Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
The dream is gone
09 kwietnia 2018wika pisze: ej bo ja wlasnoe zaczyynam tak jakos cpac i juz lece 2 mies ostatnio przesadziilam przedawkowalam jakis tydzien temu w piatek to no tydzien i 2 dni a potem jeszze od wtorku mialam ciag amfetaminowy jakos z 4 dni i w czwartek poprostu mialam isc walnac i nabijac 5 doba bez snu a tu chujnia usnelam nagle nic nie pamietalam jak sie obudzilam jestem mloda bo dopiero 13 lat i rodzinka nic sie nie skapla tylko myslelli ze poprostu zmeczona bylam xd.. i no nabawilam sie juz od przedawkowania powaznej arytmi i kolotania serca teraz jest niedziela znowu bralam i jest 4 jak to pisze i znowu tak mocno jakos bije a tak nie mialam nawet na ciagu Xdd ale teraz wzielam tylko troche slabiej bo z grudkami i dlatego popilam kawa .. i nw czy to niedlatego ale jak czystam co piszecie to nie wiem co mam robic bo niby nie chce tak skonczyc ani miec przypalu ale poprosti to lubie i tyle! moje zycie moja sprawa ale nie chce zeby ze mna bylo tak zle wiec moze branie czasami tak 2 razy w miesiacu? :-)
09 kwietnia 2018wika pisze: poprosti to lubie i tyle! moje zycie moja sprawa ale nie chce zeby ze mna bylo tak zle wiec moze branie czasami tak 2 razy w miesiacu? :-)
09 kwietnia 2018ChrisMoltisanti pisze: W tym wieku to przestanie niedługo być twoje życie a zacznie być życie osoby uzależnionej. Potem będzie to też życie ludzi którzy będą się o ciebie martwić, leczyć, reanimować albo męczyć się z twoimi psychozami. Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo będziesz upośledzona umysłowo i emocjonalnie jak dociągniesz chociaż do 16 roku życia. kofeina plus feta to już w ogóle chujowy pomysł. Zacznij się leczyć póki możesz i póki cokolwiek można naprawić, młody organizm szybko się regeneruje ale są pewne granice i zmiany których się nie cofnie. Dwa razy w miesiącu zaraz będzie znowu 4, 16, 30 - to jest tylko kwestia czasu i oszukiwanie siebie. Ale zazdroszczę towaru który można przedawkować, ostatnio to rzadkość. W ogóle to forum jest chyba 18+ ale co ja tam wiem. Swoją drogą, kto kurwa sprzedaje 13 latkom? Aż taki kryzys ekonomiczny w tym kraju?
Nie wiem co to jest trzeźwość, czuję ją dopiero kiedy coś wciągnę. Mojemu dorastaniu towarzyszyło ćpanie, teraz jest to częścią mnie, chyba już nie ma odwrotu. Musiałbym się przeprowadzić w chuj daleko od znajomych narkomanów, tylko takich mam i poznać trzeźwych, ale co z tego jak bez krechy się czuje pojebany i nie umiem funkcjonować bo towarzyszyło mi to od młodzieńczych lat niczym matczyna ręka, która prowadzi przez życie, co ja bez tej ręki zrobię, chyba sobie nie poradze. W sumie to nie znam innego życia, nie pamiętam nic z tamtej trzeźwości, nawet nie wiem jaki byłem. Nie ćpajcie jak jesteście młodzi bo nie ogarniecie tego potem, ja nie byłem świadomy skutków i nie odmowilem jak mi posypali. Lubie sobie przyjebac ale tez chciałbym poznać życie bez tego, ale nie mam odwagi, żeby zacząć od zera. Teraz jak juz mam 19 lat i jestem świadomy wiem ze nigdy nie spróbuję heroiny bo to złe jest.
Chciałbym rzucić palenie fajek Ale nie umiem lubie dym chyba go nie odtrace
Dzieci nie bierzcie narkotyków bo wyrosniecie na głupków i nie skończcie szkoły nawet i bedzie wam głupio
Cpanie jest Fajne nie powiem ze nie Ale to potem nie teraz
Pierwszą próbę podjęłam po 1.5 roku. Przespałam cały tydzień, budziłam się tylko na jedzenie, przez obniżone napięcie mięśni nie miałam siły wstać z łóżka. Później totalna anhedonia, w pracy zasypiałam na kantynie i nawet kawa niewiele mi pomagała. Chodziłam nawet na spotkania do ośrodka dla uzależnionych, ale dużo mi to nie dało, terapeutka nawet nie miała pojęcia czym jest amfetamina i proponowała mi metadon
Wytrzymałam miesiąc.
Kolejną próbę po roku znosiłam lepiej. 3 m-ce stale miałam ciśnienie 110/55 i hektolitrami piłam kawę, by móc się zebrać do czegokolwiek.
Żeby nie myśleć o fecie szłam spać lub zmuszałam się do robienia porządków, wyjścia do znajomych, byle by zająć czymś myśli. Co chwilę coś jadłam i paliłam papierosy.
Jak w miarę unormował się nastrój to wdałam się w relację bez zobowiązań i to mi po części wypełniało tą pustkę bez amfy.
Tak czy inaczej ta pustka już pozostanie i przy codziennych czynnościach wracają myśli "po kresce to bym to zrobiła lepiej, szybciej, wiecej" itp.
Potrzeba dużo silnej woli i samozaparcia.
Niema dnia żeby nie myśleć o przyjebaniu.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.