i to nie jest żaden weltschmerz, nie jestem młodą, piękną duszą - ja po prostu jestem pierdolnięty.
Chory Psychicznie."
mam nadzieje, ze pomoglam!
i to nie jest żaden weltschmerz, nie jestem młodą, piękną duszą - ja po prostu jestem pierdolnięty.
Chory Psychicznie."
19 listopada 2020PogromcaDzików pisze: Z góry przepraszam za off-top ale ciekawi mnie, czy jest na forum jakiś wątek typu "wasze zjebane matki i ich najgorsze akcje". Byłoby z pewnością co pisać na ten temat. Jeśli nie ma, myślę, że warto byłoby taki założyć.
- ´´trzeba pamiętać, że nasze matki są zwykłymi osobami i też zdarzają się wśród nich osoby odwalające niesamowite i nienormalne akcje.´´
-´´Nie chodzi, żeby kogoś poniżać czy wyzywać, tylko przytoczyć śmieszne/ dziwne akcje naszych rodzicielek.´´
xxxxxx
musze przyznac, ze sie troche pogubilam
i to nie jest żaden weltschmerz, nie jestem młodą, piękną duszą - ja po prostu jestem pierdolnięty.
Chory Psychicznie."
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.