...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 282 z 345
  • 7 / 1 / 0
Z tego co wiem, Monar stosuje najpierw 2 tygodnie kwarantanny, przynajmniej tak wywnioskowałem z tego co mi mówiła babeczka przez telefon. Chociaż to fakt co mówisz, bo też się z tym spotkałem kilkukrotnie że póki korona wirus to nie ma przyjęć.
  • 165 / 15 / 0
Korzystał ktoś z was z terapii online? Myślicie ze coś takiego ma sens? Może ktoś z was zna dobrego online terapeutę i mógłby mi go polecić?
  • 18 / 8 / 0
07 maja 2020hanySS pisze:
Siema, jestem nowy, ale od poniedziałku zaczynam Monar w Krakowie, ul. Suchy Jar 4
Opinie są przekurewnie różne, ale idę tam wyjść z nałogu i odzyskać rodzinę, więc muszę sam się przekonać. Boję się w cholerę, bo to pierwszy mój odwyk, od około 10 lat walenia w nos, i różnego rodzaju piguł na emce. Pisze to żeby mieć dostęp do czatu, a chce zwyczajnie pogadać z kimś kto w ostatnim czasie był (większość opini jest z przed 10 lat gdzie sposoby leczenia mogły być różne)
Ponadto, przy rozmowie telefonicznej z różnymi babeczkami stamtąd, nie odczułem jakby mieli mi wjeżdżać na banie że jestem ćpunem czy coś, a ta opinia była dosyć powszechna... No i jeszcze jedne pytanie... może głupie, ale co ja mam ze sobą tam zabrać?
Ja co prawda na suchym jarze sie nie leczylem ale po swojej terapii w czarnym lesie pojechalem na hostel do WIeliczki zaczac od nowa swoje zycie . Na ten hostel glownie trafiaja osoby po terapii w Krakowie bo maja pierwszenstwo i proawadzi ten hostel terapeutka z Suchego Jaru . Byłem tam pare razy jako gosc i ogolnie znam sporo ludzi po leczeniu tam ,niektorzy sa moimi dobrymi kolegami do teraz ,aktualnie mieszkam sobie w krk ... Terapia na suchym trwa pół roku ,jest to raczej lajtowy osrodek , troche pracy , spolecznosci ,piszesz prace roznego rodzaju , pracujesz nad soba tez indywidualnie z terapeuta. SAm osrodek jako miejsce jest fajne zeby sie odciac . Budynek tego monaru przypomina stary ,ogromny zamek, dookola las , na terenie zwierzeta ktorymi sie trzeba zajmowac itd. ogolnie to z terapeutow tam znam tylko ta jedna co rownolegle prowadzi hostel w Wieliczce obok krk . Jest specyficzna jak kazda kobieta ale wiesz jak trzeba to dostaniesz pocisk ale i pochwale jak trzeba . Dopoki ludzie byli wobec niej ok to ona nikomu nie robila pod gorke . Jest na terenie prowizoryczne boisko , altanki ,laweczki , palarnie , zarcie maja spoko ,dostaja duzo bajerow od banku zywnosci. GLowny sposob leczenia tam to model spolecznosci terapeutycznej - w skrocie to pacjenci sami siebie nawznajem lecza poprzez udzielanie sobie informacji i otwieraniem sie przed grupa i takie tam ...Nie raz Cie pocisna ze jestes chamem z meliny cpunskiej i Ci wjada na leb i nie raz pewnie tupniesz nogami z zamiarem wyjazdu z osrodka ale to twoje leczenie i twoja decyzja ogolnie powiem Ci ze jezeli robisz to dla kogos lub po cos a nie tak poprostu for you to kiszka lekka . Minus jaki mi wpada do glowny apropo suchego jaru to taki ze na terenie osrodka jest tez detoks i ludzie z detoksu przychodza do osrodka jesc obiady , co prawda chyba wtedy jakos dba sie o to zeby detoks nie mial kontaktu z osrodkiem ale no samo to ze widzisz 50m dalej nieodparowanych typow itd no to co kto lubi . Wez ze soba co potrzebne , jedziesz z zamiarem polrocznego pobytu , bielizna ,ciuchy ,ogarnij jakie beda pory roku zeby zbarac odpowiednie szmaty. kosmetyki , klapki ,jak palisz to zapas sobie zrob ,potem jak jakas orodzina by cie miala odwiedzac to ci dowioza pewnie :D . Jak lubisz czytac to ksiazek sobie wez ,zdjecie kobiety swojej czy dzieci jak masz zeby ci to dawalo moralny wpierdol . lepiej jak na poczatku nie bedziesz mial pieniedzy ze soba albo bedziesz ich mial niewiele . jak na cos chorujesz konkretnie to swoje leki i jakies zaswiadczenie na ten tamet . Jak lubisz cwiczyc to itemy na silke , jest calkiem spoko na miejscu . No i nie wiem ziomus powodzonka :D
  • 23 / 1 / 0
Na start polecam detoks (nie odwyk) w suchym jarze. Mozna wbic jeszcze na bombie, przyjma, dostaniesz dobra obstawe lekowa (schodza dobrze z benzo/opio) codziennie jest lekarz w razie gorszego samopoczucia. Dojdziesz tam do siebie i jednocześnie pomoga ci wybrać ośrodek.
  • 3 / / 0
Myślę o Czerwonym Dworku (Mysłakowice), ktoś coś wie jak tam jest? Kurde, ostatnio doszedłem do wniosku że zwyczajnie się boję i odwlekam to jak mogę...
  • 1046 / 109 / 3
Szanowni Państwo prawda jest taka jak się chce leczyć na serio i się idzie do terepeuty on mówi byle jaki wypizdow i sie tam jedzie najwyzej mozna zawsze wrocic jakby byla jakas patologia.
  • 1046 / 109 / 3
11 maja 2020ZWP1123 pisze:
07 maja 2020hanySS pisze:
Siema, jestem nowy, ale od poniedziałku zaczynam Monar w Krakowie, ul. Suchy Jar 4
Opinie są przekurewnie różne, ale idę tam wyjść z nałogu i odzyskać rodzinę, więc muszę sam się przekonać. Boję się w cholerę, bo to pierwszy mój odwyk, od około 10 lat walenia w nos, i różnego rodzaju piguł na emce. Pisze to żeby mieć dostęp do czatu, a chce zwyczajnie pogadać z kimś kto w ostatnim czasie był (większość opini jest z przed 10 lat gdzie sposoby leczenia mogły być różne)
Ponadto, przy rozmowie telefonicznej z różnymi babeczkami stamtąd, nie odczułem jakby mieli mi wjeżdżać na banie że jestem ćpunem czy coś, a ta opinia była dosyć powszechna... No i jeszcze jedne pytanie... może głupie, ale co ja mam ze sobą tam zabrać?
Ja co prawda na suchym jarze sie nie leczylem ale po swojej terapii w czarnym lesie pojechalem na hostel do WIeliczki zaczac od nowa swoje zycie . Na ten hostel glownie trafiaja osoby po terapii w Krakowie bo maja pierwszenstwo i proawadzi ten hostel terapeutka z Suchego Jaru . Byłem tam pare razy jako gosc i ogolnie znam sporo ludzi po leczeniu tam ,niektorzy sa moimi dobrymi kolegami do teraz ,aktualnie mieszkam sobie w krk ... Terapia na suchym trwa pół roku ,jest to raczej lajtowy osrodek , troche pracy , spolecznosci ,piszesz prace roznego rodzaju , pracujesz nad soba tez indywidualnie z terapeuta. SAm osrodek jako miejsce jest fajne zeby sie odciac . Budynek tego monaru przypomina stary ,ogromny zamek, dookola las , na terenie zwierzeta ktorymi sie trzeba zajmowac itd. ogolnie to z terapeutow tam znam tylko ta jedna co rownolegle prowadzi hostel w Wieliczce obok krk . Jest specyficzna jak kazda kobieta ale wiesz jak trzeba to dostaniesz pocisk ale i pochwale jak trzeba . Dopoki ludzie byli wobec niej ok to ona nikomu nie robila pod gorke . Jest na terenie prowizoryczne boisko , altanki ,laweczki , palarnie , zarcie maja spoko ,dostaja duzo bajerow od banku zywnosci. GLowny sposob leczenia tam to model spolecznosci terapeutycznej - w skrocie to pacjenci sami siebie nawznajem lecza poprzez udzielanie sobie informacji i otwieraniem sie przed grupa i takie tam ...Nie raz Cie pocisna ze jestes chamem z meliny cpunskiej i Ci wjada na leb i nie raz pewnie tupniesz nogami z zamiarem wyjazdu z osrodka ale to twoje leczenie i twoja decyzja ogolnie powiem Ci ze jezeli robisz to dla kogos lub po cos a nie tak poprostu for you to kiszka lekka . Minus jaki mi wpada do glowny apropo suchego jaru to taki ze na terenie osrodka jest tez detoks i ludzie z detoksu przychodza do osrodka jesc obiady , co prawda chyba wtedy jakos dba sie o to zeby detoks nie mial kontaktu z osrodkiem ale no samo to ze widzisz 50m dalej nieodparowanych typow itd no to co kto lubi . Wez ze soba co potrzebne , jedziesz z zamiarem polrocznego pobytu , bielizna ,ciuchy ,ogarnij jakie beda pory roku zeby zbarac odpowiednie szmaty. kosmetyki , klapki ,jak palisz to zapas sobie zrob ,potem jak jakas orodzina by cie miala odwiedzac to ci dowioza pewnie :D . Jak lubisz czytac to ksiazek sobie wez ,zdjecie kobiety swojej czy dzieci jak masz zeby ci to dawalo moralny wpierdol . lepiej jak na poczatku nie bedziesz mial pieniedzy ze soba albo bedziesz ich mial niewiele . jak na cos chorujesz konkretnie to swoje leki i jakies zaswiadczenie na ten tamet . Jak lubisz cwiczyc to itemy na silke , jest calkiem spoko na miejscu . No i nie wiem ziomus powodzonka :D
W Suchym Jarze 4 lata temu to tak dawali jeść że dużo to tak w domu nigdy nie jadała. Leki dają dosłownie 3 minuty temu na detoxie. Trochę roboty na działce zakładowej paru kiedyś jeździło na wieś robić u rolników. Bilard, jakaś biblioteczka, ping pong był, TV z ograniczeniami (jak bylem to bylo euro). Ja sie wypisalem nie z powodu warunkow na pewno.

Bo tam to lepsze warunki niż szpital (zależy jeszcze co kto woli bo w szpitalu się uwalisz i leżysz na piździe a tam musisz popracować) niż wielu ma w domach naprawdę lux.
  • 1 / / 0
Siemka, jeżeli ktoś wie to chce się dowiedzieć jak jest w ośrodku : różewiec doren. Pytam bo właśnie tam się wybieram chciałbym wiedzieć co z : telefonem czy mamy go przy sobie lub może nam go dają tylko na jakiś czas , jak wygląda plan dnia, zajęcia, praca? Mógłbym się tego dowiedzieć ale jestem ciekaw co stwierdzi osoba która już tam była, z góry dzięki cześć :)
  • 18 / 8 / 0
13 maja 2020Wincent pisze:
11 maja 2020ZWP1123 pisze:
07 maja 2020hanySS pisze:
Siema, jestem nowy, ale od poniedziałku zaczynam Monar w Krakowie, ul. Suchy Jar 4
Opinie są przekurewnie różne, ale idę tam wyjść z nałogu i odzyskać rodzinę, więc muszę sam się przekonać. Boję się w cholerę, bo to pierwszy mój odwyk, od około 10 lat walenia w nos, i różnego rodzaju piguł na emce. Pisze to żeby mieć dostęp do czatu, a chce zwyczajnie pogadać z kimś kto w ostatnim czasie był (większość opini jest z przed 10 lat gdzie sposoby leczenia mogły być różne)
Ponadto, przy rozmowie telefonicznej z różnymi babeczkami stamtąd, nie odczułem jakby mieli mi wjeżdżać na banie że jestem ćpunem czy coś, a ta opinia była dosyć powszechna... No i jeszcze jedne pytanie... może głupie, ale co ja mam ze sobą tam zabrać?
Ja co prawda na suchym jarze sie nie leczylem ale po swojej terapii w czarnym lesie pojechalem na hostel do WIeliczki zaczac od nowa swoje zycie . Na ten hostel glownie trafiaja osoby po terapii w Krakowie bo maja pierwszenstwo i proawadzi ten hostel terapeutka z Suchego Jaru . Byłem tam pare razy jako gosc i ogolnie znam sporo ludzi po leczeniu tam ,niektorzy sa moimi dobrymi kolegami do teraz ,aktualnie mieszkam sobie w krk ... Terapia na suchym trwa pół roku ,jest to raczej lajtowy osrodek , troche pracy , spolecznosci ,piszesz prace roznego rodzaju , pracujesz nad soba tez indywidualnie z terapeuta. SAm osrodek jako miejsce jest fajne zeby sie odciac . Budynek tego monaru przypomina stary ,ogromny zamek, dookola las , na terenie zwierzeta ktorymi sie trzeba zajmowac itd. ogolnie to z terapeutow tam znam tylko ta jedna co rownolegle prowadzi hostel w Wieliczce obok krk . Jest specyficzna jak kazda kobieta ale wiesz jak trzeba to dostaniesz pocisk ale i pochwale jak trzeba . Dopoki ludzie byli wobec niej ok to ona nikomu nie robila pod gorke . Jest na terenie prowizoryczne boisko , altanki ,laweczki , palarnie , zarcie maja spoko ,dostaja duzo bajerow od banku zywnosci. GLowny sposob leczenia tam to model spolecznosci terapeutycznej - w skrocie to pacjenci sami siebie nawznajem lecza poprzez udzielanie sobie informacji i otwieraniem sie przed grupa i takie tam ...Nie raz Cie pocisna ze jestes chamem z meliny cpunskiej i Ci wjada na leb i nie raz pewnie tupniesz nogami z zamiarem wyjazdu z osrodka ale to twoje leczenie i twoja decyzja ogolnie powiem Ci ze jezeli robisz to dla kogos lub po cos a nie tak poprostu for you to kiszka lekka . Minus jaki mi wpada do glowny apropo suchego jaru to taki ze na terenie osrodka jest tez detoks i ludzie z detoksu przychodza do osrodka jesc obiady , co prawda chyba wtedy jakos dba sie o to zeby detoks nie mial kontaktu z osrodkiem ale no samo to ze widzisz 50m dalej nieodparowanych typow itd no to co kto lubi . Wez ze soba co potrzebne , jedziesz z zamiarem polrocznego pobytu , bielizna ,ciuchy ,ogarnij jakie beda pory roku zeby zbarac odpowiednie szmaty. kosmetyki , klapki ,jak palisz to zapas sobie zrob ,potem jak jakas orodzina by cie miala odwiedzac to ci dowioza pewnie :D . Jak lubisz czytac to ksiazek sobie wez ,zdjecie kobiety swojej czy dzieci jak masz zeby ci to dawalo moralny wpierdol . lepiej jak na poczatku nie bedziesz mial pieniedzy ze soba albo bedziesz ich mial niewiele . jak na cos chorujesz konkretnie to swoje leki i jakies zaswiadczenie na ten tamet . Jak lubisz cwiczyc to itemy na silke , jest calkiem spoko na miejscu . No i nie wiem ziomus powodzonka :D
W Suchym Jarze 4 lata temu to tak dawali jeść że dużo to tak w domu nigdy nie jadała. Leki dają dosłownie 3 minuty temu na detoxie. Trochę roboty na działce zakładowej paru kiedyś jeździło na wieś robić u rolników. Bilard, jakaś biblioteczka, ping pong był, TV z ograniczeniami (jak bylem to bylo euro). Ja sie wypisalem nie z powodu warunkow na pewno.

Bo tam to lepsze warunki niż szpital (zależy jeszcze co kto woli bo w szpitalu się uwalisz i leżysz na piździe a tam musisz popracować) niż wielu ma w domach naprawdę lux.
Taka prawda , powiem Ci ze na niejednej melinie musiał człowiek koczować . Czasem z wyboru a czasem nie ... Mnie chyba ośrodek i terapia najbardziej pokazały i nauczyły ile wartości niesie za sobą taka zwykła kurwa szara proza życia . Stawiając obok tych zwykłych rzeczy jak pranie , sprzątanie , jedzenie , praca , kobieta itd..... swoje całe życie które składa się z destrukcji , tylko proch i my , łeb sprany , samotny bez nikogo lecz na pizdzie Lota konkret najlepiej tydzień haha . Dla ludzi którzy nie znają takiego życia może się to wydać dziwne . Ja jak pierwszy raz robiłem sobie pranie już na hostelu po terapii to pamietam jak dziś . Cieszyłem wafla w chuj , w tle „No woman no cry” i ja lekko kołyszący się dl rytmu wieszam sobie ba suszarkę ładnie wszystko i się jaram normalnie płonę od środka ze jest wypas petarda i będę
Miał czyste ciuchy pachnące .

Polecam ośrodki w :
-czarnym lesie (tam byłem) pół roku
-Anielinie (otwock) , rok terapia , hostel na miejscu
-Piastowie tez rok
-kazuniu tez chyba rok ale dużo chłopaków sobie chwaliło pobyt tam

Taka refleksja ze jak tam idziesz jeden z drugą to zróbcie to dla siebie , nie dla kogoś kto chce byście wyszli na prosta . Pozdro
  • 288 / 142 / 0
Jakiś ośrodek dla pd ktoś poleca? Zależy mi na długoterminowym. Tylko nie jakaś psychuszka monarowska wyznająca idee arbeit macht frei. Najlepiej coś na Śląsku, ale te 400km od Katowic mógłbym jeszcze dojechać.
#BLACKLIVESMATTERS #CZARNA SIŁA #CZARNA DUMA #LGBT
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 282 z 345
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.