...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 237 z 345
  • 1931 / 315 / 0
miałem podobne odczucia po spędzeniu blisko 4 nocy w szpitalu psychiatrycznym, już lepiej mi było w areszcie
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 220 / 20 / 0
Ja byłem trzy razy w oddziale psychiatrycznym połączonym z detoksem. Pierwsze kilka dni to masakra, natomiast jak już się przyzwyczaiłem i poznałem ludzi to było całkiem spoko. Na palarni albo przy grze w karty czasami ze śmiechu bolał i brzuch i plecy %-D

Nie każdy pacjent psychiatryka to świr który nie wie co się wokół niego dzieje, poznałem kilkanaście naprawdę fajnych, wartościowych osób.

Duża zasługa tego w tym, że psychiatryk w którym bywałem był połączony z detoksem, więc około jedna trzecia pacjentów to byli całkowicie normalni ludzie, tyle że z chorobą alkoholową/uzależnieniem mieszanym.
When I go into the ground,
I won't go quietly,
I'm bringing my crown
  • 488 / 10 / 2
Byłem w ciągu ostatnich miesięcy 170 dni w psychiatrykach i 45 dni na odwyku. Na oddziałach psychiatrycznych terapii prowadzenia uzależnień nie było, dostęp do psychologa - żaden. Za to na odwyku, przy czym to był odwyk głównie alkoholowy, ale było też tak trochę narkomanów - była terapia, 2,5-3 godziny dziennie, uczyli sporo o uzależnieniach,mechanizmach regulowania uczuć, ale było też lekko poryte podejście "wychowawców". Pomimo tego na odwyku zrobiłem i puknąłem ifau, skuteczność więc w teorii żadna, ale pozytyw był taki że uczy się w takim miejscu trochę porządku, regularnego trybu życia. Za to psychiatryki są dobre z tego powodu że pomimo wszystko jest mnóstwo ludzi, codzienna pogoń za papierosami, leki, posiłki. Takie podstawowe czynności życiowe. Można było dostać lorafen, paliłem zioło, i zrobiłem też raz syntezę kota. Da się prowadzić też narkomańskie czynnośći w takich miejscach. Ośrodek leczenia uzależnień przy odrobinie podejśćia można było uznać za lajtowy, żaden monar itd. Za to psychiatryki to czysta zabawa. Świetne miejsce by przeczekać trochę życia i poznać świetnych ludzi.

Psychiatryki: Gdańsk, Słupsk Odwyk: Legnica, Powstańców Śląskich.
  • 220 / 20 / 0
19 lipca 2018Rahciah pisze:
Za to psychiatryki to czysta zabawa. Świetne miejsce by przeczekać trochę życia i poznać świetnych ludzi.
Może jestem pieprznięty, ale całkowicie się z tym zgadzam. Trzy razy jak wychodziłem z oddziału paychiatrycznego było mi autentycznie żal, że odchodzę. Ile tam było śmiechu i ilu dobrych ludzi się poznało...

A tak w ramach wątku to 2 sierpnia idę na 56 dni do ośrodka leczenia uzależnień w Przasnyszu. Teraz wjebany głównie w alkohol i benzo, no i mam często głód na kodę którą sam przestałem brać, ale nie pękam, nie biorę prawie. Na sportowo tylko, raz na dwa miesiące może? No ale gdybym nie pił i nie brał benzo to na pewno leciałbym dalej na kodzie w ciągu. W przeszłości brałem mnóstwo rzeczy, z 30 substancji mam zaliczone na oko z czego sporo w ciągach (ach, psychozy po pvp za legala %-D) Ośrodek z relacji znajomych bardzo fajny ponoć, na terenie szpitala. Terapeutki podobno na poziomie, pisze się dużo prac typu "co straciłem przez alkohol i branie" itp. W wolnych chwilach pomiędzy zajęciami można robić co się chce (nie można opuścić terenu szpitala), weekendy wolne poza filmem edukacyjnym w sobotę, telefony od razu przy dupie cały czas, kurwa nawet wifi jest. Nie wiem czy po latach ćpania te osiem tygodni mi pomoże, planuję kontynuować terapię w trybie ambulatoryjnym po tych dwóch miesiącach "pod parasolem". Jak pęknę mimo wszystko to wypierdalam gdzieś do nowego dworka czy innego dobrego ośrodka na rok czy półtora, bo i tak nic z życiem nie robię poza ćpaniem.

W trakcie terapii albo po zdam relację jak tam jest, jeśli ktoś chciałby do takiego krótkoterminowego ośrodka w mazowieckim.
When I go into the ground,
I won't go quietly,
I'm bringing my crown
  • 13 / 3 / 0
Cześć, czy był ktoś na oddziale leczenia uzależnień w psychiatryku we Wrocławiu (wybrzeże Conrada-Korzeniowskiego?). Byłam tam kiedyś na zwykłym oddziale psychiatrycznym i nie nie było najgorzej, a jak z tym? Dostałam tam skierowanie na razie na detoks, ale nie wiem co potem, czy tam zastać czy iść gdzieś indziej, od lekarza dostałam jeszcze namiary na jakieś monary we Wro, i nie wiem co lepsze, szukam jakichś opinii (nie interesują mnie żadne prywatne ośrodki za kasę). Nigdy jeszcze nie byłam na żadnym leczeniu odwykowym.
  • 6 / / 0
Ciąg jakieś 6 miesięcy od amfy po hexa. Przeszłość 4 letnia z przerwami. Ciągi tylko po stymulantach. Przyjmuje antydepresanty.

Jaki ośrodek publiczny przygarnie mnie z psem? Pies może spać na dworze, budę mu kupię.

Mile widziane aktywności związane z rolnictwem, zwierzętami rolnymi itp. Wyszukiwarka na http://www.kbpn.gov.pl nie wyświetla informacji na temat ośrodków. Inne źródło ktoś może polecić?

Jest coś krótkoterminowego? do 3 miesięcy? muszę iść do pracy.
  • 1931 / 315 / 0
Darmowy, z psem i krótkoterminowy? Waćpan nie ma czasem zbyt dużych wymagań? Zdecyduj się. Bądź realistyczny.

Psa oddaj do rodziny lub przyjaciół/znajomych na ten czas to i znajdziesz bez problemu darmowy i krótkoterminowy. Tylko pośpiesz się, lato nie trwa wiecznie. A jak dobrze wiemy lato nie sprzyja abstynencji, a co za tym idzie jest więcej miejsc wolnych (=szansa dostania się) w ośrodkach. Gorzej będzie jesienią, a już całkiem przejebane zimą.


Na marginesie skorzystaj z naszego portalu umożliwiającego wyszukanie stosownych ośrodków i placówek terapii oraz leczenia uzależnień:
https://hyperreal.info/help/

Ps. Takie prace, nazwijmy to "agroturystyczne" są praktycznie w każdym ośrodku w których jest ergoterapia (terapia przez pracę = arbeit macht frei hehe :gun: ).
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11996 / 2343 / 0
Ja to nazywam dojeniem świń. Może ma to jakieś zastosowanie terapeutyczne, ale ja w nie nie wierzę.
  • 6 / / 0
Dzięki za link do wyszukiwarki. Ta "ćpuńska" przynajmniej działa, przykre, że państwowa nie.

Wiem o pracy. Mi zależy konkretnie na rolnictwie, ogrodnictwie itd. bo to lubię. Chciałbym to robić zamiast bezcelowych robót lub pracy "taśmowej". Uprawiam ogródek owocowo-warzywny w domu i chętnie dowiedziałbym się czegoś nowego i miło spędził czas.

Tylko tego mi brakuje w Waszej wyszukiwarce - podstawowych cech/charakterystyki ośrodka w 3-8 punktach. Ale i tak na pewno się przyda :)

A jak szukam płci żeńskiej, żeby nie było smutno to co polecacie? :D

Edit na prośbę autora DexPL
  • 6 / / 0
I jeszcze pytanie: jak to jest z lekami antydepresyjnymi? To koniecznie jest podwójna diagnoza? Czy ośrodki różnie do tego podchodzą? Bo nie wiem czy jest sens w ogóle szukać w ośrodkach dla narkomanów... u mnie na pewno jest uzależnienie od tych leków, chciałbym spróbować je odstawić, ale nie to jest celem mojej terapii tylko speed.
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 237 z 345
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.