Masz rację, bardzo dziękuję za rzeczowe wskazówki.
Najcenniejsza jest ta o narracji samego nałogu. Ten stary, stały repertuar myśli coraz bardziej udaje mi się w miarę w porę rozpoznać.
Dotychczas nieraz umiało mi to zrobić i skręta bez skręta. To znaczy samą psychiką potrafiłam się tak pokonać, że dostawalam fizycznych objawów, jak już dawno ich nie powinno być.
Wejście w głęboką terapię tez mnie troche przeraża, przyznam to bez bicia, te moje wyobrażenia i schematy zostaną obnażone.
Nie wiem czego sie mogę jeszcze o sobie dowiedzieć i jak na to zareaguję.
@Mefistofeles1945
Hahahhaha, ale dlaczego?
Mój żelazny zestaw to hera, koka i marysia, przy czym tylko marysię kocham, tych dwóch szmat nienawidzę, ale chcę wierzyć, że bez nich umiem skutecznie sobie poradzić :D
23 lutego 2022Melodyne pisze: @Blu
Masz rację, bardzo dziękuję za rzeczowe wskazówki.
Najcenniejsza jest ta o narracji samego nałogu. Ten stary, stały repertuar myśli coraz bardziej udaje mi się w miarę w porę rozpoznać.
Dotychczas nieraz umiało mi to zrobić i skręta bez skręta. To znaczy samą psychiką potrafiłam się tak pokonać, że dostawalam fizycznych objawów, jak już dawno ich nie powinno być.
Wejście w głęboką terapię tez mnie troche przeraża, przyznam to bez bicia, te moje wyobrażenia i schematy zostaną obnażone.
Nie wiem czego sie mogę jeszcze o sobie dowiedzieć i jak na to zareaguję.
@Mefistofeles1945
Hahahhaha, ale dlaczego?
Mój żelazny zestaw to hera, koka i marysia, przy czym tylko marysię kocham, tych dwóch szmat nienawidzę, ale chcę wierzyć, że bez nich umiem skutecznie sobie poradzić :D
Podzielimy się, we dwoje łatwiej Jest nieść bagaże i przytłaczające problemy. Czekam ;)
"Rutyna to rzecz zgubna "
No i teraz meritum - bezwzględnie najważniejsze jest znalezienie odpowiedniego ośrodka, a nie jechanie gdzie się akurat da, bo jest miejsce. Trzeba zrobić dogłębny risercz. Niestety do tych lepszych, z odpowiednią kadrą czeka się w kolejce (no chyba, że masz układy), ale warto poświęcić ten czas. Dodatkowo, powinnaś dzwonić REGULARNIE do wszystkich ośrodków ze swojej listy i dopytywać się, czy już sytuacja się zmieniła i jest miejsce. Determinacja to podstawa, kadra i społeczność zupełnie inaczej patrzy na ludzi, którym zależy na leczeniu, a na takich, którym mama załatwiła miejsce.
Byłem w podobnej sytuacji co Twoja, ale było to lata temu, środek wakacji, nigdzie nie było miejsca, a w głowie i życiu rozpierdol. Uparłem się i dzwoniłem codziennie, aż do skutku. Tak zacząłem i skończyłem dwuletnią terapię w Monarze w latach 2005-2007.
Z Twoich postów widać wyraźnie, że masz już dość samooszukiwania się i brnięcia w jeszcze większe ścierwo, często to droga bez powrotu. Życzę Ci, żeby determinacja pomogła Ci jak najszybciej znaleźć odpowiedni dla Ciebie ośrodek.
Dodano akapity -- 909
23 lutego 2022Melodyne pisze: Etap czekania na wolne miejsce jest fatalny.
[…]
Tym gorzej, bo skręcając vol obecnie, ciężko pracując nad sobą w terapii i nawet odwiedzając Monar ambulatoryjnie wydobyłam się z tego największego udręczenia i rozpaczy.
Niestety dają mi mocno do zrozumienia w narracji terapii, że nie chcą mnie tam w takiej formie na dłużej, póki nie odjebie przynajmniej pół roku w ośrodku. Słabo.
Z najgłębszej katatonii post-rozpierdolowej wyszłam sama teraz.
Co za tym idzie, wcale już nie jestem taka przkonana, że chcę się leczyć w takiej formie. Że znowu "jakoś sobie sama poradzę" i "jakoś jednak będzie", lepiej. Plan B tez mam, bynajmniej nie chodzi o wyhuśtanie się. W tej wersji.
Hmmm. W każdym razie wszystkie formalności, wpis na listę, badania, papiery są.
Dlatego zajebiscie, ze podjelas decyzje o leczeniu. Trzymaj się jej No i super, ze masz teraz wsparcie terapeutyczne. A skoro naciskają na osrodek, to pewnie mają rację
Totalnie popieram też @wildwolf, że kluczowy jest wybór dobrego ośrodka. Takiego, w którym jest kompetentna kadra i jak najwięcej psychoterapii (społeczność imho to fajna sprawa, ale sama nie leczy). Btw. podjelas juz decyzję, gdzie jedziesz?
No i - bardzo mocno trzymam kciuki
Co do wyboru dobrego ośrodka to też podstawa, czasami warto poczekać te parę tygodni żeby pojechać tam gdzie się chce, a nie tam gdzie akurat jest miejsce. Byłem i ukończyłem w 2018 roku Nowy Dworek, spoko ośrodek. Z opinii innych mogę też polecić dwa ośrodki w Toruniu, co do reszty to musicie popytać - zresztą ten temat ma ponad 300 stron więc można też z niego sporo się dowiedzieć, dla chcącego nic trudnego.
chad / hyperwrb@tutanota.com
Proszę o opinię, bo nie wiem czy mam myślenie jakieś spaczone, bo wydaje mi się, że najlepiej działa taka terapia gdy osoba podejmująca ją ma pełne przekonanie o tym, że potrzebuję pomocy. Nie mówię o ubezwłasnowolnienionych oraz o narkoprzrstepach, bo z tego co się orientuję prawnie mogą zostać zmuszeni do podjęcia terapii. Ale mniejsza ciekawią mnie wasze opinie i nie chce głaskania po główce tylko dowiedziec się jak to realnie ugryźć
@wildwolf
Motywacja zewnetrzną to jest początek, który może przy zaparciu się przerodzić w główny cel życia.Można z czasem zbudować własną motywację.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.