XXI wiek to nie czas, żeby wierzyć w jakieś bajeczki o bożkach, aniołkach i diabełkach...
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
jedyne co nam pozostaje to jakoś porozumieć się z tymi sufi , tylko teraz kwestia tego czy nie są to jacyś zeschizowani ludzie co jakby usłyszeli że chcemy ich wykorzystać to by nas wykleli :) . Swoją drogą dlaczego ten jedyny zakon w Polsce znajduje sie akurat w toruniu ... Widze że to miasto jest jakieś strasznie uduchowione :) .
A co do samej prowokacji z paleniem przed komisiariatem , to miałoby to powodzenie w przypadku gdyby ta osoba była znana w kręgach sufi a nie taki ktos z przypadku- oczywiscie mógłby twierdzic że praktykuje sam w domu ale to zmniejsza jego wiarygodność a co za tym idzie szanse na wygranie całej sprawy . Pozatym najlepiej jakby była to osoba nie karana nigdy za posiadanie - no chyba że posiadała w dniu tego święta akurat , a jeżeliby była karana za handel to na starcie przegrywa.
Także jedyna szansa żeby to była zorganizowana akcja , najlepiej kilknaście (kilkadziesiąt) osób- które twierdzą że praktykują sufi albo jakiś inny ruch co powiązany jest z konopią, i musi to być przez kogos finansowane , bo chyba każdy zdaje sobie sprawe samych kosztów sądowych przy jednej tylko sprawie , ale jak tu ktoś zauważył to nie skończyłoby sie na jednej sprawie do tego adwokaci itd.
wszystko to napiasałem po rozmowie ze znajomym prawnikiem także nie jest to z dupy wzięte.
Zmienić prawo aby móc sobie zakurzyć
Do walki z wiatrakami ruszyć- tak możesz mówić
Ale miałem granat w ręku i odwagę by go rzucić...
A o to kolejny - aberracyjny wręcz - przykład uprzywilejowania religii. 21 lutego 2006r Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, powołując się na amerykańską konstytucję, zadecydował, że członków pewnej kongregacji religijnej ze stanu Nowy Meksyk nie dotyczy prawo któremu bezwzględnie podlegają wszyscy inni amerykanscy obywatele, a mianowicie zakaz przyjmowania środków halucynogennych. Otóz musimy wiedzieć że wyznawcy koscioła Centro Espirita Beneficiente Uniao do Vegetal wierzą, iż osiągają kontakt z Bogiem jedynie po napiciu się rytualnego naparu ("herbatki") zwanego ayahuasca, który zawiera zakazany związek halucynogenny - dimetylotryptaminę. Warto zauważyć, że dla sądu wystarczające było, iż ci ludzie wierzą, że środek ten wprowadza ich w stan wyższej świadomości. Nie musieli przedstawiać na to żadnych dowodów. Z kolei istnieje mnóstwo dowodów, że marichuana skutecznie eliminuje mdłości i inne przykre odczucia występujące u chorych na raka, poddanych chemioterapii.Jednakże rok wcześniej, w 2005, ten sam Sąd Najwyższy, rownież powołując sie na konstytucję, uznał że pacjenci zażywający marihuanę w celach leczniczych mają być ścigani na mocy prawa federalnego (i to nawet w tych nielicznych stanach, gdzie terapia taka była wcześniej uznawana za legalną). Religia zawsze górą! Czy można sobie wyobraźić, by jakiś sąd dał wiarę naprzykład stowarzyszeniu miłośników sztuki, że ich zdaniem halucynogeny pomagają zrozumieć malarstwo impresjonistyczne czy dzieła surrealistów. Tymczasem gdy z takim roszczeniem występuje Kościół, znajduje posłuch nawet w Sądzie Najwyższym. Oto potęga religii jako magicznego klucza otwierającego wszystkie drzwi.
Nawet jesli jest niewielka szansa, to należy ją wykorzystać. Zadałem temat uczestnikom akcji OpenSalvia Prace trwają. Zapraszam wszystkich dyskutantów na forum założycielskie. Kazdy głos jest ważny.
www.treeoflife.fora.pl
Pan Prezes pisze:
Koniec ostatniej religii na Ziemii będzie początkiem ery spokoju i miłości. I w końcu - normalności!
Wszyscy zostańmy katolikami, a będzie pokój spokój i miłość.
Wszyscy zostańmy muzułmanami, a będzie pokój spokój i miłość.
Wszyscy zostańmy żydami, a będzie pokój spokój i miłość.
Wszyscy zostańmy ateistami, a będzie pokój spokój i miłość.
Pierdolisz jak potłuczony, tak samo jak Rydzyki i inne chuje. Zmieniasz tylko piaskownicę. Jesteś żałosnym, naiwynym frajerem, który naprawdę wierzy, że jego racja najjegszo i wszystko cool, recepta na zbawienie świata, a ci wszyscy nieateiści szkodliwi ludzie, to przez nich wojny. Naprawdę wierzysz, że zimna wojna była oparta o religię? I Wojna Światowa, wojna w Wietnamie też. Zdanie, które masz w opisie drażni mnie bo na milę śmierdzi naiwnością typu "Zły Babilon celowo sprzedaje alkohol, żeby nas osłabić, a marihuany nie legalizuje bo wie, że to by otworzyło oczy". Ile masz lat?
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Przypominam, że to nie jest Knajpa.
A to według ciebie jak powinno być najlepiej? jaki powinienem miec poglą na te sprawy?
Zbytnio nie interesowało mnie i dalej nie interesuje czemu były i zajkiego powodu te wojny, to już przeszłość.
"Zły Babilon celowo sprzedaje alkohol, żeby nas osłabić, a marihuany nie legalizuje bo wie, że to by otworzyło oczy".
skurwiłeś cos sie ostatnio, wiesz? Żyletka nie była dojść ostra?
edit: jeżeli juz tak lubisz na tym forum pisać to napisz co sądzisz wogule o reliiach, aby nie zeskoczyć z toru tego wątku o religii.
Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
Pan Prezes pisze: jaki powinienem miec poglą na te sprawy?
Zbytnio nie interesowało mnie i dalej nie interesuje czemu były i zajkiego powodu te wojny, to już przeszłość.
[/quote] Ale oczywiście głosisz mimo swojej niewiedzy, że ich przyczyną była religia, tak? Bardzo mądrze.
Ty to powiedziałeś. Nie jestem rastafarianinem (czy jak ich tam nazywaju)."Zły Babilon celowo sprzedaje alkohol, żeby nas osłabić, a marihuany nie legalizuje bo wie, że to by otworzyło oczy".
jeżeli juz tak lubisz na tym forum pisać to napisz co sądzisz wogule o reliiach,
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
bez komętaża, pisz se co chcesz i tak już tego nie będe komętował, chciałemj normalnie pogadać, a ty jakimiś bzdetami sie obciągasz. nara, żegnam
Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.