Ja dostalem graniczne we wszystkich trzech kategoriach na raz ( bo oprocz spolecznosci jest zajeciowka i jeszcze jedna o czym alin zapomnial) i wygladalo to tak. Przez dwa tygodnie nie moglem wychodzic z pokoju ( tylko na jedzenie i na grupe) nie moglem z nikim gadac, czas wolny w pokoju, fajka co godzine, codziennie chodzic po obiady i myc kontenery, jak reszta miala godzine jakiejs tam integracji czy cos ja sprzatalem DOM, nie moglem wieczorem poogladac tv, nie moglem dzwonic i wychodzic na zakupy.
Musialem napisac odwolanie czyli co po co dlaczego i jakie wyciagnalem wnioski, i na grupie przeczytac i glosowala spolecznosc czy mi zdjac czy nie te granaty.
Jak sie nie odwolasz w ciagu jakiegos czasu to wypierdalaja cie z osrodka.
Odwolywalem sie po 7 dniach i grupa zaakceptowala, tam komentowali ze ladnie przestrzegam granatsow ze mnie nie widac i wgl ale jedna terapeutka powiedziala ze tydzien to troche krotko i ze mam jeszcze posiedziec sobie.
Tydzien pozniej czy tam inaczej napisane odwolanie znowu grupa akceptuje a ta ruda terapeutka zaczela cos pierdolic ze zmanipulowalem grupa i ze napisalem to co oni chcieli uslyszec i ze sie nie zgadza. Wytrzumalem w tym pokoju jeszcze 2 dni i spakowalem walize bo mi sie juz zaczynalo w glowie pierdolic.
Mogli mnie w sumie nas wyjebac za to zamiast trzymac 2 tyg w pokoju xd
Święty może nie jestem, ale wyłapałem kategorię aspołeczną po której w 4 dni zmanipulowałem grupę i się jej pozbyłem. Ogólnie, co może potwierdzić [mention]Vida[/mention] ja tam dość mocno manipulowałem ludźmi hehenie było to jakieś trudne i wręcz prosiło się o to. Np. nie chciało mi się wykonywać tych wszystkich gównianych prac, które i tak nic nie znaczą (zwłaszcza na kwalumpie/kwalifikacji) to po prostu objąłem funkcję Szefa Pracy :mrgreen: Aneta tylko się pokapowała, ale ona mnie w sumie lubiła - choć cięta jak skurwysyn, właśnie za moje aspołeczne tendencje. Z resztą to nawet Ela mi powiedziała po mojej przyjęciówce do społeczności (którą naturalnie zmanipulowałem kompletnie - gdzie również wszyscy terapeuci byli przeciw mnie), że choć oni nie powinni nikogo oceniać, ani nic ale ja mam prawdziwy charakter aspołeczny.
Z resztą też trochę o socjopatii z tą młodą psycholożką (Marlena?) tam gadałem też, ale ją się łątwo było zmanipulować. Dopiero na filii Nowy Dworek , chyba Mirek się nazywał ten psycholog - to on już bezpośrednie do mnie, że myśli że mam aspołeczne zaburzenie osobowości. Przyznał mi również, że ja często manipuluje prawdopodobnie nawet nie swiadomie.
O, flualprazolam przeze mnie przemówił. Świetny związek.
No i w pokoju w sobote jak przedluzenie ciszy nocnej bylo lezelismy wszyscy bo film chujowy byl i razem z Krzyskiem zaczelismy gadac jakos z dupy temat wyszedl o cpaniu dezodorantu %-D on nigdy nie probowal to mu opowiedzialem mniej wiecej co i jak a potem on mi o kleju %-D no i on mowi ze chce sprobowac, wzial recznik i wyjebal ponad polowe.
Nie bede wchodzil w szczegoly jak to dalej wygladalo, jak go zobaczylem to sie kurwa tez podkusilem ale wzialem.ze 4 machy tylko..
Ogolnie myslelismy ze Sebus a raczej nowy lokator nasz ktory byl terapeuta w monarze ale sie wjebal w kode a potem w trampka juz dawno spi, bo ze 2 godziny lezal i sie nie ruszal. Pech chcial, ze albo go obudzilo te "Sssssssssasssss" albo mu terapeutki kazaly sluchac o czym gadamy i nas podjebac. No i na drugi dzien na grupie slowa "panowie z pokoju nr 6, do czego sluzy dezodorant" no i jeblo.
Biedny seba (jedyny z 6stki zostal w osrodku) spal wtedy i mowilismy terapeutkom o tym ale i tak mu przyjebaly granaty az sie poplakal wtedy pamietam. Cala historia.
Widzialem go pol roku pozniej jak znowu tam przyjechalem i nigdy sie nie wiem nie czulem takiego szczescia czyims szczesciem, bo taki ucieszony ze mna rozmawial jakby sie urodzil na nowo %-D :hug:
Edit. No aneta konkretna byla haha
Ela moja ukochana ktora nie wiem czemu na kazdym kroku mnie wspierala tam i ostatnie 3 tygodnie dla niej tam siedzialem bo nie chcialem jej przykrosci zrobic. (2 miesiace bylem na kwalumpie %-D )
A psycholog Milena sie nazywala tez fajna i niezla haha gralismy czasami w scrabble albo inne dziwne rzeczy
Tej rudej nie lubilem ona mnie tez zreszta
A ta co psa doris miala ta ja tez lubilem zawsze tytoniem poratowala w potrzebie
A no i dlatego napisalem zeby ktos Elunie usciskal ode mnie bo nie bylem dla niej randomem i nawet za rok bedzie wiedziala o kogo chodzi.
No fetka podzialala troche
Pytam, bo nie chciałbym się zapisaywać na powazne odwyki typu detoksy xzamkniete, ale jakaś psychoterapia w jakimś sanatorium i jakieś cieakwe zajęcia ( i może czas zeby sb wszystko poukładać i mieć lepszy start juz na czysto). Istnieje coś takiego? xd w temacie z podobnym pytaniem bhyło sporo szydery względem autora xd
dziękuję z góry za odpowiedź :)
Chodzi o osobę z głębokimi zaburzeniami które rzutują zarówno na psyche jak i somatykę.
Ja nie jestem w stanie zadbać o siebie, nie mam woli by np. iść się umyć, nie jestem w stanie podjąć
się prostych domowych czynności typu sprzątanie itp, tak samo umysł jest już niesprawny,
nie nadaje się do przyswajania wiedzy, ograniczone rozumowanie. Czyli depresja absolutna.
Oczywiście biorę antydepresanty, ale i one zawodzą. Co można zrobić poza kolejnymi próbami samobójstwa ?
że niby mądre rozwiązanie, bo unikam możliwych napadów drgawkowych wtf ?
Atmosfera była w chuj spięta tzn ja byłem spięty, a babka energiczna, stanowcza i wydawało mi się, że mówiła z lekka wyższością.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.