Sadhana Open Air 2014
Domachowo (k. Gdańska)
4-6 lipca
Wydarzenie na FB

MAIN STAGE

LIVE ACTS
Audioform (Blacklite Records) GR
Hotep (Digital Yonkis) HR
Neuro Vortel (Digital Disorder) PL
Paratech (Blacklite Records) GR
PsiloCybian (Ovnimoon Records) HR
Razzek (Alchemy Records) UK
Solid State Project (Blacklite Records) HR/GR
Wenar (Medulla Oblongata/DC) PL

DJ SETS
DOGORA (Aura) FIN
Krisyon (Zenon Records – UK)
Asphodel (MoonUnity) PL
Bongo (Hallabanaha/MAE) PL
Dzi Da (Area303/Projekt Indra) PL
Havaya (3d Vision Rec) PL
Leorafen (LeśnaSzajka/MAE) PL
Mabeat (Hallabanaha/MAE) PL
May Ster (Dreamcatchers) PL
Meff (Egodrop) PL
Nois (Egodrop) PL
Ochen (LeśnaSzajka) PL
Papaj ( Medulla Oblongata) PL
Rough (Toga Dansverg) PL
Ross (Medulla Oblongata) PL
Silicium (Medulla Oblongata) PL
Szopen (Digital Disorder/Medulla Oblongata) PL

CHILL STAGE

LIVE ACTS

Koncert Lottig Krzysztof -AirMan PL
Koncert Rod PL
Wenar (Medulla Oblongata/DC) PL

DJ SETS
Asphodel (MoonUnity) PL
Arayan(Toksyna.fm / The Tribe) PL
Bongo (Hallabanaha/MAE) PL
Deriba (The Tribe) PL
Ditch (MedullaOblongata/25Bike-RideRec) PL
Kjub (Medulla Oblongata) PL
Pigment (MedullaOblongata/EquinoxRecs/NU:GEN) PL
Przemski (Fembot Electronic) PL
Rough (Toga Dansverg) PL
Ross (Medulla Oblongata) PL

WSTĘP
W cenie biletu pole namiotowe, parking strzeżony przez ochronę, prysznice, toi toi, ratownik medyczny.

2 dni 100zł / 25euro
1 dzień 60zł /15euro

- - - - - - - - - - - - - - - - -

Ktoś chyba wspominał o Sadhanie w Mniejsze psychodeliczne imprezy, ale uznałam że założenie oddzielnego tematu nie zaszkodzi.
Jeśli grupa trzymająca władze uważa inaczej (albo jeśli po prostu zdublowałam) to kajam się i proszę o wywalenie.

- - - - - - - - - - - - - - - - -

Wybieracie się? Ja właśnie intensywnie nad tym się zastanawiam.
Trzeba w końcu przeżyć psytrancowa inicjację (pod względem imprez), a niestety wszelkie Ozory i BOOMy są poza moim aktualnym zasięgiem finansowym.

Się zastanawiam przy doborze trzeciego festiwalu na ten rok właśnie nad Sadhaną. ;-)

Jamedris - spoko avatar , TIP records Yellow Compilation !! ; ]

Daleko mam na ten open air, line-up dosyć skromny, w zasadzie nic mi nie mówi, co oczywiście nie świadczy o poziomie grania ; weterani sceny nie zawsze są gwarancją dobrego psygr(z)ania ..

Będę :-) Zeszłoroczna Sadhana wygrała sceną chilloutową i myślę, że tym razem nie będzie inaczej.

O co chodzi z tym że na Sadhanie jakiś człowiek przedawkował DOC'a i zszedł? Bo cały transowy światek w internecie o tym huczy..

Bardzo chciałam jechać w tym roku, niestety mi się nie udało - chociaż nie wiem, czy tak do końca niestety, bo 1. jak zobaczyłam na zdjęciach maina usytuowanego w samym środku szczerego pola i porównałam to ze spiekotą, która panowała w weekend... 2. chyba nie umiałabym jak gdyby nigdy nic transić na festiwalu, na którym ktoś, jak by nie patrzeć, umarł.

Ponoć się chwalił że wpierdolił bardzo dużo DOC komus zanim się przekręcił , ale wiem też ze jebany pił całą noc i to nie mało . No cóż 2 lata bylo spokoju to kolejny sobie przyszedł umrzeć.
Ponoć gość ogarnięty w temacie substancji , wieidzał co brał , jak długo działa ile się ładuję ale jednak coś poszło nie tak ;] Jebany nawet dokumentów nie miał ze sobą i nikt go nie znał.

@Halluciluna, bo w dzień się siedziało na chillu, który był świetnym schronieniem przed słońcem, a w nocy main wyglądał i brzmiał kosmicznie. Jak dla mnie dużo lepszy efekt niż w zeszłym roku.

Co do nieszczęśliwego wypadku, no cóż, powszechnie wiadomo, że ćpanie jest niebezpieczne, szczególnie nieprzebadane RC, a jeszcze jak się łączy różne substancje i alkohol to się po prostu ryzykuje. Smutne, ale co zrobisz... możesz wszystkich umoralniać, ale i tak zawsze znajdzie się ktoś kto powie "a dorzucę, bo za słabo".

Poza tym, sam upał w dzień też może być zabójczy. Było kilka sytuacji, że trzeba było wyciągać niektóre osoby z namiotów, bo były kompletnie wyczerpane i jakby nikt się nimi nie zajął to by dostały udaru. Dlatego po prostu trzeba uważać na siebie i na innych w trakcie takich wyjazdów. No i myślę, że po takim wypadku organizatorzy na następny raz powinni zainwestować w fachową opiekę medyczną, żeby była na miejscu w razie czego.

Osobiscie tego nie widzialem, bo bylem ze znajomym w sklepie a po powrocie ujrzalem helikopter, latajacy nad polem namiotowym... Moje kolezanka przy tym byla, napisze tak w skrocie. Podbno zjadl doca i po godzine stwierdzil, ze nie ma efektow wiec dorzucil... Tuz przed zgonem zaczal biegac po polu namiotowym jak szalony wykrzykujac cos, po czym upadl na ziemie.. Dostal drgawek, podbno strasznie nim trzepalo i zaczela mu leciec piana z ust... Probowali mu nawet podac jakies benzo, zanim przyjechala karetka, ale nie dalo sie ( kto wie czy jakby byla strzykawka pod reka to by nie pomoglo...) Koles podobno byl pod 30, ktos mowil, ze z Poznania byl, w przeciwienstwie do tego co mowsz, ludzie z jego miasta go kojarzyli, moze po prostu nie chcieli sie przyznawac. Mysle, ze najwiekszy tutaj wplyw miala jednak temperatura, bo bylo naprawde ponad 30 stopni w cieniu i obstawiam, ze nie nawadnial odpowiednio organizmu :)

Dla mnie to tylko kolejny przyklad, by trzymac sie z dala od tych pierdolonych rc..