Wszystko kwestia psychiki. Prawda jednak jest taka, że paradoksalnie gdybym ja nie stawiał kiedyś wszystkiego na jedną kartę, nie odstawiałbym tego stopniowo, a i upadki dość bolały.
Trzeba mieć ich świadomość.
Może nie tyle samego narkotyzowania się wszystkim, co używek od których jest się na serio uzależnionym.
To wraca w chwilach słabości.
I nie mówię o ciągotkach bo i te w końcu znikają.
Mimo, że długo trzymają ...
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
A tak na poważnie to myślałem nad tym. Chodź jak narazie to jestem uzależniony po uszy w marihuanie. Depresja w długim jaraniu to norma jarasz bo masz depresję depresje masz bo jarasz i koło się zamyka
"...na serio jebać, to na serio!"
powodzenia wszystkim... w rzucaniu wszystkiego...
...ale. Da się.
Mam 30l , zone, i ukochana corke ,
Ponad 3 lata temu wpieprzylem się na ostro z meth , doszło do tego że musiałem żreć to Głowno dzień w dzień. Na całe szczęście nie zawaliłem przez ten okres ani pracy , ani rodziny , chociaż żona coraz częściej wyczuwala że coś się ze mną dzieje. Wiele razy probowalem skonczyc z tym ale nie wychodzilo , ciągle zmęczenie a rano przecież do pracy itp az do niedawna , po swietach postanowilem ze spróbuje kolejny raz ..... cztery doby pod rząd nie wychodziłem z łóżka ale udało się :) dziś mija 9 dzień jak jestem czysty ;) wiem że to dopiero początek że wszystko może się zmienić itp , ale czuje sam po sobie że zmęczenie zeszło że mnie nastrój dużo lepszy oraz spory przyrost wagi nastąpił , przede mną jeszcze wiele pewnie zmian i to nie koniecznie dobrych ale cieszę się że udało mi się i to bez żadnych terapii monarow itp i trzymam kciuki za tych którzy próbują . Peace!!
Piszesz, że się lepiej czujesz tak? to poczekaj 7 dni albo nie 14ście... dlaczego to piszę.
Ponieważ organizm ( a raczej to COŚ co trzeba karmić narkotykami ) czasami da Ci subiektywne dobre uczucie, że już jest wszystko ok. Ty sobie pomyślisz "łał ale mam zajebisty organizm pewnie już PO detoxie - mogę spokojnie przyjebać kolejną dawkę bo tak szybko się oczyszczam i nic mi nie jest" ... i zwykle ludzie tak robią.
Jeżeli leciałeś wystarczająco długo, i nie potrafiłeś wytrzymać dnia bez tego ustrojstwa - to jeszcze wszystko przed Tobą...Nie będę Ci tu dawał rad... wystarczy poczytać forum zwł. ludzi, którzy z tego wychodzili latami.
Ja kilka lat temu rzuciłem wszystko - tak O :
- mefa / 3MMC / szlugi i alko
To co przeszedłem w "dochodzeniu do siebie" to moje ... wytrzymałem tak ponad 12 miesięcy... i wróciłem do tego. Może na złość sobie... albo jestem taki zajebisty i nic mi nie będzie - nie wiem. Znam trochę swój organizm - i wiem, że jak dziś powiem sobie dość - na 3 miesiące - to wytrzymam 3 miesiące. no ale...jak długo jeszcze tak sobie pożyję, nie wiem.
Najważniejsze, że masz rodzinę i masz dla kogo "być czysty".
Dodaj do tego kreatywne zajęcie i będzie SI.
Powodzenia życzę.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Nie ma co sobie robić złudzeń że się przestanie
Już do końca będziecie przegranymi ćpunami dla społeczeństwa..
Chyba że się uda wam wyzwolić z myślenia "Ćpam, to nienormalne - Ludzie którzy nie ćpają są normalni".
Nie ma reguły, ale bywają srogo bardziej popierdoleni niż niejeden ćpun.
@Mundial
patrzenie się w ekran z bezosobowym podejściem, z komentarzem na buzi typu "AHA". Zastanawiasz się i zazdrościsz jak ludzie pasjonują się jakimś muzeum regionalnym czy innych figurkach, a przecież tam jest kamerzysta, kręci to, montują itd. - mają fajnie, a Ty jesteś gównem sobie myślisz. Też tak chciałbyś, by cieszyły się takie gówna
Jak dla mnie żenujące, oglądasz jak jacyś obcy ludzie się jarają muzeum i przykro Ci że ćpasz? Że to upadek i porażka?
Chuj Cię muzeum obchodzi tak naprawdę? Co Ci do tego i do tych ludzi.
Oni mają swój świat, Ty swój.
Zgadzam się z przedmówcami - rzucanie na pokaz.
Czytając co napisałeś, myślę że masz poważne problemy z samym sobą, swoimi emocjami i psychiką, a narkotyki te problemy potęgują. Nie ćpaj tyle.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.