- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Jako, że helu nie biorę, a do LSD nie mam dostępu pomyślałem o bieda-neon-noddzie, czyli np. kodeina + 1p-LSD, AL-LAD, ALD-52, itp.
Osobiście celowałbym w 450-600mg kody i karton lizergamidu.
Ktoś ma jakieś doświadcznia? Jakbym miał zarzucać to najpierw poleciałby psychodelik, a przed załadowaniem się peaku zarzuciłbym kodę, potem standardowo dopalałbym mj.
Myślę, że maksymalnie za kilka tygodni przetestuję ten miks i wtedy dam znać jak było.
---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
Jak dla mnie to LSD jako dodatek do opio jest fajny, ale dodatek opio do normalnej ilości LSD działa dość spłycająco (fajnie się następnego dnia na afterglowie tripuje na kwasie bo wtedy opio praktycznie nie spłyca a za to wyluzowuje i się wspaniale muzyki wtedy śłucha) i na przykład normalna ilość LSD i normalne ilość opio daje zmulenie okropne i się człowiek wtedy nie może właśnie wyluzować, anie oczarować. Myślę że przy jeszcze wiekszych dawkach kwasa mogło by być jeszcze gorzej, bo człowiek by nie mógł na prawdę "wciągnąć się" w tripa tylko by zmulał i nei mógł funkcjonować i się bawić; chociaż nie koniecznie musi tak być i może by było spoko (ale jednak wątpię). Słyszałem też że ogólnie kiepsko jest h brać, bo jak weźmiesz najpierw h to cie jebnie przed tripem, a to była by smutna rzecz, albo jak najpierw weźmiesz kwasa to sam nie dasz rady sobie zapodać później h bo można spanikować bo się tripuje i to może być trochę traumatyczne w takim stanie. To tylko gdzieś czytałem kiedyś, a sam nie próbowałem nigdy h, więc mogę pierdolć bo tylko lżejsze opio próbowałem.
Edit: Jak dodasz do tego jeszcze mj to jest jeszcze zmulenie ^2 bo ona w połączeniu z opio strasznie potrafi usypiać tak, że człowiek już nie nodduje tylko po prostu najnormalniej zasypia na siedząco, więc taki zmulacz całkiem osłabi LSD. Zatem polecam (długo działające)opio+mj w normalnej ilości i gdzieś 50mcg kwasa zarzuconego razem z opio jako dodatek i wtedy ma się mocarną euforię i w miarę kontakt ze światem i "tripowanie" a nie ućpanie :old:
zdaj raport
ja tylko co do kolejności nie jestem pewien i odstępów czasowych (kolega mówi by brać na drugi dzień)
ja ogólnie bym nie spłycał działania LSD tylko zapodał dobrego ALD-52 pod mj, a po wszystkim na uspokojenie koda (ale z antka, bez sulfogówna). Wtedy też gwałtowne wejście euforii (jeśli nie masz dużej tolerki na opio) na resztkach działania kwasu może być fajne
To podobna sytuacja do połączenia MDMA +LSD. Emkę bierze się drugą po LSD, bo jak ona zejdzie pierwsza na działaniu jeszcze kwasu to może nie być za przyjemnie. To samo może być z opio jeśli weźmiesz wcześniej. Jako że ALD-52 i tak ma długie działanie w ramach 8h to ja bym zarzucił po prostu na Twoim miejscu ALD-52, dopalił jak lupisz, podelektował się zwykłym tripem, a po 4h można zapodać dobry roztwór z antoniego i przetestować ten neon-nodd ^^ antoni tu jest kluczowy bo da szybki i bardziej euforyczny niż sedacyjny opio stan
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
============================
Finalnie poszło 150µg AL-LADa ( leżakował półtora roku i moim zdaniem zdążył zdegradować, no chyba że to jest tak słabe w co śmiem wątpić) + 600mg kodeiny. Zanim AL-LADzałądował się w pełni zarzuciłem kodę.Opio zgrzało mnie całkiem dobrze, jednak osłabiło (i tak słabą) psychodelę. Finalnie wyszła lekko kwaśna faza po opio. Wizulale ograniczały się do świecących przedmiotów, momentami bardzo lekkiego falowania, słabego HD i lekkiego skrzywienia rzeczywistości. Muzyka nabrała głębi, "przestrzenności" i odbierałem ją dużo emocjonalniej niż po samej kodeinie. ale jednak także bez rewelacji mj zapaliłem jak koda zaczęła schodzić, ale nie wprowadziła nic ciekawego (oprócz natłoku paranoicznych myśli, które ostatnio często dają mi się we znaki, gdy się spale). Psychodelik dorzucił jeszcze wyraźną stymulację i 8h leciało mi w moment. Po wszystkim dorzuciłem 2 mg etizolamu, żeby łatwiej mi było zasnąć.
Generalnie liczyłem na coś mocniejszego z psychodelicznej strony. Miks zdecydowanie do powtórzenia w odległej przyszłości, ale tym razem ze "świerzym" psychodelikiem.
Scalono. Nepenthee
---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
nie chciałam rozstania przez miłość do ciebie
odkryłam druga twarz ma na imie śmierć
duszy ci nie oddam, w narkomańskim niebie
by kometh
The dream is gone
I am the pit without sun, where blind beasts dwell.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.