Mam dla was pewien poradnik z mojej strony. Niby proste rzeczy, ale widze ze niektorzy z was tego nie wiedza plus troche praktyki okiem farmaceuty. (Strona https://zsfich.home.blog/2019/12/12/fal ... armaceuty/ )


Jak wiadomo nie namawiam do falszowania recept (nawiasem mozecie sobie zrobic wiekszy przypal niz jest to warte juz wolalbym podejsc do dilera bo rozne rzeczy)

Po co to pisze>? Słuchajcie farmaceuci maja to do siebie, ze lubia jak ich klient wykazuje się odrobiną inteligencji i nie jest bezczelny co niejednemu z falszerzy sie zdarza. Do dziela

1.Jeśli juz falszujesz recepte to zrob to w miare inteligentnie

2. A jak skanujesz recepte to wez chociaz ja dobrze wytnij a nie krzywo i nie rob z siebie ostaniego debila

3. Jak juz idziesz z falszywa recepta to moglbys naprawde nie isc do apteki ktora ma za 500 metrow posterunek policji

4. Naprawde nie musisz isc do tej apteki gdzie jest 5 kamer w srodku i 2 na zewnatrz

5. Jak juz falszujesz recepte to mniejszy przypal sobie zrobisz jak napiszesz ja na 100 procent i duzo mniejsza szansa ze w ogole ktos cie wyczai z twoim niecnym czynem. Natomiast jak jestes strasznie bezczelny i chcesz wziac lek za darmo a panstwo ma do ciebie doplacic to predzej czy pozniej to wyjdzie. A jak cie zlapia to masz prze****ne

6.Idziesz z falszywa recepta na jakis lek dajmy na to najczesciej falszowany jest Tramal. I mila pani ci mowi ze moze go zamowic na jutro na godzine 15. Jak przyjdziesz to jestes debilem. Prawdopodobnie mila pani odrazu wyczaila twoja tania falszywke i chce cie umowic na konkretny termin aby zawolac tam psiarnie. Najlepiej podaj jeszcze swoj numer telefonu, nie zapomnij.

7. Jesli juz podrabiasz ta recepte i wlasnie slyszysz w okienku ze ta recepta jest podrobiona to oznacza przypal. Wez idz sobie juz lepiej i to szybko

8. W teorii po zlapaniu falszerza farmaceuta jest zobowiazany do zadzwonienia na policje. Na przyklad idzie na chwile do drugiego pokoju kaze drugiej farmaceutce dzwonic na psy a ciebie zagaduje jak najdluzej

9. W praktyce ( i to juz jest pojebane) tak wytresowaliscie aptekarzy ze pewnie tego nie zrobia. Kurwa jestescie prze swiry. Tyle tych podrobek wpada kazdego miesiaca, ze po pierwsze nikt juz nie chce dzwonic na psy i gadac z nimi i chodzic kurwa na swiadka tylko dlatego ze jeden z drugim chce sobie kupic ten tramal w kroplach i podac go sobie do dupy. Tym bardziej ze gdyby tak zglaszac kazdego cwaniaka to by sie czesciej chodzilo po sadach niz do pracy

10. Jak oszukujesz nfz na refundacje to oni sie o tym dowiedza. Na 100 %. Więc jesli myslisz ze mozesz sobie tak po prostu co tydzien kupowac Oxy Contin za darmo i robic tak dlugo to masz bujna wyobraznie. Juz niejeden sie przeliczyl.

11. Złapani falszerze proboja potem powolywac sie na niepoczytalnosc albo na to ze byli na odwyku i maja dalej problem.

12. NIE WARTO TEGO ROBIĆ

13. Nie robcie z siebie wiekszych debili niz jestescie i nie piszcie sobie Xanaxu 2mg jak juz od jakiegos czasu dostepne sa tylko 1 mg (przez wasze ćpuńskie zapędy – gratuluję)

Oczywiscie jak na stronie jest napisane mialem sen, ze sam do siebie to mowilem. Nie moge teraz zedytowac

Podłączam się do pytania, kto będzie widział moje recepty. Dziś jak zaloguję się na IKP mam wszystkie swoje zrealizowane papierowe recepty w zakładce recepty. Nie dostałem do dziś jeszcze żadnej e-recepty. Pytanie kto to widzi?
Mój problem jest taki, że stołuje się u dwóch lekarzy jeden jest służbista i wystawia mi za mało benzo wiec raz na 3 miechy jade do sprawdzonego lekarza i wypisuje mi po 10 paczek wszystkiego co potrzebuje. Jestem uzależniony od nasennych benzo w stopniu znacznym:) Ze względu na prace odwyk odpada tylko powolna redukcja. Reasumując czy lecząc sie tylko prywatnie u obu lekarzy będą o sobie nawzajem wiedzieć? O wystawionych przez siebie receptach? Proszę o odpowiedz kogoś z branży:)

Znajdź takiego co pisze długopisem i nie nosi ze sobą laptopa. Będzie miał w dupie

Ja bym jeszcze dodała

14. Jak już drukujesz lewą receptę to zainwestuj w dobry tusz, nie że przeciągniesz lekko wilgotnym palcem lub zmoczysz receptę (deszcz) to wszystko się rozmazuje.

15. Nie próbuj skanować i przerabiać cudzych recept zwłaszcza jeśli kopiujesz "kolorowe" pieczątki lekarze i robisz to ma ch@#$% sprzęcie. Nic nie wygląda bardziej przypałowo jak zolto-pomarańczowa pieczątka zamiast czerwonej, albo zamiast niebieskiej -> zielona (bardzo rzadko lekarzd wybierają zielony kolor tuszu) albo zamiast czarnego - czarny z żółtą poswiatą. Trzeba być mega debilem, żeby z czymś takim iść do apteki.

No do 8 stycznia nie ma problemu każdy wystawia na papierze tradycyjne recepty. Mnie interesuje sytuacja po wprowadzeniu obowiązkowych e-recept. Czy prywatni lekarze krzyżowo będą widzieć moje recepty wystawione przez swojego kolegę. Nikomu oczywiście W IKP nie udziele zgody.

Czaicie się coraz bardziej jak assasyny haha.
A prawda taka, że większość recept które odbierają apteki są zbaźgrane, czasem odbite skanerem i ogólnie czasem nawet nie wycięte. A dlaczego są przyjmowane?
Bo są legitne. Jak nie będą to nikt nie będzie patrzył czy jest ładnie odbita czy nie, po prostu sprawa zostanie zgłoszona. Za duży przypał żeby ryzykować.

Też zastanawia mnie, czy 8 stycznia będzie Armageddonem dla ćpunów? Tak jak kolega wyżej - czy lekarze będą o sobie wiedzieć? I czy znikną źródełka oxy, mst itp. bo lekarz każdemu będzie przepisywał tylko 1 paczkę na miesiąc? Na to wychodzi, ale chcę, by ktoś dał mi nadzieję, lub pozbawił mnie jej całkowicie.

Lekarka była w aptece, powiedziała, że jestem jebnięty i, że podlegam leczeniu,
recepta do wyrzucenia.

Już mi ta kierowniczka z apteki nie chce sprzedać 2 op tjoko xD

Chyba się jutro z nią zobaczę i osobiście przeproszę.
Oczywiście zwalam całą winę na niepoczytalność z powodu brania leków.

Na pierwsze odpowiem sobie już sama - to działa. Także gdyby ktoś potrzebował od ręki to polecam pewne przychodnie online. Co prawda nie jest to tak tanie jak pójście do lekarza i dostanie recki za 0zł, ale gdy jesteśmy przyparci do ściany to why not. Wygląda, że 100% legit.