Dział poświęcony tematowi kontroli recept lekarskich u farmaceuty.
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 126 z 232
  • 522 / 64 / 0
???

Jak to w ogóle możliwe?
Uwaga! Użytkownik GL HF nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5299 / 103 / 0
To byla kwestia czasu moi mili. Nr recept z generatora na kolanie jak i paski do nich plus byle jaka drukarka powoli staja sie przeszloscia gdyz wchodzi e-recepta. Lekarz w Gdansku wystawia, lekarz w Opolu widzi cala historie, w farmaceuta w Katowicach rowniez wszystko ma na ekranie. Sa nadal tylne furtki ale raczej nie bede tu pisal co i jak. Mam tylko jedna wiadomosc, erecepte tez da sie shackowac i co najlepsze co do takiej farmaceuci maja najmniej watpliwosci. Na papierkowe patrza sie krzywo ale jak na ekranie widza - juz nie, a mialo byc tak zle ;p ale to tylko moje sny. Btw tego tematu tu nie powinno byc, byle jakie zapytanie do wyszukiwarki ladnie tu przekierowuje
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 641 / 97 / 0
21 października 2019GL HF pisze:
???

Jak to w ogóle możliwe?
Nie mam pojęcia, psychiatra wiedziała jednak ile dostałem Stilnoxów od rodzinnego!!!
  • 4603 / 2172 / 1
21 października 2019GL HF pisze:
???

Jak to w ogóle możliwe?
Pisałem kilka stron temu, że jeżeli recepty są drukowane z systemu dostarczanego przez NFZ (służącego do rozliczania refundacji i kosztów wizyt) to lekarz widzi wizyty "odbyte" w tym systemie (od czerwca 2019 roku tylko - wcześniej nie), postawione diagnozy (numery icd 10 chorób podstawowych na jakie są wystawiane recepty - bo od nich zależy refundacja, jej poziom i możliwość wystawienia takiego a nie innego leku) i przede wszystkim nazwy leków na jakie zostały wystawione recepty (jest tabela wyglądająca podobnie jak excellowska) Dodatkowo klikając w Historię recept można zobaczyć ile tychże było wystawionych, ich daty, ilość opakowań, czy NFZ zapłacił (znaczek dolara w zielonym kółku - znaczy że NFZ uznał i zrealizował refundację), czy też odrzucił refundację (ten sam znaczek w czerwonym kółku).

Coraz więcej lekarzy używa tego systemu, bo:
1. Jest wymagany przez kierowników placówek jako ten dzięki któremu taki kierownik widzi co tak na prawdę i ile robi poszczególny lekarz
2. Bardzo ułatwia i co najważniejsze przyśpiesza rozliczanie z NFZ -pierwszeństwo jest właśnie płatności za pomącą tego systemu
3. Program ma wbudowane i na bieżąco aktualizowane wszystkie bazy leków (takich np oxycontinów to jest w bazie z 200 pozycji w zależności od dawki, producenta itd - nie trzeba szukać na bartoszmówi...)
4. Jedną komendą drukuje się raport wizyty gdzie wszystko co wystawione jest drukowane i nie trzeba tego fizycznie wpisywać do karty pacjenta (oszczędność podwójnej roboty i czasu)

no i po
5. Widzimy czy pacjent nie wali w chuja z nadmiarem leków.
Przypominam. To nie jest tzw recepta elektroniczna!
  • 412 / 52 / 0
Ciekawe. Trzeba będzie sprawdzić w NFZ-cie, bo inaczej jak pogwałceniem sfery prywatnej tego nazwać nie można. Każdy pacjent ma swoje prawa do ukrycia przed lekarzem np: rodzinnym u jakich lekarzy był i jakie leki mu przepisywał.

Nie chce aby każdy lekarz wiedział, że chodzę do psychiatry i jakie leki biorę. To musi być jakiś błąd. Inaczej tego nie można skomentować.

Gdzie w ogóle RODO?
  • 4603 / 2172 / 1
O! Oskarż to państwo o złamanie praw człowieka i czego tam jeszcze! To, że nie chcesz, to jeszcze nie wszystko. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia ze środkami państwowymi Twoje prawo do prywatności ma tez swoje granice.
Co do RODO. Czytałeś to, co podpisałeś na pierwszej wizycie? Czy tylko podpisałeś,że potwierdzasz, że zostałeś poinformowany, że coś podpisujesz? PS. Dla jasności.W szpitalu cały dokument który w skrócie nazywa się RODO to około15 stron wyszczególnionych informacji, co jest zbierane, gdzie, jak i przez kogo przetwarzane itd. Widziałeś, bądź prosiłeś gdziekolwiek u lekarza o te informacje? Czy podpisałeś karteczkę? Heh.


Na koniec. Prawo do prytaności

http://www.oil.org.pl/xml/oil/oil56/gaz ... /n20120608
W związku z wystąpieniem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych z dnia 13 kwietnia 2012 r., wskazującym na zdarzające się przypadki naruszania przez lekarzy i lekarzy dentystów przepisów dotyczących ochrony danych osobowych, Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej apeluje do lekarzy i lekarzy dentystów o zwrócenie szczególnej uwagi na obowiązek respektowania prawa do prywatności pacjenta oraz zapewnienie ochrony informacji związanych z pacjentem podczas wykonywania praktyki lekarskiej jak również o podjęcie wysiłku na rzecz organizowania obsługi pacjentów, w szczególności w sytuacjach rejestrowania pacjentów na wizyty lekarskie, wydawania im wyników badań, wywoływania do gabinetów lekarskich w sposób zapewniający nieujawnianie danych osobowych.
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zwraca uwagę, że prawo pacjenta do ochrony prywatności jest chronione m.in. przez ustawę z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926, z późno zm.), ustawę z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2012 r. poz. 159), ustawę z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. 2011 r. Nr 277, poz. 1634, z pózn. zm.) oraz Kodeks Etyki Lekarskiej.
Dane o stanie zdrowia są danymi szczególnie chronionymi, których przetwarzanie, w myśl art. 27 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych, jest co do zasady zabronione. Art. 27 ust. 2 pkt 7 tej ustawy dopuszcza przetwarzanie danych szczególnie chronionych, w tym danych o stanie zdrowia, jeżeli odbywa się to w celu ochrony stanu zdrowia, świadczenia usług medycznych lub leczenia pacjentów przez osoby trudniące się zawodowo leczeniem lub świadczeniem innych usług medycznych, zarządzania udzielaniem usług medycznych jedynie pod warunkiem stworzenia pełnych gwarancji ich ochrony. Powoływanie się na ten przepis jest uprawnione jedynie w odniesieniu do realizacji wymienionych celów i nie może następować w celu uzasadniania udostępniania tych danych innym osobom. Osobie chorej przysługuje bowiem prawo do ochrony sfery życia prywatnego, co obejmuje zwłaszcza ochronę danych szczególnie chronionych, jakimi są dane o jej stanie zdrowia.
Konieczność poszanowania prawa pacjenta do tajemnicy informacji z nim związanych wynika z art. 13 i 14 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Zgodnie z tymi przepisami, pacjent ma prawo do zachowania w tajemnicy przez osoby wykonujące zawód medyczny, w tym udzielające mu świadczeń zdrowotnych, informacji z nim związanych, uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu medycznego, a w celu realizacji tego prawa osoby wykonujące zawód medyczny są zobowiązane do zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem. Obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu, wynika także z art. 40 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Ponadto, zgodnie z art. 23 Kodeksu Etyki Lekarskiej, tajemnicą są objęte zarówno informacje o pacjencie, jak i o jego otoczeniu, uzyskane przez lekarza, lekarza dentystę w związku z wykonywaniem czynności zawodowych.
Realizacji powyższych praw pacjenta, z którymi są skorelowane odpowiednie obowiązki po stronie lekarza i lekarza dentysty, wymaga takiego sposobu przetwarzania danych osobowych, aby wyeliminować możliwość zapoznania się z tymi danymi przez osoby nieupoważnione. Konieczne jest więc m.in. wprowadzenie takich rozwiązań organizacyjnych przez lekarzy i lekarzy dentystów w wykonywanych praktykach lekarskich, aby zapisy na wizyty, badania, zabiegi odbywały się w warunkach, w których obsługiwany pacjent znajduje się w pewnej odległości od reszty osób oczekujących, a przy wzywaniu do gabinetu lekarskiego pacjent jest wywoływany jedynie po imieniu, godzinie zapisu lub numerze, pod którym został zarejestrowany.
Mając powyższe na uwadze, Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej apeluje, aby w trosce o poszanowanie praw pacjentów do prywatności i ochrony informacji ich dotyczących, przyjmować takie rozwiązania, które pozostają w zgodzie z powyżej powołanymi zasadami i przepisami

Innymi słowy wśród lekarzy i innego personelu zajmujących się
zawodowo leczeniem lub świadczeniem innych usług medycznych
Twoje prawo do prywatności ogranicza się do odbycia wizyty z dala od innych pacjentów... (i to w granicach np sali szpitalnej, gdzie jest 6pacjentów, a lekarz bada ci okrężnicę per rectum i pyta się jak dawno uprawiasz sodomię!

Na koniec...Chcesz,żeby nikt nie wiedział o twoich wizytach? Jedz na wschód, bo nawet z innego państwa UE sąd, prokuratura, i policja ma prawo ściągnąć Twoje dane medyczne.
  • 549 / 164 / 0
Jezus Maria, no nie wierzę, co ci debile wyprawiają. Ja i tak już nie cierpiałam do lekarzy chodzić po leki, ale teraz to naprawdę tysiąckrotnie wolałabym jechać po leki na Dworzec Główny i nawet zrobić z siebie debila, ale do lekarza nie pójdę. No kurwa po prostu nie. Przegięcie. Leki tracą, heroina zyskuje. Brawo, polskie państwo. Coraz lepiej. Jeszcze niech wycofają kodeinę OTC. To na pewno rozwiąże problem ćpunów!
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 4603 / 2172 / 1
Ale te przepisy nie są antyćpuńskie...Chodzi o kontrolę nad lekarzami i nad wystawianiem refundacji na leki które kosztują setki milionów rocznie za jedną substancję. Przy takich lekach na serce, to opioidy są promilem...
Już można zauważyć, że lekarze specjaliści przestali wypisywać leki "na wszelki wypadek, bądź żeby Pani pobrała, zobaczymy co się stanie" Do refundacji potrzebna jest diagnostyka. Jak ta potwierdzi, że mamy do czynienia z chorobą, to refundacja jest konieczna. Natomiast refundowanie leków byle coś przepisać (najlepiej z firmy przedstawiciela który był ostatnio) to nagminna sytuacja,która kosztuje państwo miliardy rocznie.
Przykład. Kto z was dostał ostatnio antybiotyk na refundację u rodzinnego? Dlaczego nie dostajecie? Bo żeby wystawić refundację trzeba zrobić posiew! Który stwierdzi, z jakimi bakteriami mamy do czynienia i wystawić lek działający na te bakterie. Zamiast pobrać wymaz i dzień później wystawić lek działający w 100% lekarze piszą antybiotyki na oko. Przez to po tygodniu dalej jesteśmy chorzy i dostajemy np drugi. A czemu lekarze nie robią wymazów? Bo to kosztuje! I płacą z własnej puli!
  • 549 / 164 / 0
No to niech to obowiązuje tylko dla leków refundowanych. Bazy danych wypisywanych leków widoczne do każdego lekarza to jest skrajnie poroniony pomysł z mojej perspektywy. No nie cierpię, jak ktoś mnie śledzi, obojętne, czy umyślnie czy nie. Niech się wypchają z tymi lekami. Zdobędę skąd indziej sobie.
Here is my tribute to morphine
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
  • 4603 / 2172 / 1
Docelowo system idzie w kierunku zachodnim, gdzie każdy pacjent ma swój profil, na który lekarz może wejść i uzyskać informacje o stanie zdrowia, przyjmowanych lekach, przeprowadzonych procedurach medycznych itd. Pełna integracja systemu to kwestia 2-3 lat (o ile nie dojdzie do tąpnięcia w ministerstwie i nie zmienią kierunku).

Jako przyczynę podaje się nieświadomego pacjenta przywiezionego na SOR który nie może powiedzieć czy na coś choruje itd, oraz starszą babcię, która nie pamięta jakie leki bierze (tzn wie, ze biały rano, a niebieski wieczorem) o dawkach nie mówiąc...

Czytałem wypowiedz wiceministra:
ludzie praworządni, nie mają się czego obawiać. Tylko oszuści mogą się bać, tego co lekarz może się dowiedzieć z ich historii choroby!
Oczywiście nie jest to takie proste i będzie wiele nadużyć! Niemniej jednak z mojego zawodowego punktu widzenia taki system da możliwość uratowania bardzo wielu ludzi na SORach i OIOMach. Zawsze jest coś za coś!
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 126 z 232
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.