Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
Tworzenie odmian i gatunkow jest procesem bardzo zlozonym i dlugim. Nie wystarczy uciąć mutanta i wsadzic do wody zeby "zrobic" nowa odmiane. To proces wielopokoleniowy. Wymagajacy rozmnozenia wielu osobnikow, w dodatku cecha musi sie powtorzyc. Chcecie to pierdolcie te swoje glupoty, nie czytam tego juz bo sie tylko irytuje.
Dam jeszcze jeden przyklad. Mam w akwarium ryby (np gupiczki). Odkladalem te z dluzszymi i czarnymi ogonami do osobnego akwarium (7 lat). Teraz mam male rybki z wielkimi czarnymi ogonami. Uwazasz ze to nowy gatunek? Moim zdaniem to nawet nie jest odmiana.
To tylko dziedziczenie cech. Wszystko wg praw Mendla. Prosta genetyka. Jak teraz je skrzyzuje z jakas pospolicie wygladajaca rybka to odwroce caly proces. Zaczna sie rodzic rybki z mniejszymi i bardziej wyblaklymi ogonami.
Wracając do Salvi z 3 listkami. Jej nawet nie trzeba krzyzowac z pospolita 2 listkowa roslina. Tak czy srak ta cecha prawdopodobnie sie nie zachowa.
Norberto pisze: nie pisze tu wiecej bo do twardego łba niczego nikomu nie wbije.
GrupaOlewającaWładzę pisze: podawałeś także kiedyś, że jakby skrzyżować wszystkie rasy psów to wyjdzie wilk (sorki za uproszczenia), ale czy to znaczy że nie ma ras wśród psów?
Pies to pies, a wilkt to wilk. Wpisz sobie "pies" do jakiejś wyszukiwarki i poczytaj zanim pierdolniesz taki kwas. Jak skrzyzujesz wszystkie psy to wyjdzie kundel. A rasy to inna bajka. Ustalone konkretne wymiary, proporcje no i czesto ubarwienie - wszystko weryfikowane na wystawach, pokazach psów.
Pozatym. Jaką znów luną. Myślałem, że pisze w sprawie rośliny z 3 listkami? Weź pozbieraj swoje myśli i nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka. Zniekształcona roślina (jak w przypadku luny) lub mutant (jak przypadku 3 listnej na wezel szalwi) to nie nowosci. W przypadku Salvi nie stworzysz nigdy nowej odmiany i wbij sobie to raz na zawsze do łba. Nie rozmnazaja sie inaczej niz przez klonowanie, zatem nie da sie manipulowac cechami jak w przypadku innych roslin, w ktorych na przestrzeni 10 lat da się obejrzeć 20 albo i więcej pokoleń. Wogóle rozmnazanie wegetatywne z romnazaniem ma wspolne tylko to, ze zwieksza liczbe i nic innego. Jest to bardziej "kopiowanie" niz "rozmnazanie". W dodatku takiego klona nikt nie sklasyfikuje jako odmiane i z pkt widzenia botanicznego bedzie to zawsze tylko "mutant" albo jakiś zniekształceniec. Bo nie da się "wyczyscic" genow (i zachować cech) przez selekcje i stworzyc nowej czystej odmiany, ktorej potomstwo bedzie takie samo jak ona.
Mialem nie pisac ale sie zirytowalem znow.
LOL.
Salvia w naturalnych warunkach musi się przynajmniej czasami rozmnażać z nasion bo w ten sposób mieszają się geny dwóch roślin i roślina się lepiej przystosowuje do warunków i staje się odporniejsza na choroby. Wszystko się rozwija a gdyby salvia stała w miejscu (rozmnazala sie wegetatywnie) to by jzu dawno wygineła. Roslina takze nie moze rosnac 1000lat wszystko kiedyś się kończy a jeśli pobieżemy klona z rośliny 10 letniej to chodziasz klonik bnędzie malutki to genetycznie bedzie miał 10 lat. Skoro komuś się trafiła roślina wyglądająca inaczej niż wszystkie to jak ona powstała skoro wszystkie salvie rozmnazaja sie poprzez klonowanie? Mogła się zmutować poprzez czynniki zewnętrzne ale wtedy byłby tylko taki jeden osobnik skoro nie mogłaby ona zapylic innej salvi i przekazać geny... Pozatym tak mi sie wydaje ze mutanty sa najczesciej nieplodne no ale nie dam sobie reki uciac...
Co z tego wychodzi? Sam niewiem ale mysle ze przeprowadzilem ciekawa rozkminke
Swoja droga: rasy psów to taką sama bajka jak "odmiany" konopii...
Ustala sie wzorzec (tak sei pisze?) i później sie prowadzi selekcje zeby hund/cannabis wygladał tak jak jest napisane...
Tak mi sie wydaje i pisze intuicyjnie niechce mi sie udowadniac tego szukajac jakis naukowych regułek ;P
Ps. Mutanty są oczywiście płodne. Mutacje są na porządku dziennym w środowisku. Większość mutacji się nie ujawnia fenotypowo więc o nich poprostu nie wiemy.
Leonardo pomyliłeś klonowanie takie "na szkiełku" z robieniem klonów roślin. Niby w jednym i w drugim przypadku robimy drugiego takiego samego osobnika. "Klonując na szkiełku" pakuje się materiał genetyczny do "opróżnionej" komórki jajowej - no i tyczy się to zwierzątek :D Problem jest taki, że z wiekiem zwierzęcia i w raz z ciągłymi podziałami mitotycznymi komórek, materiał genetyczny staje się "zatarty". Z kolejnymi replikacjami, translacjami i transkrypcjami telomery "ścierają się" i materiał genetyczny staje się "niekompletny". To tak jakby wkółko kserować ksero, a później to ksero ksera itd. Dlatego młody zwierzak somatycznie wydaję się stary :|
Ale genetyka jest obecnie obok informatyki najszybciej rozwijającą się nauką więc spece sobie z tym wkońcu poradzą.
A u roślinek poprostu ucinamy gałązki i nie musimy się martwić jak w przypadku zwierząt, czy w pobranym materiale genetycznym chromosomy nie są zurzyte i czy utworzy się z nich to co trzeba. Poprostu mamy gotową roślinkę w mniejszej wersji.
LOL. GrupaOlewającaWładzę wypisuje głupoty, a jak ktoś go skontruje to edytuje swoje posty ]
niechce nic ale jeszcze zanim się kłótnia na nowo rozpętała prosiłem by dać sobie spokój, błędem było, że sam się potem wmieszałem. ale mniejsza z tym.
a za te kasacje przepraszam
Rozmnażanie wegetatywne, forma rozmnażania bezpłciowego występująca u roślin, polega na tworzeniu całego organizmu z części rośliny; odbywa się za pośrednictwem różnych tworów - np. rozłogów, rozmnóżek, bulw, kłączy, cebul i odrostów, a także poprzez podziały poprzeczne lub podłużne komórki lub fragmentację organizmu macierzystego.
Logicznie rozumując ---> taki jeden wybryk nie jest odmianą tylko ciągle jest wybrykiem.
Może i gra słówek, ale nazywaj rzeczy po imieniu i właściwie. Po to są nazwy żeby je stosować tam gdzie trzeba, a nie tam gdzie się zachce.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.