Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 42 • Strona 2 z 5
  • 2714 / 508 / 0
Nie będę się wypowiadał jako specjalista, bo fete wciągałem tylko dwa razy, do tego jak miałem 16/17 lat, przy czym profil działania mi kompletnie nie odpowiadał, ale do rzeczy.

Miałem wielu kumpli którzy zaczynali od wciągania raz na miesiąc, a kończyli na razie albo dwóch, ale w tygodniu. Napisałem, że miałem, bo wielu z nich już nie jest moimi kumplami, amfetamina porobiła im dziury w mózgu, smutne ale prawdziwe.

Więc odpowiem Ci tak, jak niegdyś jedna z tych osób wymienionych wyżej. Niby można zażywać rekreacyjnie, ale po co? To tak jakbyś mógł uprawiać seks kilka razy w tygodniu, a uprawiał raz na miesiąc.

pozdrawiam.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 274 / 8 / 0
Zażywam amfetamine tylko rekreacyjnie, nie zaliczyłam do tej pory ciągu który nie był konieczny, mimo że po przyjeździe na studia trafiłam w bardzo amfetaminowe, wjebane towarzystwo. Ciąg konieczny to sesja, gdzie jestem nafetowana praktycznie codziennie przez 2 tygodnie. Zdarza się na szczęście 2 razy do roku i po zakończeniu ciągu mam lekki wstręt po pani A. Stan mojej cery siada wtedy dosyc mocno, do tego czuje stosunkowo silne odklejenie, ale to raczej z braku snu (zdarza się jeśli nie śpie dłużej niż 4 dni). Poza tym okresem zdarza mi się zażywać bardzo sporadycznie w ciągu roku, coby dotrzymać kroku towarzystwu i nie być sennym na imprezach. Chociaż do tego celu używam raczej rc, do fety jakoś mnie nie ciągnie.
  • 312 / 12 / 0
Dzieki za odpowiedzi, ale moze wytlumacze kilka spraw. Otoz, bylem wjebany w stymulanty/opio przez 2 lata, od ponad 6 miesiecy jestem czysty, uzywam tylko raz na tydzien/dwa.

Ryzyko wjebania w mojej sytuacji jest naprawde niewielkie. Mam duze doswiadczenie, wiem jak sobie radzic ze zjazdami, z cisnieniami i tak dalej.

Od czasu kiedy napisalem post, dopiero dzisial poraz kolejny uzywalem fety, bo na weekend bylem zajety czyms innym.

Opinie co do pytania sa jak najbardziej przydatne.
moor1992
  • 477 / 76 / 0
synapse pisze:
Dzieki za odpowiedzi, ale moze wytlumacze kilka spraw. Otoz, bylem wjebany w stymulanty/opio przez 2 lata, od ponad 6 miesiecy jestem czysty, uzywam tylko raz na tydzien/dwa.

Ryzyko wjebania w mojej sytuacji jest naprawde niewielkie. Mam duze doswiadczenie, wiem jak sobie radzic ze zjazdami, z cisnieniami i tak dalej.

Od czasu kiedy napisalem post, dopiero dzisial poraz kolejny uzywalem fety, bo na weekend bylem zajety czyms innym.

Opinie co do pytania sa jak najbardziej przydatne.
Skoro kiedyś byłeś wjebany to jest całkiem spora szansa, że znowu się wjebiesz.
Uwaga! Użytkownik Seken nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1615 / 24 / 0
Moim zdaniem zarzucanie czegokolwiek z czym miało się problem (czyt. było się wjebanym) jest stąpaniem po kruchym lodzie. Bo skoro byłeś wjebany tzn. że nie do końca potrafiłeś sobie poradzić z odpowiedzialnym użytkowaniem tej substancji.

Z drugiej strony, wiadomo, że doświadczenie uczy. Piszesz że wyszedłeś z tego i nie przypierdalasz oporowo, więc wiesz czym to pachnie i czym może się skończyć. Masz też świadomość ile wysiłku i pracy nad samym sobą kosztowało cie wyjście z tego.

Jeśli jesteś siebie pewien. Znasz siebie i wiesz, że jesteś w stanie stanowczo postawić granicę ile i jak czesto wrzucasz, to wszystko jest dla ludzi. Grunt żeby trzymać się wyznaczonych zasad i nie łamać ich pod żadnym pozorem. Wydaje mi się że robienie dłuższych przerw i nie ładowanie w ciągach oraz nie topienie problemów i smutków za pomocą dragów, jest kluczem do sukcesu.
  • 3007 / 7 / 0
Standard - wszystko ma swoje granice.
Zwłaszcza wiedząc jak to się może skończyć.
Uwaga! Użytkownik zombisztajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 258 / 16 / 0
Ja ci powiem szczerze ze nawet jednorazowe zazycie amfetaminy moze spowodowac chorobe psychiczna, depresje albo cos innego, napewno sie z tego sie smiejesz ale taka jest prawda, a co do rekreacyjnego brania to predzej czy pozniej konczy sie zle, wiem to z wlasnego doswiadczenia, tak naprawde nigdy nie wiesz do konca co ciagniesz w nosa
  • 4810 / 263 / 0
Jak ma się predyspozycje to filiżanka kawy może wywołać takie konsekwencje. Miałeś pecha.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 2 / / 0
Ja do dzisiaj myślałem że walenie włada rekreacyjnie jest możliwe. Przez ostatnie parę lat jakoś mi się udawało ogarniać temat waliłem w piątek porządnie troszeczkę w sobotę później gaszenie się browarami spanie i w niedzielę zjazd z kacem i w poniedziałek na lekkiej zamułce do pracy od wtorku już wszystko było ok. Ale wczoraj przyjechał moja współlokatorka i przywiozła dychę ścierwa bo ma jakiś ważny projekt do ogarnięcia za niezły hajs i będzie się wspomagać. No i co !! dzisiaj zjazd jak huj i nie dałem rady i jej dźwignełem gdzieś ze 100mg ocucka momentalna jak nowo narodzony ale pierwszy krok do ciągu zrobiony!! Ogólnie uważam że jest tak ze jak się fuka to się fuka tyle ile się ma i jakieś pierdo... o kontroli tego na dłuższą metę jest niemożliwe!! Ja na szczęście mam tak że nie mogę w robocie fukać bo jakieś paranoje mnie łapią i zresztą ziomki czają mnie od razu i ogólnie mam jakieś problemy z logicznym myśleniem jak jestem naczochrany w ciągu a w mojej pracy takie cyrki nie przechodzą ... więc pewnie jutro będę w bardzo marnym humorze ...
  • 140 / / 0
Oczywiście, że się da. Według mnie największą głupotą jest napierdalanie w ciągach - wystarczy odrobina rozsądku i świadomość, jak ciąg na fecie może wyniszczyć człowieka, żeby tego uniknąć. Z fetką znam się od trzech lat i do tej pory mój najdłuższy "ciąg" trwał dwa dni. Nie mam również problemu z zapasami tak jak kolega wyżej. Nie raz zdarzało się, że miałem parę gramów które leżały sobie spokojnie miesiąc czy dwa, czekając na odpowiedni moment :)
0202122 pisze:
Jeśli jesteś siebie pewien. Znasz siebie i wiesz, że jesteś w stanie stanowczo postawić granicę ile i jak czesto wrzucasz, to wszystko jest dla ludzi. Grunt żeby trzymać się wyznaczonych zasad i nie łamać ich pod żadnym pozorem. Wydaje mi się że robienie dłuższych przerw i nie ładowanie w ciągach oraz nie topienie problemów i smutków za pomocą dragów, jest kluczem do sukcesu.
Cala prawda. Pod tym mogę się podpisać obiema rękami.
ODPOWIEDZ
Posty: 42 • Strona 2 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.