Wiadomo, że świecenie po oczach 3x dziennie i gadanie na siłę na grupie może wkurwic, ale jeśli są takie zasady to trzeba się dostosować, jeśli chcesz się leczyć, no albo szukać jakiegoś "lajtowego" ośrodka.
08 czerwca 2020Holz pisze: Witam, jestem nowy w tym temacie i chciałbym się dowiedzieć pare rzeczy. Generalnie u mnie w mieście jest jeden oddział dzienny leczenia uzależnień, jest to Częstochowskie Powrót z U. Próbowałem być tam na terapii ale po kilku dniach rezygnowałem. Przede wszystkim dlatego że panują na tamtejszym oddziale zasady które mi nie odpowiadają. Pierwszą rzeczą która mi przychodzi na myśl jest to że codziennie jest się sprawdzanym na obecność narkotyków, wygląda to tak że trzy obce osoby gapią Ci się w źrenice i oceniają czy masz reakcje na światło. Jestem osobą ze zdiagnozowaną nerwicą lękową i czułem się bardzo zestresowany i niekomfortowo kiedy to się działo. Jeśli nie masz reakcji(albo jeśli osoby tego nie widzą) to jest wołany terapeuta i on to ocenia. Drugą rzeczą jest przymus(tak przymus) wypowiadania się na grupie, jestem osobą z natury małomówną i byłem zmuszany to mówienia codziennie na grupie co się u mnie dzieje. Kolejną rzeczą jest również przymus pisania planów tego co się będzie robiło w weekend i omawiania tego szczegółowo z innymi. Kolejną rzeczą jest zasada tego że jeśli chcesz z kimś wyjść na przykład w weekend na miasto to musisz się pytać o zgodę grupy, jeśli jej nie dostaniesz to nie wskazane jest żebyś to robił. Dodać jeszcze można przymus różnych funkcji które dostaje się bez swojej zgody. Na przykład ja na drugi dzień, byłem zmuszony gotować razem z dwiema innymi osobami obiad dla innych. Jeśli chodzi o atmosfere to człowiek ma wrażenie że z góry wszyscy traktują go jak najgorszego ćpuna, kłamce i manipulanta. I tu moje pytanie, czy takie zasady i traktowanie to coś normalnego w publicznych oddziałach leczenia uzależnień i ośrodkach w Polsce? Czy może to moje podejście jest złe i powinienem nad tym popracować? Co byście mi polecali?
jakies do 20 lub 21 roku zycia bo mam 17 lat.
No i byłbym wdzięczny za polecenie jakichś ośrodków.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.