21 października 2019GL HF pisze: ???
Jak to w ogóle możliwe?
21 października 2019GL HF pisze: ???
Jak to w ogóle możliwe?
Coraz więcej lekarzy używa tego systemu, bo:
1. Jest wymagany przez kierowników placówek jako ten dzięki któremu taki kierownik widzi co tak na prawdę i ile robi poszczególny lekarz
2. Bardzo ułatwia i co najważniejsze przyśpiesza rozliczanie z NFZ -pierwszeństwo jest właśnie płatności za pomącą tego systemu
3. Program ma wbudowane i na bieżąco aktualizowane wszystkie bazy leków (takich np oxycontinów to jest w bazie z 200 pozycji w zależności od dawki, producenta itd - nie trzeba szukać na bartoszmówi...)
4. Jedną komendą drukuje się raport wizyty gdzie wszystko co wystawione jest drukowane i nie trzeba tego fizycznie wpisywać do karty pacjenta (oszczędność podwójnej roboty i czasu)
no i po
5. Widzimy czy pacjent nie wali w chuja z nadmiarem leków.
Przypominam. To nie jest tzw recepta elektroniczna!
Nie chce aby każdy lekarz wiedział, że chodzę do psychiatry i jakie leki biorę. To musi być jakiś błąd. Inaczej tego nie można skomentować.
Gdzie w ogóle RODO?
Co do RODO. Czytałeś to, co podpisałeś na pierwszej wizycie? Czy tylko podpisałeś,że potwierdzasz, że zostałeś poinformowany, że coś podpisujesz? PS. Dla jasności.W szpitalu cały dokument który w skrócie nazywa się RODO to około15 stron wyszczególnionych informacji, co jest zbierane, gdzie, jak i przez kogo przetwarzane itd. Widziałeś, bądź prosiłeś gdziekolwiek u lekarza o te informacje? Czy podpisałeś karteczkę? Heh.
Na koniec. Prawo do prytaności
http://www.oil.org.pl/xml/oil/oil56/gaz ... /n20120608
W związku z wystąpieniem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych z dnia 13 kwietnia 2012 r., wskazującym na zdarzające się przypadki naruszania przez lekarzy i lekarzy dentystów przepisów dotyczących ochrony danych osobowych, Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej apeluje do lekarzy i lekarzy dentystów o zwrócenie szczególnej uwagi na obowiązek respektowania prawa do prywatności pacjenta oraz zapewnienie ochrony informacji związanych z pacjentem podczas wykonywania praktyki lekarskiej jak również o podjęcie wysiłku na rzecz organizowania obsługi pacjentów, w szczególności w sytuacjach rejestrowania pacjentów na wizyty lekarskie, wydawania im wyników badań, wywoływania do gabinetów lekarskich w sposób zapewniający nieujawnianie danych osobowych.
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zwraca uwagę, że prawo pacjenta do ochrony prywatności jest chronione m.in. przez ustawę z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926, z późno zm.), ustawę z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2012 r. poz. 159), ustawę z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. 2011 r. Nr 277, poz. 1634, z pózn. zm.) oraz Kodeks Etyki Lekarskiej.
Dane o stanie zdrowia są danymi szczególnie chronionymi, których przetwarzanie, w myśl art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych, jest co do zasady zabronione. Art. 27 ust. 2 pkt 7 tej ustawy dopuszcza przetwarzanie danych szczególnie chronionych, w tym danych o stanie zdrowia, jeżeli odbywa się to w celu ochrony stanu zdrowia, świadczenia usług medycznych lub leczenia pacjentów przez osoby trudniące się zawodowo leczeniem lub świadczeniem innych usług medycznych, zarządzania udzielaniem usług medycznych jedynie pod warunkiem stworzenia pełnych gwarancji ich ochrony. Powoływanie się na ten przepis jest uprawnione jedynie w odniesieniu do realizacji wymienionych celów i nie może następować w celu uzasadniania udostępniania tych danych innym osobom. Osobie chorej przysługuje bowiem prawo do ochrony sfery życia prywatnego, co obejmuje zwłaszcza ochronę danych szczególnie chronionych, jakimi są dane o jej stanie zdrowia.
Konieczność poszanowania prawa pacjenta do tajemnicy informacji z nim związanych wynika z art. 13 i 14 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Zgodnie z tymi przepisami, pacjent ma prawo do zachowania w tajemnicy przez osoby wykonujące zawód medyczny, w tym udzielające mu świadczeń zdrowotnych, informacji z nim związanych, uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu medycznego, a w celu realizacji tego prawa osoby wykonujące zawód medyczny są zobowiązane do zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem. Obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu, wynika także z art. 40 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Ponadto, zgodnie z art. 23 Kodeksu Etyki Lekarskiej, tajemnicą są objęte zarówno informacje o pacjencie, jak i o jego otoczeniu, uzyskane przez lekarza, lekarza dentystę w związku z wykonywaniem czynności zawodowych.
Realizacji powyższych praw pacjenta, z którymi są skorelowane odpowiednie obowiązki po stronie lekarza i lekarza dentysty, wymaga takiego sposobu przetwarzania danych osobowych, aby wyeliminować możliwość zapoznania się z tymi danymi przez osoby nieupoważnione. Konieczne jest więc m.in. wprowadzenie takich rozwiązań organizacyjnych przez lekarzy i lekarzy dentystów w wykonywanych praktykach lekarskich, aby zapisy na wizyty, badania, zabiegi odbywały się w warunkach, w których obsługiwany pacjent znajduje się w pewnej odległości od reszty osób oczekujących, a przy wzywaniu do gabinetu lekarskiego pacjent jest wywoływany jedynie po imieniu, godzinie zapisu lub numerze, pod którym został zarejestrowany.
Mając powyższe na uwadze, Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej apeluje, aby w trosce o poszanowanie praw pacjentów do prywatności i ochrony informacji ich dotyczących, przyjmować takie rozwiązania, które pozostają w zgodzie z powyżej powołanymi zasadami i przepisami
Innymi słowy wśród lekarzy i innego personelu zajmujących się
zawodowo leczeniem lub świadczeniem innych usług medycznych
Na koniec...Chcesz,żeby nikt nie wiedział o twoich wizytach? Jedz na wschód, bo nawet z innego państwa UE sąd, prokuratura, i policja ma prawo ściągnąć Twoje dane medyczne.
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Już można zauważyć, że lekarze specjaliści przestali wypisywać leki "na wszelki wypadek, bądź żeby Pani pobrała, zobaczymy co się stanie" Do refundacji potrzebna jest diagnostyka. Jak ta potwierdzi, że mamy do czynienia z chorobą, to refundacja jest konieczna. Natomiast refundowanie leków byle coś przepisać (najlepiej z firmy przedstawiciela który był ostatnio) to nagminna sytuacja,która kosztuje państwo miliardy rocznie.
Przykład. Kto z was dostał ostatnio antybiotyk na refundację u rodzinnego? Dlaczego nie dostajecie? Bo żeby wystawić refundację trzeba zrobić posiew! Który stwierdzi, z jakimi bakteriami mamy do czynienia i wystawić lek działający na te bakterie. Zamiast pobrać wymaz i dzień później wystawić lek działający w 100% lekarze piszą antybiotyki na oko. Przez to po tygodniu dalej jesteśmy chorzy i dostajemy np drugi. A czemu lekarze nie robią wymazów? Bo to kosztuje! I płacą z własnej puli!
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Jako przyczynę podaje się nieświadomego pacjenta przywiezionego na SOR który nie może powiedzieć czy na coś choruje itd, oraz starszą babcię, która nie pamięta jakie leki bierze (tzn wie, ze biały rano, a niebieski wieczorem) o dawkach nie mówiąc...
Czytałem wypowiedz wiceministra:
ludzie praworządni, nie mają się czego obawiać. Tylko oszuści mogą się bać, tego co lekarz może się dowiedzieć z ich historii choroby!
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.