Ostatnio ( czyli wczoraj i przedwczoraj) dość mocno przykociłem,dwa dni 12 paczek Actifed. Actifed to taki zamiennik angielski od acataru(skład ten sam). Dodam że moje kocenie wygląda tak iż ,metoda podania iv . 3 paczki na dzień do godziny gdzieś 14 potem przerwa gdzieś do 21 i ogień (przeważnie do rana). Ale w czym rzecz ,ogólnie po kocie nie mam zejść jeśli już to minimalne. Co mnie dziwi? Dziś jestem już drugi dzień na mega zwale. Wczoraj w przerwie od kocenie złapała mnie cardio zwała. Ale jakoś sobie z nią poradziłem ,poszedł kotek i było oki . Po koceniu na szybko piec piw i odrazu lulu i co następuje ??? Kiedy tylko alko wyparowało ,zaczyna się zwała. Pełna stymulacja efki. Wiadomo wiem ,jestem przemeczony,za dużo itd. Mimo uzupełnienia wszystkiego. Posiłki ,woda ,kąpiele i mega relax i spokój. Nic nie pomaga ( niestety żadne benzo nie dostępne na ten czas) Efekty cały czas się nasilają . Od godziny 15 raczej się piwkami,dwa piwka uspakajają i nawet fajnie wyciszają ale jak tylko kończy się działanie odrazu zwała górą. I teraz moje pytanie. Czy możliwe że coś jest z tabletkami lub z moją reakcją. Otóż ten actifed jakiś dziwny . Dotychczas gdy robię swoją metoda( czyli na ciepło w 15 minut) i robię z acataru czy sudafedu to wszystko git ,kotek wychodzi mi taki lekko żółtawy i kopię mocno i z eforia do trzech strzałów. Natomiast co zdziwiło mnie z tym actifedem to to iż kotek wyszedł przezroczysty jak woda,przez chwilę myślałem ,że filtr mi wszystko zeżarł albo coś zpieprzyłem w reakcji. Ale zapach w porządku więc przywalił em ,kop taki że kurwa prawie przewraca ,ciśnienie na maksa w górę ( i tu pierwsze zdziwienie ) zero eufori ,tylko czysty stim,działa jakieś 15 minut i po wszystkim ,każdy kolejny strzał to samo,mocny kop wejście i koniec 10/15 minut stima i trzeba walić na nowo. I teraz pytanie ,czy możliwe jest bym jakimś dziwnym sposobem,wyekstrachował samą efkę???? Bo działa właśnie na wzór efki?? Niech się wypowie jakiś specjalista,lub ktoś kto kiedyś się spotkał z takim czymś?? Bo już sam nie wiem co mam robić? Najgorsze jest to,że jeszcze całą pompka 10 z tym jest ,chceć na maksa,ale wydaje mi się ,że coś z tym jest nie tak lub ze mną ?????

a ten stymulujący, biały kot pachniał spalonymi migdałami? ;)
Już nawet ciemnożółty jest lepszy niż ten migdałowy. Wtedy reakcja "spala się" i w produkcie masz 10%kota a reszte nieprzereagowanej pefki i benzaldehydu.
Możliwe, że temperatura wody byla zla. Ja robie na acatarze zawsze.
I na litość boską- 12 KOTÓW W 2 DNI?!
weź se ustal limit jakiś dzienny, bo kolego, tyle to nawet Zgiety i London Ci powiedzą, że nie-spoko jest brać. Chyba że to ma być twój pierwszy i ostatni cug z kotem iv, na dodatek z chujowymi batchami.

Kurcze już sam nie wiem,bo słyszałem,że ten żółty to jest właśnie nie przereagowany kot?? Masz rację 12 kotów za grubo ,sam nawet nie wiem jak to przerobiłem ale najciekawsze jest to co było dalej. (W tym miejscu zgodzę się z twoją hipotezą) mi z acataru też wychodzi żółtawy i jest wyborny,ale przechodządz do tematu,jak to rasowy ćpun oczywiście przysięgałem,że już nigdy jeszcze parę browców i puścił tymi pazurami a dziecko poszło spać. Rano cały mokry się obudziłem i nie dawało mi spokoju to cały czas,więc wzięłam moja pompkę w której filtrowałem(a wszystko szło przez jeden filtr) wyjęłam wszystko do kieliszka 8 centów gorącej wody po mieszałem i heja do nowego filtra. Wyszedł już mniej przezroczysty no to co walimy no pewnie że walimy ( tym razem zjadłem najpierw śniadanie) i walnełem . Nie wiem czy to już kwestia mojej głowy czy cuda jakieś ale poszło coś ponad 6 centów i była sama euforia z godzinę może półtora i koniec nic ani nawet jakiegoś zejścia . I weź tu człowieku bądź mądry? Postanowienie,rezygnuje z actifedu w czwartek przyjedzie mój ukochany acatar i tyle . Cuda panie cuda

Nie z tobą coś nie tak tylko po prostu w tym przypadku była inna konfiguracja prekursora. Był kiedyś ten temat. Ogólnie są dwa rodzaje pseudoefki. Z jednej wychodzi (-)metkatynon - jest serotoninowy i euforyczny (głównie polskie leki), a z drugiej (+)metkatynon - bardziej speedujący.

Wydaje mi się, że niektóre polskie leki mają racemat pseudoefedryny, bo czasem czułem takiego speeda 50x50 z eufo. Dawno nie brałem metkatu ze względu na strach przed zatruciem manganem i wydajniejsze zamienniki RC, ale jak zmotam perhydrol to może produkcja wróci do łask :D

Nie mam wagi. Jak odmierzyć ilość nadmanganianu potasu ? Ile to będzie 1/3 łyżeczki ?

Idź do apty i kup tabsy, lepiej dołożyć do tego biznesu niź spalić kota
Jak już musisz to na końcówce łyżeczki. Lub na kartce w kratkę nasyp tyle by pokryło dwa kwadraty 5 x 5 mm.
1/3 łyżeczki na pakę to za dużo.

Nie pomyślałem, a u mnie już pozamykane. Także mówisz dwa kwadraty na kartce ? Tak płasko posypać ?

tak
Octu nie zapomnij

raz robilem z kryształów, nie wyszedł. Kolor zupełnie inny niż tabsów- bardziej w braz niż fiolet. Może kwestia przechowywania... Ale kolega z Diuny mowi dobrze, nie ma co sypac manganu na oko. Tu o ewentualnym powodzeniu decydują drobne ilości.
Ta teoria z kotem + i - "yyy?" :D
Moze jakiś chemik sie wypowie?

Ogolnie ,kot pojawil sie w Szczecinie gdzies w 2pol 94.Byl robiony z efedryny ,w miare ok,przezroczysty. Do 95-96 była w sprzedaży efedryna 20tabl po 25mg.Dla mnie przypominal lekki/lagodny stymulant,ale cpuny szczecinskie braly go dużo, średnio 4-5cm3 + di-octan mf(kompot).Pare lat później pokazal efekty,niedowlady,problemy z mowieniem, to tragiczne,bo braly to młode osoby, bardzo ladna dziewczyna może 16lat, pewnie po pokwitaniu ok22-23lat człowiek nabiera odporności. Teraz chemia, w sprzedaży jest pseudoefedryna o konfiguracji ( ma 2 centra asymetrii) absolutnej 1S,2R to enancjomer erytro/cis a drugi 1R,2R trans. Konfiguracja 2S jak w amfetaminie czy efedrynie zwieksza sile amfetaminy 2krotnie.Co do kota, jakies 10 lat temu kumpel przyniosl zrobionego z sudafetu, po podaniu najbardziej poczułem pobudzenie sexualne. Co do przeróbki, nie chciało mi sie bawic w długie trzymanie w lodowce. Reakcja ma charakter egzotermiczny i po zmieszaniu tabletek ,octu,nadmanganu najważniejsze jest mieszanie i wachanie,mieszanina ciemnieje i nawazniejsze nie można stracic zapachu marcepanu,tj trzeba mieć czuja aby dolac we wlasciwej chwili wody. Jeśli zrobisz odrobine za pozno to czuc po zapachu-gorzkich migdalow czyli aldehydu octowego. Na pare minut po dokładnym wymieszaniu można wlozyc do lodówki. Co do jasno brązowego koloru to otoczka tabletek, po 20-30 min filtrujesz w strzykawce 20cm3,na dnowkladam 1/4 chusteczki higienicznej i kawalek do szklanki z roztworem. Co jeszcze, nie sypie za dużo nadmanganu, biore i.v, nigdy nie miałem pirogena