Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 2 z 6
  • 144 / 5 / 0
slyszalem juz tyle wersji co mazatekowie robili w orginale ze juz sam sie pogubilem, wiem tylko ze napewno nie palili tego :) napewno zuli, zadziej podobno robili wywary w zimnej wodzie pocierajac liscie
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2006 przez zielonypanowinietywbialyszal, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik zielonypanowinietywbialyszal nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: panchok »
To nie zaden wymysl mazatekow http://www.sagewisdom.org/salviashop.html
Sage Goddess Emerald Essence


SAGE GODDESS EMERALD ESSENCE is an extraordinary potion of enchantment. One of the finest Salvia divinorum preparations ever created, it engenders profound experiences that enrich and nurture mind and spirit. As a tool for exploring the psyche it can provide access to fresh, often startling, insights into the nature of consciousness, reality, perception, and the fundamental mysteries of existence.

A Sage Wisdom Salvia Shop exclusive. This ultra-concentrated tincture of Salvia divinorum has been carefully prepared using a unique new separation process developed by Daniel Siebert. This innovative process selectively extracts and concentrates a group of natural leaf components that enhance the solubility and absorption of the active principal, salvinorin A. All intermediary extraction solvents have been completely removed so that the finished product contains nothing but premium grade Salvia divinorum, grain alcohol and water.

This specially prepared extract is designed for sublingual absorption. The duration and quality of the experience is equivalent to that obtained using traditional Mazatec methods of oral ingestion, but it is far easier to consume and the level of effects achieved is more consistent and reliable. Many people consider this type of experience more productive and rewarding than that of smoked Salvia divinorum because the effects are gentler and considerably longer lasting.

The first effects begin 4-8 minutes after the initial dose is ingested. The strength of the effects gradually increase over the next 4-5 minutes, reaching a plateau that lasts 20-30 minutes, then gradually tapering off over another 1½-2½ hours. By using multiple doses, the duration of both the plateau and the entire experience can be increased. If the effects begin to diminish sooner than you would like, you can use booster doses to extend the experience.

Mild doses reduce extraneous mental activity and calm the mind; many people find that low doses are quite valuable as an aid to meditation and introspection. Mild doses also increase sensual awareness and can have aphrodisiac effects. A moderate dose produces a gentle expansion of consciousness that is useful for inner-journeying and self-exploration; this can also have an extraordinary memory enhancing effect that can provide access to incredibly detailed memories stretching back into early childhood (clearly this has therapeutic potential). Strong doses alter the fabric of consciousness profoundly, producing rich inner-visions and inspiring insight. Very strong doses can totally immerse one in a visionary world and can propel consciousness into the far reaches of transdimensional/transpersonal space.
[ external image ]
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: panchok »
Mozliwe ze jest to czysty salvinorin a w polonczeniu z alkoholem ( by sie wchlonal w jamie ustnej) oraz woda....
  • 313 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Norberto »
[quote="zielonypanowinietywbialyszal"]
slyszalem juz tyle wersji co mazatekowie robili w orginale ze juz sam sie pogubilem, wiem tylko ze napewno nie palili tego ]

Jak masz jakieś wątpliwości to poszperaj w książkach i w sieci. Rzuli ale to była tylko część. Później wypluwali sok do misek, a na końcu to sporzywali. Albert Hoffman właśnie tak opisał swój pierwszy kontakt z SD. Dostał do spróbowania właśnie takiego napoju.

Temu zielonemu soczkowi z Sage Wisdom to bym raczej nie ufał.
Uwaga! Użytkownik Norberto nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: panchok »
Nie mam watpliwosci jak onie to robili , lecz zaciekawilo mnie to ze sprzedaja tam rowniez czysty salvinorin a , wiec mogli by onie robic rowniez jakis syrop ktory mozna by wkroplic sobie pod jezyk , a za sprawa alkoholu rozpuszczony w nim salvinorin a wchlonal by sie z latwoscia...
  • 170 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: paker »
panchok w holendrskich smartshopach mozesz spokojnie zamowic za 15,16 euro 50 gram salvi ( kolo 6 dych wychodzi + koszty przesylki) widzialem kiedys za 9 euro 50 gram ale pozniej nie moglem znalesc tej strony pozatym cena byla podejrzanie niska wiec moze ktos w huja lecial.

na strony z salvia w polsce nie licz najwyzej w niby promocji sprzedadza ci 20 gram za 100 zl chyba ze znasz indywdualnego hodowce ktory ma duzo towaru lub znajdziesz takiego na hypciu wtedy mozesz z nim podyskutowac

a tak wogole to taki jeden koles mial 4,5 kg salvi byly zdjecia kuurwa tez tak chce :-D
  • 40 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: QbaQ »
mi sie tylko przypomina tekst z FAQ "użytkownikom alkoholu przypisywana jest dawka 2 razy wieksza". Ale jak ekstrakt alkoholowy, to pewnie bedzie bardziej stężony... W sumie to troche bez sensu, juz lepiej zapodać czysty Salvinorin pod język.


Absynt(znaczy sie tujon) dziala degenerujaco na mozg, wiec doskonale wspoldziala z alkoholem. Salvinorin badz co badz go stymuluje w pewien sposob, wiec glupio byloby mu w tym przeszkadzac alko. To taka moja prywatna teoria :)

Pozdr
Uwaga! Użytkownik QbaQ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: panchok »
Moze jest jak mowisz, ale juz stwierdzilem to dawno, ze nie oplaca sie robic tego alkoholu poniewaz gdy ma sie susz to jednak lepiej sobie zapalic niz cudowac...
  • 168 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Rob-D-Mistyk »
A ja się zastanawiam nad wykonaniem tynktury wg. opisu, który ostatnio tłumaczyłem i który jest zamieszczony w dziale ekstrakcja.
To wcale nie taki głupi pomysł. Jak właśnie wyczytałem salvinorin w takiej tynkturze dobrze się trzyma i nie ulega rozpadowi ponieważ nie ma kontaktu z powietrzem i ze swiatłem. Jako, że taka nalewka ma najczęsciej bardzo ciemny kolor przez co samoczynnie uniemożliwia dostęp tego światła. Iloś takiej tynktury mierzy sie w mililitrach i np. ze 100g suszu można uzyskać wg opisu od 100 do 170ml płynu. Jeśli przyjać, że średnio na jeden gram suchych lisci przypada około 2,5mg salvinorinu to wychodzi, że w takiej 100 mililitrowej nalewce powinno się znaleść 250mg czystego salvinorinu. Tak więc ilość około 0,5ml takiej tynktury odpowiadałaby jednemu miligramowi salvinorinu. Widać wyraźnie, że jest to bardzo wydajna metoda gdyż owe 0,5ml tynktury to jest jedna jej kropla! Myśle, że 2-3 takie krople moga wystarczyć na dużą podróż.
Z tego co wyczytałem w "instrukcjach obsługi" tynktur salviowych również jest podane dozowanie w kroplach od <2-6 kropli>. Sposób użycia takiej tynktury jest zapewne o wiele bardziej przyjemny niż żucie czy palenie.. Zapewne wystarczy na łyżeczkę od herbaty wypuścić 2-3 kropelki płynu z pipety po czym trzymać go ustach przez kilka minut aż się wchłonie salvinorin. Jedynie co moze być niemiłe to pieczenie od alkoholu, który powinien być w takiej tynkturze 75% a najlepiej 95%.
Uwaga! Użytkownik Rob-D-Mistyk nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 97 / / 0
Nieprzeczytany post autor: nidalos »
@Rob - faktycznie - smak alkoholu może odrzucać... ale chyba nie jest zabronione nakropić na cukier... wtedy już tak nieprzyjemne nie będzie %-D
http://www.youtube.com/watch?v=zbqUvZ1Ja84

[h]
iChuj
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 2 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.