...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 231 z 345
  • 1008 / 202 / 2
@Retrowirus, o samej ibogainie jest osobny temat, więc sobie zobacz, bo akurat jej osobiście nie próbowałem, jedynie dużo czytałęm na ten temat. A co do ceremonii ayahuaski to byłem kiedyś ze znajomymi na takiej w Czechach. Szczerze mówiąc to było wszystko dla mnie strasznie śmieszne, bo niektórym po prostu szamanizm wszedł za mocno i odprawiali jakieś modły, itp. Nie mówię, że to złe, wiedziałem doskonale na co się decyduję, jednak po prostu pojechałem tam dla rozrywki i tę rozrywkę otrzymałem, a jako że można było się raczyć tajemniczą miksturą do upadłego to skorzystałem z tego i przeżyłem po prostu bardzo długi i dziwny trip, który nawet już słabo pamiętam, ale nie było dla mnie to żadne przełomowe doświadczenie życiowe. Pewnie jakbym się inaczej przygotował i wcześniej "poprosił roślinę" o coś z czym mam problem i faktycznie później nad tym popracował to może miałoby to potencjał terapeutyczny, ale jak mówię, zupełnie nie o to mi chodziło.

Co do kosztów to nie wiem jakie są, ani jakie były, bo zostałem tam zaproszony jako gość (jak większość uczestników, bo nie była to typowa komercyjna ceremonia z wcześniej podanym cennikiem). Z tego co się potem dowiedziałem to chłopaki rozkręcili interes, ale w innym miejscu, bo tam gdzie robili przyjeżdżało za dużo takich ćpunów z Polski jak ja %-D
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4633 / 767 / 0
01 maja 2018jabolman pisze:
Podobnie nazwa. Wystarczy wymówić ją z niemym "G" (jak chociażby w hiszpańskim) i brzmi dość niepokojąco.

Ciekawe czy wszystkie problemy biedaka przeanalizowali %-D

[mention]eth0[/mention]

Ja pisałem o kosztach ceremonii ibogainy. Cena 1500zł,wioska w Polsce na dolnym Śląsku.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3402 / 531 / 0
Wbiłem nagrzany od razu siku siku i na detoks ja miałem 3 dniowy, 3 kroplówki dziennie + zejście rolkami, są też klony. Po 3ch dobach idziesz na górę na terapie, trawa 4tygodnie, 3ch terapeutów 1 facet 2 kobiety. Po zapoznaniu wszystkich terapeutów wybierasz sobie jednego na indywidualne, w 4ch tygodniach masz 4 spotkania indywidualne.

Grupowe od poniedziałku do piątku od godziny 10 do 13, 14 obiad - druga grupowa od 15 do 17, później luz, w sobotę grupa tylko od 10 do 13, niedziela cała wolna.

Co kilka dni dyżur na kuchni, wykładasz wszystko i zmywanie. Jedzenie pierwsza klasa, rekreacja również, pro siłownia, ping-pong, bilard, telewizory, sauna, jacuzzi.

Na terapii leczyli mnie hydroksyzyną, ale jak dobrze poznasz i zagadasz dyżurne to czasem dostaniesz co chcesz XD

Wytrwałem 3tygodnie na ponad 4. Grupowe w ogóle mi nie podpasowały, pod koniec nawet nie chodziłem.

Jednemu terapeucie powiedziałem o całym moim liczniku to mi powiedział że powinienem mieć detoks min 2tygodnie i dłuższą odsiadkę (zdecydowanie miał rację). Ogólnie mogłem zrobić z tydzień detoksu i indywidualne spotkania, no ale umowa podpisana także już nie było odwrotu.

Ośrodek lux wszystko możesz mieć, z szefową da się dogadać no ale trochę kosztuje, generalnie jestem zadowolony bo przerwałem ciąg opio-benzo, przytyłem kilka kg, dużo ćwiczyłem na siłce, poznałem zajebistych ludzi, fajna odskocznia.

Nie wiem co dalej pisać to moje pierwsze takie doświadczenie, mam jeszcze tam do wykorzystania ponad tydzień.

A i czy mi pomogło ? W porównaniu do ostatnich ciągów opio-bzd głowa mi się odwiesiła, wracają sny, emocje, w chuj spodobała mi się tam siłka, będę pracował nad takim sprzętem ale pamiętajmy że dużo jest wyzwalaczy i człowiek uzależniony musi krok w krok myśleć o tym, psychicznie ciągnie mnie dalej do kilku substancji... nie jest źle i nie żałuję.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 211 / 6 / 0
ponawiam pytanie, jest jakis osrodek inny od tego w bdg, ktory ma terapie 3 miesieczna?
  • 21 / 1 / 0
Straszny Dwór w Czechowicach Dziedzicach - ktoś był? Jakieś info?
  • 49 / 15 / 0
@ hajdisoboszlo, z tych co mają około trzech miesięcy:
- Pro-Maind w Miłkowie (3-6m);
- Radzimowice (6tyg.);
- Terapia Nałęczów (prywatny, 3-6m);
- ze współistniejącymi innymi zaburzeniami Łódź (3-6m);
- Monar w Łodzi (3-6m);
- Monar w Krakowie (3-6m);
- Monar w Krakowie z nawrotami choroby (3-6m);
- Karan Garbatka Letnisko (3-6m);
- Monar w Budach Zosinych (3-6m);
- Karan Radom (3-6m);
- Olcha Warszawa (4-5tyg);
- Monar w Warszawie Wenedów (3-16m);
- Monar w Graczach (3-6m);
- Łomża, Rybaki 3 (3-6m);
- Stare Juchy (6tyg).
:old: :old:
  • 211 / 6 / 0
08 maja 2018Specjalistaa pisze:
...
Dzięki, ładna lista, jednak chyba zostane przy Toruniu, bo monary czy katoliki ośrodki mnie średnio interesują.
  • 1425 / 78 / 0
^ torun to najlepszy wybór. nie bedziesz zalowac. sam bardzo milo wspominam. i nawet czasami łapié sie na tym ze chcialbym tam znow trafic %-D
  • 1893 / 174 / 0
08 maja 2018Specjalistaa pisze:
Stare Juchy
Interesuje mnie "Doren" w Różewcu lub Stare Juchy właśnie.
Jak ktoś był w którymś w nich, proszę o podzielenie się spostrzeżeniami jak tam było, jakie zajęcia, obowiązki, terapia. Czy przyjmują tam osoby z podwójną diagnozą (politoksykomania i schizofrenia paranoidalna).
W Różewcu jakieś cztery lata temu był kumpel ostro wjebany w dragi, głównie mefa, gdy po roku wyszedł, zrobił się z niego kawał byka, bardzo chwalił sobie pobyt, mówił że trzeba zapierdalać, wywalać gnój, karmić zwierzęta itp.
O Starych Juchach ze słyszenia tylko tyle wiem że bardzo ciężko się tam dostać i że to ośrodek tak jakby dla vipów, ze sporą renomą, nie wiem ile w tym prawdy.
Tak więc jeśli ktoś pzeszedł terapię w ww. ośrodkach, proszę o info, te właśnie ośrodki pasowałyby mi, choć posiadam o nich jak dotychczas szczątkowe informacje, niemniej jednak w moim przypadku są dogodne ze względów logistycznych.
  • 22 / 1 / 0
Czy ktoś orientuje się, gdzie, gdziekolwiek byleby w Polsce, przyjmą mnie od razu albo w niedługim czasie na leczenie krótkoterminowe? Zależy mi, żeby można było leki brać, bo nie jest jeszcze u mnie do konca dobrze ze zdrowiem psychicznym i napewno się posypie bez nich i rozmów z bliskimi, więc przydałoby się móc dzwonić stamtąd bez problemów. Jest to dla mnie ważne, bo lekarka uważa, że odpowiednio wydobrzałam do terapii i nie chce mnie wypuścić ze szpitala bez zapisania na odwyk. Tak w ogóle to ona widzi poprawę, bo niestety zaczęłam trochę ćpać na oddziale. Może być szpitalny oddział leczenia uzależnień. Zależy mi, żeby wydobrzeć na tych lekach, ale mam dosyć oddziału afektywnego i chętnie poświęciłabym czas na zrobienie papierka, jak coś, to nie ma problemu z zejściem z dragów, mam mnóstwo niewykrywalnych w testach protipów na deprechę xD naprawdę poradźcie coś, bo nie jestem teraz w stanie normalnie gadać i obdzwaniać ośrodków, a miejsce rodzice zabukowali mi w Radomiu, w katolickim Karanie (ktoś coś wie o tej placówce?), normalnie to bym miała niezły polew z odgrywaniem tych szopek z modłami i rozważaniami ( haha stęskniłam się za tą hipokrytką, którą kiedyś byłam xD), ale teraz by było ciężko, ale jestem zdesperowana, żeby zdobyć papierek do końca września i wrócić na studia. Ktoś coś wie? mogę wybierać się gdzieś nawet i w poniedziałek, może gdzieś ktoś ucieka z początku terapii i bym się dołączyła, fajnie też, jakbym nie miała problemu ze swoimi herbatkami ziołowymi. xD
ODPOWIEDZ
Posty: 3449 • Strona 231 z 345
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.