Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 252 • Strona 24 z 26
  • 1472 / 24 / 0
salvia jako jedna z nielicznych roślin dobrze się ekstraktowała ,dlatego pytam w jej temacie a pózniej będę miał analogie do innych roślin

Jaka jest różnica ekstraktu np x 20 kupionym w sklepie a robionym samemu,wiadomo ,że robiony samemu jest gorszy ale o ile? czy jest bardzo duża rożnica,czy w miarę są podobne z lekką przewagą na sklep jak to wygląda,zakładając oczywiście ,że sami dobrze zrobimy ekstrakt ?
  • 82 / / 0
Czemu gorszy ? ,Salvinorina łatwo się extraktuje i nie potrzeba specjalistycznego sprzętu żeby to zrobić,różnica hmm może być żadna ,może być lepsza od sklepowej może być gorsza .Zadajesz złe pytanie. Ja różnicy nie czuje a przypuszczam że z własnych liści towar jest lepszy niż z tych które leżą na składzie miesiącami.
  • 1450 / 17 / 0
Kurde,

mam 11g suszu. I jak teraz zrobić ekstrakt 10x? 10g zmielić w miał, dać do acetonu, trzymać z 12h. Odcedzić wywar od liści. Czynność powtórzyć 3 razy. Wszystkie płyny zmieszać ze sobą w wspólnym słoiku. Następnie dać 1g zmielonego suszu i czekać aż wszystko odparuje? Cała salwioryna z 10g suszu zmieści się w 1g? Nie osadzi się nić na ściankach?
I przychodzi czas, że odurzanie się alkoholem przestaje być interesowne

Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
  • 82 / / 0
Z 11 gram nie warto moim zdaniem
  • 422 / / 0
Emce pisze:
Salvia jako jedna z nielicznych roślin dobrze się ekstraktowała ,dlatego pytam w jej temacie a pózniej będę miał analogie do innych roślin

Jaka jest różnica ekstraktu np x 20 kupionym w sklepie a robionym samemu,wiadomo ,że robiony samemu jest gorszy ale o ile? czy jest bardzo duża rożnica,czy w miarę są podobne z lekką przewagą na sklep jak to wygląda,zakładając oczywiście ,że sami dobrze zrobimy ekstrakt ?
pytanie świadczy, że nie do końca złapałeś o co chodzi z ekstrakcją :P
zasada jest taka, że najprościej mówiąc - moc (czytaj: substancja aktywna) z jakiejś ilości suszu roślinnego przenosi się na mniejszą ilość,
np: masz 100 gramów suszu - jeśli przeniesiesz moc ze 100g na 10 g - otrzymasz ekstrakt x10,
moc 20x oznaczała by, że z tych 100g suszu które założyliśmy przedtem - przeniosłeś moc na 5g ( 5g razy 20 =100)
jakbyś przeniósł moc z całego kilograma (1000 gramów) na jeden gram to byś miał legendarny ekstrakt x1000, tyle, że coś takiego to już pewnie powinno być zakazane przez konwencje Genewską %-D

ot tyle filozofii - nie ma sensu pytać, czy robiony samemu jest gorszy czy lepszy od kupionego, jak zrobisz zadaną koncentracje to ją dostaniesz, doczytaj o fotodegradacji, pomyśl co zrobić aby zminimalizować straty i będzie oki, jak nie zrobisz czegoś bardzo głupiego w trakcie majsterkowania z tym - to śmiało zakładaj, że twoje 20x jest tak samo dobre jak sklepowe 20x, czy jakiekolwiek wartości tam sobie założysz
C9H13N pisze:
Kurde,
mam 11g suszu. I jak teraz zrobić ekstrakt 10x? 10g zmielić w miał, dać do acetonu, trzymać z 12h. Odcedzić wywar od liści. Czynność powtórzyć 3 razy. Wszystkie płyny zmieszać ze sobą w wspólnym słoiku. Następnie dać 1g zmielonego suszu i czekać aż wszystko odparuje? Cała salwioryna z 10g suszu zmieści się w 1g? Nie osadzi się nić na ściankach?
z taką ilością to chyba rzeczywiście - szkoda zachodu, ale można powiedzieć ze to dobrze opisałeś,
jako garść hintów ode mnie bym dorzucił, że po każdym płukaniu -i ten świeżo zalany i ten 2gi słoik ze zlanym acetonem warto zakręcić (ten plastik wewnątrz metalowych wieczek słoika się nie rozpuści i nie zasyfi roztworu- ta odmiana tylko puchnie lekko w oparach acetonu), oba słoiki koniecznie zawinąć papierem albo jakoś ukryć przed światłem do następnego zlewania, jak potrafisz zlać delikatnie to możesz olać zabawę z filtrami i lejkiem, pamiętaj, że całość okrutnie brudzi na zielono,

po ostatnim cyklu - miska (szklana!!) zapewnia lepszą powierzchnie do parowania i wygodniejszy dostęp do ścianek naczynia,
pod sam koniec parowania, gdy całość jest na granicy wyschnięcia, (przez rękawiczki) użyj w miarę wilgotnej szczypty w palcach do wytarcia ścianek miski - operacja ma wyglądać jakbyś chciał wyszorować wnętrze miski z tego zielonego na ściankach, jak przegapisz moment i wyschnie zupełnie - dodaj do szczypty dosłownie parę kropli acetonu i wtedy nią wyszoruj, warto nie olewać tego kroku, bo sporo zostaje na ściankach

co jeszcze.... hmm - warto pamiętać, że ten susz na który przenosi się moc nie powinien być za drobno pokruszony (coś ala oregano które się kupuje w paczce - jak ktoś woli inną analogie to ciut drobniej niż to co można zobaczyć po rozdarciu paczkowego papierosa), natomiast to co ma być wypłukiwane -im drobniej pomielisz - tym lepiej (młynek do kawy, moździerz...)

na koniec (jak ktoś dotarł tak daleko :P ) to by chyba wypadało wspomnieć, że aceton to NIE JEST to samo co zmywacz do paznokci, owszem -ponoć się trafia czysty aceton w tej formie handlowej, ale jak już się ktoś bawi w ekstrakcje to polecam wycieczkę do sklepu/hurtowni chemicznej,
jak się nikt nie obrazi za kryptoreklamę to jest np. firma POCH SA która oferuje aceton o czystości 99.5%, litrowy baniak starczy na... kawał czasu
...czy można go kupić w twojej okolicy- sprawdź sobie :P
  • 761 / 13 / 0
Mogę użyć IPA w tej samej ilości co w/w aceton czy spirytusik?
Uwaga! Użytkownik nieobgryzampaznokci nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 422 / / 0
nieobgryzampaznokci pisze:
Mogę użyć IPA w tej samej ilości co w/w aceton czy spirytusik?

pff - aleś wymyślił - jak mówisz o ipa to rozumiem, że chodzi o izopropanol (IsoPropyl Alcohol) -chyba tak, na ile moja wiedza pozwala mi to ocenić(jak etanol działa to czemu nie i 2go rzędowy alkohol) - można by go używać zamiennie z acetonem - jak jesteś informatykiem i mówisz o jakimś syfie do czyszczenia kompów to patrz tylko, czy to czyste IPA czy jakiś mix (większość produktów handlowych zawiera jakieś wzbogacenia, jak kupujesz odczynnik w hurtowni - to jest to czyste na 100% )
  • 283 / 2 / 0
Mam pytanie co do sposobu ekstraktowania z izopropanolu z pierwszej strony tego wątku. Czemu IPA ma mieć stężenie 70%? Nie mogę dać 99%, kilkakrotnie to sedymentować i dekantować potem rozcieńczyć r-r wodą i przefiltrować?
  • 422 / / 0
FunThomas pisze:
Czemu IPA ma mieć stężenie 70%? Nie mogę dać 99%
nie znalazłem tego postu na pierwszej stronie ale nic sensownego mi nie przychodzi do głowy aby to wytłumaczyć, w przypadku dezynfekowania ma to znaczenie bo 75% alkohol ma lepszą penetracje niż "czysty" ale do potrzeb ekstrakcji jedyna zmiana, której się domyślam to...dłuższy czas parowania jak będzie schło, czy warto - sam sobie odpowiedz :-)

FunThomas pisze:
potem rozcieńczyć r-r wodą i przefiltrować
ja bym wodą nie płukał - wydaje mi się to zupełnie zbędnym krokiem; w niczym nie pomoże a wymusi dodatkową robotę; najpierw robie 3-4 płukania z sedymentacją i dokładnym zlewaniem, na koniec zamiast dekantacji przelewam przez lejek z filtrem (np. taki od kawy), zawartości filtra już nie płuczę ani nie zlewam (lekko wyciskam aby nie porwać) -papierowy wkład jest zawsze potem zajebany na zielono ale to marginalne straty - na 250 ml acetonu, w przepłukanym suszu i na filtrze zostaje do wyschnięcia jakieś 5ml i nie są to straty rzędu 2% bo to aceton z ostatniego płukania w którym jest cholernie mało smakołyków

po trzecim albo 4-tym płukaniu acetonem - po wyschnięciu susz będzie przypominać kolorem tytoń z papierosów, jeśli coś tam zostało to już bardziej zabawa w homeopatię niż odzyskiwanie miodu

ps: kiedyś jak nie miałem papierosów pod ręką to użyłem tego wypłukanego suszu w charakterze tytoniu do jointa z MJ, zapewniam, że po wypaleniu sporej ilości nie zaobserwowałem najmniejszych efektów salviowego tripowania
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2013 przez Cyrio, łącznie zmieniany 5 razy.
  • 283 / 2 / 0
po dolaniu wody do IPA rozpuszczalność salwiniorynu się zmniejsza i z roztworu wytrącają się kryształy. Ale dalej nie wiem dlaczego akurat 70%? Tutaj ten przepis:
Sterylny Marcin pisze:
Tłumaczenie http://www.erowid.org/experiences/exp.php?ID=24597

Jest to metoda przygotowania, dzięki której wydobędziesz wszystko, co wartościowe z Szałwi bez potrzeby użycia bonga lub kosztowania nieprzyjemnego dymu. Ten sposób jest bezsmakowy i powoduje przyjemną podróż.

Potrzebujesz:
5 gramów suchych, niewzmacnianych ekstraktem liści Salvi Divinorum
100 ml rozpuszczalnika (więcej na temat rozpuszczalnika poniżej)
900 ml wody
Słoik lub litrową butelkę
Miskę
Lejek
Młynek do kawy lub moździerz i tłuczek
Papier filtracyjny lub filtr do kawy
Sitko do herbaty lub gęsta gaza

1. Sproszkuj 5 gramów suchych liści Szałwi. Młynek do kawy się nada, jeśli ma mały pojemnik i obrotowe ostrze. Moździerz i tłuczek są lepszym rozwiązaniem.
2. W słoiku lub butelce połącz sproszkowaną Szałwię z rozpuszczalnikiem. (Notka na temat rozpuszczalnika; dowolny polarny biegunowy rozpuszczalnik zadziała, ale dla tej ekstrakcji najlepiej użyć alkoholu. Użyj albo „151 proof Everclear” (75,5 procentowy alkohol zbożowy - spirytus), albo 70 procentowy alkohol izopropylowy (alkohol do nacierania).
3. Niech mieszanina poleży 10 godzin.
4. Dodaj wody do słoika lub butelki. Dodawanie wody do alkoholu obniża rozpuszczalność aktywnego składnika Salvinorinu A do takiego poziomu, że powinien się wytrącić lub osadzić. Spowoduje to, że 1 litr roztworu stanie się lekko zmętniały; to zmętnienie to to, czego potrzebujesz. Poczekaj 5 minut.
5. Ustaw lejek z papierem filtracyjnym nad miską, a sitko do herbaty nad lejkiem.
6. Przelej roztwór z butelki przez sitko i filtr do miski. Rób to powoli, nie pozwól, aby płyn zajął więcej niż połowę papieru.
7. Przemyj słoik lub butelkę wodą, aby zebrać resztki z dna i ponownie przelej to przez filtry.
8. Pozbądź się cieczy i zachowaj papier. Powinieneś zauważyć okrągły lekko żółty lub zielony obszar na papierze.
9. Wysusz papier w piekarniku; 2 minuty w 300 stopniach powinno starczyć. Powinieneś uzyskać kryształki na papierze.
10. Potnij ten okrągły obszar na pięć równych części; Każda z nich starczy na dobry trip po podaniu doustnym lub dwa przy paleniu.

W celu konsumpcji weź jeden z kawałków i umieść go pod językiem. Po około 15 minutach zaczniesz odczuwać działanie. Kawałki te można również palić dla szybszego uzyskania efektów. Zaletą tej metody jest to, że nie ma gryzącego dymu i gorzkiego smaku.
ODPOWIEDZ
Posty: 252 • Strona 24 z 26
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.