Dział poświęcony tematowi kontroli recept lekarskich u farmaceuty.
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 76 z 232
  • 12012 / 2344 / 0
Rzeczywiście nie zapisałem słownie w swoim przykładzie - to jest na pewno wymagane.
  • 6 / 1 / 0
Wczoraj dostałam dwie recki od psychiatry. Wypisywane moje dane, i wiadomo jaki lek. Reszta już była na druku. Data z pieczątek z datą, ale podejrzewam że wpisana ręcznie problemu nie zrobi, podpis lekarza przy nazwisku wydrukowanym już, recki były z bloczku.
Mówie że na ataki paniki to Sedam zawsze pomagał, wszystko fajnie nic nie mówi i na końcu przepisał mi lorka XDD No okej nie pogardzę bo czemu by, jak dają to biorę, nic o potencjale uzależniającym XD recka juz zrealizowana.
Drugą dostałam na ssri, i tu moje pytanie, skan z zaklejonymi danymi wypisanymi dlugopisem, potem ręczne wpisanie owego Sedamu 6 w jakis rozsądnych ilościach, moich danych, machnięcie parafki lekarza (dosłownie szlaczek banalny do podrobienia, wczoraj przy lorku nikt o to problemu nie robił że lekarz tak pisze) jak mam wzór to pismo bez problemu podrobie zwłaszcza ze bede realizować w innej mieścinie obok dużego miasta skąd jest lekarz więc 99% szans ze nikt w życiu nie widział recki od niego, a jeśli widział to na tyle dawno że nie pamięta. Mam jedna aptekę bez kamer, gdzie pracuje stara babka, która w życiu problemu o nic nie robiła, ba sprzedaje moim rodzicą często bez recepty różne akurat potrzebne leki. Mogę iść w pare opakowań?
  • 4603 / 2178 / 1
Akurat bym omijał taką aptekę gdzie mnie znają, szczególnie rodziców. Natomiast opcja na zmianę "zamówienia" to najczęstsza forma oszustwa na receptach. Zrób to tylko dobrze. Czyli wypisz ilość substancji słownie i cyfrą oraz dawkowanie takie które mieści się w ramach danej ilość substancji którą wpisałaś. Bo farmaceuci takiej recepty z błędem w dawkowaniu czy w ilości sumarycznej leku po prostu nie mogą zrealizować. Daj też 100%, bez refundacji, bo wtedy NFZ nie będzie szczegółowo kontrolował tej recepty i szansa że coś wyjdzie będzie w praktyce zerowa.
  • 6 / 1 / 0
Myśle że nie ma opcji że kobieta z apteki mnie kojarzy - piszę o niej z opowieści rodziców, którzy zawsze tam się udają w przypadku braku recepty i mówią „jaka to pomocna babka tam pracuje” mnie nigdy z nimi nie było, a i nazwisko już mam inne więc szanse na skojarzenie są myśle zerowe. Pare razy zdarzyło mi się kupować tam pierdoły na przeziębienia, probiotyk czy coś takiego - nic co by się w oczy rzucić mogło. I wydaje mi się że benzo chyba nawet na refundację się nie da, (nie żebym chciała próbować bo to głupota czysta) przynajmniej ja zawsze miałam na 100%. Dane pójdą nie moje oczywiście, tylko lepiej zrobić na kogoś starszego „dla babci” czy dana osoby mniej wiecej w moim wieku żeby w razie czego uniknąć pytań dla kogo recepta.
Czyli przykładowo:
Sedam 6 mg
2 op a 30 tabl. (Trzysta sześćdzisiąt mg bromazepamu)
s. 1-0-1
  • 4603 / 2178 / 1
Jeżeli jest to prawdziwa osoba starsza i pesel będziesz miała prawdziwy, to warto na "babcię" Jak coś zawsze można powiedzieć ,że babcia już nie chodzi i wysłała wnuczkę po leki bo mam problemy ze snem po lekach. Nie pozwalaj na zatrzymanie recepty "do jutra" bo "nie ma leku i zamówimy" Wtedy mówisz, ze potrzebny na dzisiaj i wychodzisz z receptą udając się do innej apteki. Bo taka sytuacja może się skończyć spotkaniem z policją przy odbiorze leków.
  • 412 / 52 / 0
Nie wiem ale u nas na policji jak mówię że biorę opioidy to pytają się na co to jest. Oni chyba w wykończeniówce niedoświadczeni. To samo z kryminalną, też się pytają i trzeba im to literować. Natomiast jak się mówi że bierze się psychotropy od razu pada pytanie czy uczęszcza Pan do psychiatry. Ja na to że nie. No to oni to skąd Pan to ma. Mówię im że od lekarza POZ i wówczas robią wielkie oczy.

Nie wiem ale oni żyją w zupełnie innym świecie. Kiedyś to trzeba było iść do psychiatry. Dzisiaj się nikt nie zastanawia nad tym. Trzeba wyrobić normę pacjentów i koniec. Im szybciej tym lepiej bo można zrobić kilka etatów w jednym miesiącu.

1) [Sprawdzony] Dzisiaj wystarczy zwyczajny lekarz, trzeba mu podczas kilku wizyt opowiedzieć o swoich problemach, później powiedzieć, że jest taki lek psychotropowy (UWAGA! tylko bardzo słabe, najlepiej na zaburzenia lękowe albo problemy ze spaniem) i można bez problemu dostać receptę. (Można wziąć na ryczałt)

2) [Sprawdzony] Natomiast wycieczka do neurologa skutkuje tym, że dostaje się coś jeszcze lepszego. Później przychodzi się do lekarza POZ i pokazuje mu się receptę i on sobie odnotowuje że miałem taki specyfik przepisany. Później bez problemu można wydębić od niego więcej. (Można wziąć na ryczałt)

3) [Sprawdzony] Najlepiej jest jednak iść z kserem takiej recepty do innego neurologa. Powiedzieć mu że tam się było, tylko że obecnie jest to daleko i zbytnio nie można tam dojechać. Bez problemu dostanie się receptę. (Można wziąć na ryczałt)

4) [Sprawdzony] Zapytać się kogoś kto bierze leki od którego lekarza to dostaje. Jeżeli powie że to wszystko załatwił sobie prywatnie to trafiona 10. Przejść się do lekarza, zapłacić za wizytę i recepta gotowa. (Tylko na 100%)

To tyle, będę dalej testował nasz system :hug:
  • 2430 / 574 / 155
Z tym pójściem do lekarza, który komuś innemu daje prywatnie określone leki, to niestety nie zawsze działa. Sama spotkałam się parę razy z tym, że psychiatra nie chciał mi przepisać prywatnie leku, mimo iż znałam osobiście osobę, której je przepisuje i wiedziałam o tym. W dodatku zaobserwowałam, że ten sam magik ogranicza się do pewnego repertuaru leków i praktycznie poza niego nie wychodzi przy wypisywaniu recept (sertralina, fluoksetyna, walproinian, risperidon, haloperidol, chlorprotiksen, hydroksyzyna, diazepam, klorazepan, alprazolam). :-D
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12012 / 2344 / 0
Z tym "repertuarem" leków to prawda - też to zauważyłem. Szczególnie dotyczy to psychiatrów. Wynika to pewnie z doświadczenia (z tymi konkretnymi lekami), albo / oraz faktu, że na "sponsorowanie" lekarzom różnych rzeczy koncerny farmaceutyczne wydają kupę kasy.
Szczególnie utkwił mi w pamięci przypadek, kiedy podczas jakiejś wizyty poprosiłem o zmianę antydepresanta (brałem Citalopram, który już nie działał). Facet bez wahania powiedział Trittico (Trazodon) i nawet dał mi 1 listek na próbę. Miał tego pełno w szafce i raczej nie brał tego sam : ) Ostrzegł mnie jednak, że jednym z możliwych skutków ubocznych jest tzw priapizm "polegający na występowaniu długotrwałego, bolesnego wzwodu członka, który nie jest związany z podnieceniem lub pobudzeniem seksualnym.". Na szczęście nie musiałem się przekonywać, co to znaczy w praktyce ; )
  • 2430 / 574 / 155
Też mi się tak wydaje, zwłaszcza że często w dodatku przepisywane przez takich lekarzy preparaty są produkowane przez jedną lub dwie określone firmy farmaceutyczne.

P.S: (offtop) Priapizmem ,,straszą” ulotki wielu antydepresantów, ale i m.in. neuroleptyków.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Jak powinna wyglądać poprawnie wypisana recepta na Xanax?
Xanax 0,5mg tab
2op 30szt
trzydzieści miligramów alprazolamu
DS. 3x1tab
i oczywiście na 100%, czy jest to poprawny zapis i przejdzie? Recepty mam 'legalne'
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 76 z 232
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.