I jeszcze, jak to teraz ogólnie wygląda przy koronce?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
I won't go quietly,
I'm bringing my crown
22 maja 2021set_nickname pisze: Cześć, w poniedziałek jadę do nowego dworku. Uzależnienie mieszane, brałem wiele rzeczy, jak już miałbym skategoryzować koniecznie to najprędzej opio. Lekarze mi kilka lat temu stwierdzili nieprawidłowo kształtującą się osobowość, nie wspominałem o tym bo w takim przypadku nie dostałbym się do ND, a nawet do innych ośrodków z podwójną diagnozą musiałbym czekać conajmniej kilka tygodni, a ja nie mogę tyle czekać, bo co prawda jestem czysty jakieś 3 tygodnie, ale nie wiem ile dam radę sam. Muszę mocno ukrywać to wszystko na początku - dopóki nie przyjmą mnie do jakiejś filii? Przy tych zaburzeniach (border) nie przyjmuje leków, bo nie działały, głównie terapia. Zaprzeczać, że nie mam takiej diagnozy, czy mówić otwarcie, że jest, ale spowodowana przez branie narkotyków (boje się że nie pozwolą mi zostać i odeślą na podwójna diagnozę, gdzie nie ma miejsc).
Drugie pytanie to jak tam faktycznie jest z czasem leczenia? Na stronie do 12 miesięcy, potem hostel, a tu niektórzy pisali coś zupełnie innego.
Trzecie pytanie to czy ND jest dobrym ośrodkiem faktycznie, czy nie jest skuteczny? Samemu potrafię utrzymać dłuższe lub krótsze okresy abstynencji, chcę się leczyć i jadę z własnej woli, żeby naprawić swoje życie. Chcę ukończyć te terapię, ale boje się czy przykładowo nie będzie zbyt ciężko? Nie wiem jak tam jest wiekowo z ludźmi, ja mam niewiele bo 22 lata w czerwcu i pobyt w psychiatryku był dużym obciążeniem, bo byli tam sami ludzie 30/40+ co nie pomagało. Nie oczekuje dużo, bo raczej postawienie na terapię, trochę pracy która może mnie nauczy czegoś nowego, no i wsparcie ludzi. Wiadomo, że to zależy od szczęścia, ale mieliście bardziej pozytywne czy negatywne przeżycia z ludźmi stamtąd? Nie ukrywam, że będę potrzebował wsparcia, bo jestem wrażliwą osobą.
Ostatnia rzecz. Chcę wziąć ze sobą gitarę, będę mógł na niej grać w ciągu dnia w miarę swobodnie, czy jak to wygląda? Słyszałem, że w Jokerze jest nawet studio do nagrywania. Więc tutaj od razu kwestia jakie są zasady przydzielania do filii? Chciałbym trafić do polecanego jokera, ale jest to mój pierwszy raz w ośrodku więc nie mam pojęcia jak to wygląda.
Miło będzie jak komuś się uda odpowiedzieć do niedzieli
21 maja 2021Jeffior pisze: Siemanko,obserwuje hype już od paru ładnych lat, przejdę do sedna - jestem wrąbany w zolpidem 120–150 tabletek dziennie.
Jade na suchy jar- jak wyglada obstawa lekowa, atmosfera? Z góry dzięki za odpowiedzi
Powodzenia i bądź twardy. Pierwszy krok zrobiłeś. Rób kolejne - tylko w dobrym kierunku.
Podpisuję się pod tym. Niektórzy na detoxach skupiają się na zupełnie nie tym co trzeba. Sami szukają sobie problemu - w lekarzach, pielęgniarkach, innych pacjentach. Snują intrygi, plotki, wpierdalają klonazepam, czy jeszcze inne prochy po kryjomu. Znam przypadki, że ludzie wyliczali innym kromki chleba, bo za mało dawali, a trzeba się nażreć. Głodny będziesz to i salceson z oczami zjesz (mówię z autopsji).
Aha, no i na każdym leczeniu jest moment, w którym (jeśli uczciwie je przechodzisz) czujesz się tak źle, że w ogóle o powyższym nie myślisz. Jeśli podchodzisz do tego szczerze. Nie ma się czego bać i czasami powiedzieć, że nie ma się siły. Od tego te pielęgniarki/opiekunowie tam są, a nie uciekać z tematem bo "sam sobie poradzę".
Byłem tam trzy miechy istny DOM wariatów.
04 czerwca 2021ferdinandomodo pisze: Witam serdecznie, znalazlem osrodek w slesinie - prywatny, cos ktos o nim wie? Dosc sporo stron, ciezko co kolwiek znalezc, bede wdzieczny za sugestie/opinie :)
Warunki niezłe niczym w jakimś spa ;-) w ośrodku przebywa na raz z tego co pamiętam 12 ''kuracjuszy'' więc by się dostać trzeba z wyprzedzeniem się zgłosić i wpłacić wpisowe ale warto dzwonić bo często ktoś wypada z kolejki i zwalnia się miejsce. Jako świerzak gdzie kolwiek się ruszysz po za budynek masz opiekuna który cie pilnuje a okolica super zresztą mieszkam nie daleko. Co do atmosfery, zajęć, jedzenia itd. nie wypowiem się bo zrezygnowałem dzień przed terminem, oczywiście pieniądze zostały mi zwrócone bez problemu . Jak coś to pytaj, może coś jeszcze mi się przypomni
04 czerwca 2021Mefistofeles1945 pisze: Familia Gliwice istne halo ziemia multum zajęć, coś naprawde dla hardcore'owców, nie dla wydyganych, nie wytrzymasz tam tygodnia dla mnie jesteś c#@pa.
Byłem tam trzy miechy istny DOM wariatów.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.