Dział poświęcony tematowi kontroli recept lekarskich u farmaceuty.
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 119 z 232
  • 4 / / 0
Siemano, zostały mi 2 recepty skradzione magikowi, wcześniej po używaniu ich 2 miesiące był przypał i prawdopodobnie zostały one zablokowane, jest jakaś możliwość sprawdzenia czy są legitne? Wpisując 22 cyfrowy kod na stronie do weryfikacji pokazuje, że dany kod nie jest zablokowany a przy próbie zakupu jakos 2 miesiace temu kumpel wybiegł z apteki bo mówił, że był przypał i dzwonią po psy. Te recepty są z dwóch różnych bloczków recept i może być tak, że jedna jest zablokowana a druga będzie śmigać? Dzięki z góry za odp.
  • 128 / 14 / 0
@toscik- na tej stronie tylk pokazuje czy dany numer jest poprawny,żeby sprawdzić czy nie jest zablokowany albo już wykorzystany to musisz mieć dojście do programu aptecznego, ewentualnie szoi. Teraz każda recepta co ma numer , nawet 100% odpłatności jest wproiwadzana do systemu , więc żaden lewy numer nie przejdzie z powtórnym użyciem tej samej.
  • 4 / / 0
Czyli jedynym sposobem sprawdzenia legitności jest pójście i zrealizowanie? Recepty na 100% nie są zrealizowane, jedynie zablokowane ale tego dokładnie nie wiem :/ postaram się zamazać numer na pieczątce do magika to chociaż nie zadzwonią do niego i obędzie się przypału. Jeśli macie jakieś tipy to podzielcie się co można zrobić z takimi reckami.
  • 44 / 4 / 0
@Toscik0707 pozostaje usunąć numer recepty i jego kod,to jedyne wyjscie.
  • 4 / / 0
@M@Mak22
I wtedy zrobić nowy numer i wygenerować na jego podstawie kod czy po prostu da radę usunąć i tyle?Jeśli możesz wytłumaczyć byłbym bardzo wdzięczny
  • 164 / 43 / 0
@Toscik0707 jak są zablokowane to nie idź do apteki. Nie zamazuj nr lekarza, a najlepiej nie używaj recki z pieczątką tylko same dane lekarza oraz nr pwz w formie pisemnej i kodu kreskowego. Jak nie chcesz, żeby ktoś dzwonił na nr przychodni to idz do apteki kiedy przychodnia jest zamknięta (sobota/niedziela). Chyba że jest to komórka lekarza, to zalatw sobie inną reckę
oh, death, you filthy whore,
I crave you more and more
  • 128 / 14 / 0
@cantsleep - niekoniecznie jak recka wyląduje w szufladzie to jest spokój. Przed 1 stycznia 2019 przy recepcie pełnopłatnej zachodziło bardzo duże prawdopodobieństwo,że nie będzie przypału, bo apteki nie musiały raportowac tylu danych co teraz. A jak jest teraz i jak działa weryfikacja to nie wiem i nikt Ci nie odpowie ze stuprocentową pewnością ,że coś przejdzie, a coś nie. Jak miałbyś lekarza X , z przychodni Y, piszącego towar pacjentowi Z , to jakbyś zmodyfikował ilość na recepcie papierowej i zrobił z 2 op np. 4 op. to system tego nie wykryje, gorzej jak zaczniesz mieszać krzyżowe fałszerstwa, to wtedy bym się bał.
  • 164 / 43 / 0
@cantsleep, ja też uważam, że jak pójdziesz z bibułą do apteki, zrealizujesz i wyjdziesz to marne szanse, żeby ktoś się w ogóle tym zajmował.

Ale to prawda, że teraz raportowane znacznie więcej rzeczy, każda realizacja recepty w tym roku jest w systemie informatycznym.

Ja oceniam szansę na przypał na niskie, ale jak Cię złapią na gorącym uczynku i sprawdzą wszystkie realizacje recept tego lekarza na leki narkotyczne i zaczną drążyć to się nie wywiniesz, że to jednarazowa akcja

----------------

Proszę o scalenie, bo chciałem jeszcze coś dopowiedzieć. Ewentualnie zostawienie tylko tego posta, jeśli zamierzasz (moderatorze) czyścić topic z tego offtopu wyżej.

Uważam osobiście, że ta rejestracja wszystkich transakcji ma większe znaczenie dla walki z mafiami lekowymi oraz osobami które sępią te same leki w kilkunastu placówkach. Nie uważam za szczególnie prawdopodobne sytuacji, w ktorej udalo nam sie zrealizowac falszywa recepte, a po tym fakcie ktokolwiek zainteresuje sie sprawa. Nie znam ludzi, ktorzy mieliby przypal z tytulu falszowania recept, a nie zostali zlapani na goracym uczynku.

Dane zbierane obecnie przez system MZ, aż się proszą o zapuszczenie tam jakichś silników do analizy big data i można bez problemu wyciągnąć dane zarówno lekarzy, którzy nazbyt chętnie przepisują pewne leki (albo takie, które nie wynikają z ich specjalizacji), przepisują je tym samym osobom w nieuzasadnionych ilościach, a także lekomanów, którzy robią zapasy tych samych/podobnych leków narkotycznych na wiele miesięcy/lat, wykorzystując do tego wielu lekarzy. Oczywiście prawdopodobnie na to ostatnie nie ma paragrafu, ale nie wiadomo do końca czego spodziewać się po obecnej władzy. Policja może na przykład podejrzewać, że odsprzedajecie je dalej.

Natomiast co do samych recept to ja już oficjalnie się w to nie bawię, ale sprzedam wam parę moich przepisów na udaną realizację.

Zacznę od tego, że wszystkie rzeczy które robimy w zwiazku z falszerstwem na internecie robimy przez Tor, najlepiej odpalając kompa na systemie Tails. Podstawy.

Po pierwsze, mój sposób na kołowanie recek. Idziesz do starej przychodni, takiej gdzie przysłowiowym chujem wieje, nie ma kamer itd. i tam rejestrujesz się na cudze dane. PESEL plus pasujące imię i nazwisko. Idziesz do internisty i robisz tak, żeby dostać jak najwięcej bibuł. Np. mówisz że potrzebujesz coś co jest tylko na receptę albo wymyślasz jakaś przypadłość na którą twierdzisz, że nic bez recepty ci nie pomaga. Dostajesz reckę do ręki, wtedy przypomina ci się, że chciałeś jeszcze reckę na coś innego. Używamy powszechnych przypadłości i leków nie wzbudzających podejrzeń: bóle pleców, trudności w zasypianiu, czy leków dowolnego typu (mogą to nawet być krople do oczu, które są tylko na receptę, np. betadrin). Musisz wejść na mp.pl i wymyśleć co mógłbyś wysępić. Zbierasz tych recek jak najwięcej i od momentu jak zaczniesz z nimi latać po aptekach nie pojawiasz sie już w tej przychodni, a najlepiej w pobliżu też nie.

Bibuła może być z drukarki, byleby nie miała refundacji. Skanujesz, przerabiasz, opisywałem w tym temacie ze szczegółami na tym forum, więc ponownie nie będę. Najlepiej jeśli bibuła nie ma na sobie pieczątek, tylko wszystko jest wydrukowane.

Bibuły z kodami kreskowymi używasz do zakupu rzeczy typu benzodiazepiny, DHC, na co tam masz ochotę. Używasz prawdziwych danych: imię, nazwisko, PESEL. Jak umiesz w wyszukiwarkę to z łatwością znajdziesz. Podpowiadam słowa kluczowe: "Lista przyjętych imię nazwisko PESEL" albo "odpis krs imię nazwisko PESEL pdf". Warto sprawdzić PESEL jakimś walidatorem bo i tak się zdarza, że PESEL jest na jakiejś stronie, ale nie jest prawidłowy. Najlepiej używać wielu danych pacjenta i recept wystawionych przez wielu lekarzy, dla większego mylenia tropów.

Druga wersję recki, bez nr i kodu kreskowego możesz użyć do rzeczy które nie są w wykazie narkotyków, np. tramadol, baclofen, preparaty z kodeina i paracetamolem, piracetam itd.

Najlepiej nie odwiedzać tej samej apteki więcej, niż raz, ewentualnie dwa, a już broń Boże dzień po dniu.

Co do samego kupowania, to dobrze zarezerwować leki przez portal ktomalek.pl / gdziepolek.pl używając danych z recepty i maila typu protonmail, nie muszę mówić chyba że wszystko robione przez Tor. Telefon podajemy fałszywy. Po otrzymaniu potwierdzenia rezerwacji, możemy wbijać do apteki i wiemy, że leki są odłożone. Z jednej strony idąc bez rezerwacji jest większa szansa, że leku nie dostaniemy. Z drugiej zaś, z rezerwacją jest większa szansa na przypał, jeśli podczas którejś z poprzednich realizacji aptekarz zgłosił dane z portalu na policję, a ona w jakiś sposób współpracuje już z portalem. Musicie sami oszacować ryzyko.

Teraz co do samej realizacji w aptece to proponuję kilka rzeczy.
1. Zawsze placimy tylko gotówką. Wypisujemy zawsze bez refundacji (100%). To sa absolutne podstawy podstaw.
2. Wybieramy apteki z dala od domu i od komend policji. Najlepiej oczywiście bez kamer, ale wiem, że o to nie jest łatwo. Musimy sami oszacować ryzyko, tego ze nasza morda bedzie na monitoringu.
2. Obserwujemy wyraźnie mimikę aptekarki. Łatwo możemy stwierdzić, że nic nie budzi jej podejrzeń i szybko dostaniemy lek. Natomiast jeśli od razu po spojrzeniu na receptę zmienia jej się wyraz twarzy lub idzie konsultować się z kimś, to prawdopodobnie coś podejrzewa. Jeśli nie wychodzi nigdzie to możliwe, że mimo to wyda lek. Jeśli nie wyda to prawdopodobnie rzuci jakaś głupia wymówka, powie że leku nie ma albo wprost - ta recepta jest dziwna. Prosimy o oddanie naszej recepty i wychodzimy. Aptekarki zazwyczaj nie są głupie i nie chcą problemów tak samo, jak my. Większość odda nawet lewa receptę albo nie będzie dzwonić na psy, bo to tylko kłopot, w dodatku jakiś ćpun wie gdzie pracują. Jeśli natomiast zamiast wydać lek lub spławić nas, aptekarka znika na zapleczu to patrzymy na zegarek i od tego momentu dajemy jej 3 minuty. Jeśli w tym czasie nie wróci to pewnie dzwoni do przychodni albo na psy. Świńskim truchtem wychodzimy z apteki bez słowa. Apteka oraz numer recepty jest spalony.
3. Warto mieć w zanadrzu druga bluzę, np mieć dwie i zamienić jedna na drugą jak wyjdziemy z apteki. Inne opcje to włożenie czapki, okularów przeciwsłonecznych, zamiana dlugich spodni na krotkie itd. Im więcej jesteśmy w stanie zmienić w swoim wyglądzie, tym lepiej. Przebieramy się poza obszarem pokrytym przez wszelkie okoliczne kamery.
4. Warto mieć również w kieszeni jakiś gaz pieprzowy. Jeśli trafimy na rosłego aptekarza lub aptekarkę siejącą gownoburzę i jakichs klientów którzy złapią nas za fraki to to jest ostatnią deska ratunku, przed kontaktem z policja.
5. Jeśli stwierdzimy, że nie chcemy więcej fałszować to pamiętamy o dokładnym czyszczeniu dysku, tzn. nie tylko usuwamy pliki recept, ale robimy to jakims programem ktory przeleci po tych sektorach dysku przebiegami nadpisujacymi.

Ogólnie fałszerstwo to poważne przestępstwo, które ma dolną granicę kary, także jeśli udowodnią wam wiele realizacji to dostaniecie zawiasy jak nie jesteście karani, w przeciwnym razie idziecie siedzieć.

Zgadzam się, że jest to ogólnie gra nie warta świeczki. Odradzam bawienie się w to. Złote czasy już dawno minęły.

Mimo to napisałem co wiem, proszę o potraktowanie tego jako swoistą redukcję szkód, jeśli ktoś jest mimo wszystko zdeterminowany do popełnienia tego przestępstwa.

Scalono. taurinnn
oh, death, you filthy whore,
I crave you more and more
  • 12007 / 2344 / 0
19 września 2019ZwyklyNarkoman pisze:
Idziesz do starej przychodni, takiej gdzie przysłowiowym chujem wieje, nie ma kamer itd. i tam rejestrujesz się na cudze dane. PESEL plus pasujące imię i nazwisko.
W jaki sposób bez dowodu? Na słowo? : )
  • 164 / 43 / 0
Może Cię to zdziwi, ale tak. Polecam takie placówki rodem z PRL, śmieszne rzeczy tam się dzieją
oh, death, you filthy whore,
I crave you more and more
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 119 z 232
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.