Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 211 • Strona 14 z 22
  • 10 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Gohanssj5 »
Ile to bedzie 5 gram suszonych? Bo w tym roku wlasnie taka dawke mam zamiar zaaplikowac (bynajmniej nie w towarzystwie ;) ) doswiadczenie mam spore jakby ktos pytal i wiem ze na pewno bym to wytrzymal.Pozdrawiam
  • 755 / 17 / 0
Nieprzeczytany post autor: rysiekzklanu »
5g suszonych grzybow to jakies 5000mg grzybow pozbawionych wody. a 90% swierzego grzyba to woda, to latwo policzyc ze chyba nie zjadlbym teraz tyle.
chociaz... kto to wie %-D

a co do wczesniejszego pytania - miejsce jest praktycznie obojetne. byle bym nie musial sie stresowac obecnoscia osob, ktorych w trakcie seansu nie zycze sobie ogladac. bylebym mial gdzie usiasc albo sie polozyc - ale z tym nigdy nie mam problemu. siadam wszedzie jak u siebie, tylko potem martwie sie czy nie oblazly mnie jebane kleszcze. albo czy nie polozylem sie na jakies guwno zwane kupą. najchetniej wogle bardzo chcialbym miec wlasna posiadlosc. ranczo takie jak czak noris - zebym mogl byc w domu jak na zewnatrz. i na zewnatrz tak jak w domu. zebym mogl siedizec na tarasie zwanym werandą. zebym mogl patrzec w dal. zebym mial wlasne podworko wielkie jak caly swiat. i zebym mogl sie wyjebac na trawie gdziekolwiek, bez jakichkolwiek obaw

warto :)
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
  • 1066 / 202 / 0
Nieprzeczytany post autor: czajnikof »
ryśku to wpadnij do mnie na tripa ^_^ krząta się rodzinka, ale jest całkiem luźno. Widoki piękne, zadupie jakich mało. Aż żal dupę ściska, że nie tripowałem całe wakacje. Ale już niedługo nadrobię :yay:
I don't do drugs. I am drugs.
  • 10 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Gohanssj5 »
Terrencem McKenną sie zainspirowalem ;)
  • 88 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Tenpa-San »
Polecam naprawde nie ma jak psychodeliczna kompiel to jest jak rytuał xD i ta kapiąca woda %-D
  • 1259 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: wintermute »
ze swojej tako zrytej jako doswiadczonej strony przestrzegam;
-trip w towarzystwie ludzi:
a) watpliwego statusu moralnego
b) studentek resocjalizacji
c) absolwentow seminarium
sprowadza sie do zjedzenia, narastajacego wyobcowania i koncowego spierdolenia fazy, przed czym przestrzec sie latwo znikajac za rogiem defacto kontynuujac samotnie,
-bywa ok jesli towarzysza;
a) dobrzy znajomi (w klimacie)
b) zasadniczo upojeni alkoholem (zdarza sie ze uposledzenie zmyslow jest tak daleko idace, ze towarzysze nie zorientuja sie w Twoim stanie)

powyzsze zestawienie odnosi sie do towarzyszy "nie jedzacych", kazdy kto zjadl bedzie dobrym kmpanem nie zaleznie od warunkow poczatkowych
Uwaga! Użytkownik wintermute jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 52 / / 0
Nieprzeczytany post autor: soczers »
ja ostatnio miałem okazje oszamac ze 35 grzybków samemu i bylo naprawde zajebiscie zjadłem na chacie przed wakacjami do lasu mam 8 minut drogi.trzeba pszezyć nieda sie opowiedzieć. terence mckenna mówi że trzeba zjesć 5 gram w samotnosci na strychu w zupelnej ciemnosci, ja wole plener.
  • 755 / 17 / 0
Nieprzeczytany post autor: rysiekzklanu »
w zaleznosci.

kiedy nie ma towarzyszy, jest mniejsza szansa ze ktos przerwie w polowie odkrywania istoty jakiegos waznego problemu.
kiedy dodatkowo nie ma pleneru [ktorym, mowiac nawiasem, cudownie jest sie zachwycac po grzybach :) ] odpada tez rozpraszanie uwagi spowodowane wszystkim tym co mozna zobaczyc.
i tak jak z zamknietymi oczami sluch staje sie bardziej wrazliwy, tak tez bez zadnych wzokowych bodzcow wzrasta wrazliwosc na to, co grzyby moga pokazac. bo mysle, ze chodzilo panu mckennie o to, ze najwazniejsze rzeczy i najwiecej najbardziej istotnych spraw do zalatwienia na tripie tkwi wlasnie w samym czlowieku.

chce juz sie nagrzybic. bardzo.
i mocno :D
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
  • 7 / / 0
Nieprzeczytany post autor: krzywousty »
Siema. to mój pierwszy post. Jak myślicie , czy noc spędzona na własnej działce ogrodowej pod miastem to dobre miejsce na pierwsze zgrzybienie? Niestety będę sam grzybił, bo znajomi nie są chętnie nastawieni do grzybów :-I , mam spore doświadczenie ze środkami psychonarkotykoaktywnymi, więc nie powinno mnie zbyt mocno poprzeginać ( to będzie zapewne 30-35 garbów) jednakże wiadomo : zimna i ciemna póżnojesienna noc, ciemno, brak innych ludzi może być to hyperfajne doświadczenie które się pamięta latami, ale , nie wiem czemu trochę się obawiam %-D .
także działka nocom , czy raczej iśc gdzieś indziej w dzień . Doradzcie mi coś
  • 1392 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: dsn »
Moja pierwsza podróż była w towarzystwie kumpla i szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie tego samemu... Ja bym potrzebował kogoś do dzielenia się z nim nowymi doświadczeniami :) I generalnie to polecam las popołudniem, aż do wieczora.
You can't understand a user's mind, but try, with your books and degrees. If you let yourself go and opened your mind, I'll bet you'll be using like me. And it ain't so bad...
ODPOWIEDZ
Posty: 211 • Strona 14 z 22
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.