Dział poświęcony tematowi kontroli recept lekarskich u farmaceuty.
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 153 z 232
  • 4603 / 2170 / 1
Przypominam, że kwestia "udzielenia zgody" to wyłącznie ograniczenie w IKP. Natomiast w systemie dzięki któremu lekarz wystawia recepty te recepty są widoczne. Nie potrzeba żadnych zgód, zezwoleń. Lekarz dodatkowo widzi, czy recepta została przez NFZ zrefundowana (w domyśle/praktyce, czy pacjent ją wykupił). Recepty widać od kilku dobrych miesięcy i widać nie tylko erecepty, a także recepty wystawiane wcześniej z poziomu systemu (np Kamsoftu, który obecnie odpowiada za ok 50% rynku).
Także nie jest tak cudownie jak piszecie, że wystarczy nie udzielić zgody. IKP posiada może z kilka procent pacjentów.
  • 11996 / 2343 / 0
10 stycznia 2020emem23 pisze:
Głupie by było gdyby każdy lekarz do którego pójdziesz widział Twoje wizyty gdziekolwiek, albo wypisane lekarstwa.
Dlaczego głupie? Bo będzie wiedział, co i w jakich dawkach ostatnio bierzesz i tym samym lepiej / skuteczniej potrafił pomóc?
To, że coś jest niewygodne dla ćpunów, nie oznacza jeszcze, że jest głupie ; )
  • 78 / 8 / 0
Z ciekawostek to część danych jest przechowywanych lokalnie w systemie przychodni w celu odciążenia infrastruktury systemu P1. Skutkiem czego nawet po wycofaniu zgody lekarz POZ może mieć do nich dostęp
  • 641 / 97 / 0
Musicie zrozumieć iż złote czasy dla ćpunów się skończyły, może jeszcze jak ktoś chodzi prywatnie to coś zdziała, wizyty na NFZ lekarze widzą co jest przepisane... a jak jeszcze ze zniżką...
  • 8 / / 0
Lekarze NFZ widzą co zapisał kolega. A jak sytuacja się ma między dwoma prywatnymi lekarzami? Będą widzieć krzyżowo swoje i kolegi recepty?
  • 641 / 97 / 0
Tego jeszcze nie wiemy...
  • 199 / 26 / 0
11 stycznia 2020jezus_chytrus pisze:
10 stycznia 2020emem23 pisze:
Głupie by było gdyby każdy lekarz do którego pójdziesz widział Twoje wizyty gdziekolwiek, albo wypisane lekarstwa.
Dlaczego głupie? Bo będzie wiedział, co i w jakich dawkach ostatnio bierzesz i tym samym lepiej / skuteczniej potrafił pomóc?
To, że coś jest niewygodne dla ćpunów, nie oznacza jeszcze, że jest głupie ; )
Ogólnie jest to dobre ale wielu cierpiących na zaburzenia lękowe, nerwice pewnie pójdzie w stronę alkoholu, kiedy nie będzie w stanie otrzymać benzodiazepin, które jako jedyne mogą im pomóc. A co mniej wyniszczające picie czy branie bezno to chyba jasne :) Wiec niekórzy pójdą na dno ale większości to pomoże
  • 68 / 11 / 0
11 stycznia 2020jezus_chytrus pisze:
10 stycznia 2020emem23 pisze:
Głupie by było gdyby każdy lekarz do którego pójdziesz widział Twoje wizyty gdziekolwiek, albo wypisane lekarstwa.
Dlaczego głupie? Bo będzie wiedział, co i w jakich dawkach ostatnio bierzesz i tym samym lepiej / skuteczniej potrafił pomóc?
To, że coś jest niewygodne dla ćpunów, nie oznacza jeszcze, że jest głupie ; )
Volenti non fit iniura, chcesz to bierz, nie to nie. Czemu ktoś ma na siłę komuś pomagać.
Widzę, ze strasznie co niektórzy się przyzwyczaili do opiekuńczego państwa, które jak za dużo ćpasz do da Ci klapsa i powie " no no!".
Kurwa nie chcesz, nie cpaj, chcesz to ćpaj i koniec tematu. Czemu ktoś ma mi mówić co mam brać, a czego nie. I czemu ktoś ma widzieć to co jest moja prywatna sprawą?
  • 126 / 19 / 0
Niektórzy z uporem maniaka uczepili się tego IKP. IKP jest dla pacjenta. Lekarze będą korzystać z innego systemu i być może będzie się rodził w bólach, ale jak już pisałem - ostatecznie będzie tam wszystko oprócz historii chorób pisanych wcześniej na papierze.

Na razie czekam. Ten mój lekarz zdawał się nie wiedzieć co dalej. Może wciska te papierowe recepty (bez kodów kreskowych), może ogarnął system, może zrezygnował. Nie wiem. Podejrzewam, że od 08.01 do 10.01 miał na bank jakichś pacjentów, ale nie każdy bierze benzo, a na antydepresanty recki chyba nie muszą mieć kodów, ale wtedy 100% płatne. Pacjenci mogli przeboleć, zapłacić i tyle.

Najwyżej zmienię lekarza, kandydata już mam. Do emeryta zadzwonię za parę dni i wybadam grunt. Bo z papierowymi receptami bez kodów na benzo to tylko białej gorączki dostanę. Już ostatnio się zjazdowałem. W jednej - brak kodu, w drugiej aptekarka mnie chyba już zapamiętała i powiedziała, że nie ma na stanie (prawie na bank ściemniała, bo to apteka przyszpitalna i widziałem nie raz ich szuflady), w trzeciej - brak kodu. W czwartej się udało, ale z nerwów już ręce mi się lekko trzęsły (co w przypadku klonazepamu paradoksalnie mogło mi pomóc). Nie potrzebuje takich horror stories więcej. W końcu jestem skrajnym lękowcem.

Tylko moje obawy sięgają dalej. Pewien klinicysta mówił mi kiedyś, że gdyby nie mógł mi czegoś zapisać, to system mu "wywali na czerwono". Gościu ogólnie zajmuje się leczeniem uzależnień. Mógł ściemniać, ale czego najbardziej się obawiam to nie lekarzy czy aptekarzy, ale systemu. Jeżeli w linku, który parę stron temu podawałem była mowa o tym, że system będzie informował lekarza o innych schorzeniach czy niewykupionych lekach, to dlaczego miałby nie informować o "nadużywaniu" benzo przez pacjenta? Pół biedy, jeśli będzie informował, a jak uniemożliwi wystawienie recepty?

A wtedy to już będzie trzeba odkręcać przez NFZ.

I skończcie już każdego określać mianem "ćpuna". Święty nie jestem, ale wolałbym żadnych leków nie brać, tylko raz na jakiś czas wyskoczyć na browara.

Czuje się ostatnio jak jakiś szczur, ale muszę brać benzo. Nie ma alternatywy przy tak poważnych zaburzeniach lękowych. Nie ten etap życia, by siedzieć przed komputerem w domu. Zresztą, na benzo w końcu żyje jak człowiek. I powiem wprost: żałuje, że nie zacząłem ich brać dużo wcześniej.
  • 199 / 26 / 0
Długo ta poprawa nie potrwa. Ile dasz radę jeść to benzo? W końcu przestanie pomagać w normalnych dawkach, Też mam zaburzenie lękowe i wiem że jedyne co może pomóc na dłuższy czas to terapia. Jak trzeba to w psychiatryku np. na odziele dziennym gdzie coddzienie jesteś w domu. Dobiorą ci dobre leki ( antydepresanty) , zaczniesz psychoterapie i jest szansa że będzie dobrze. A tak to i tak wylądujesz w psychiatryku tylko że na oddziale zamkniętym, robiąc pod siebie przy odstawce
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 153 z 232
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.