Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 37 • Strona 4 z 4
  • 1611 / 29 / 0
biologicznie to kobieta
socjalnie nierzadko dziecko
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 915 / 4 / 0
no właśnie. dupa jest kwestią czysto biologiczną. niektórym biologia nie wystarcza, inni zaczytują się w reymoncie:)
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1611 / 29 / 0
Fajna dupa, mokra cipka i kształtne cycki to za mało aby wystąpiła miłość, ale wystarczająco aby wystąpił seks.
W zasadzie, z wiekiem te inne czynniki stają się decydujące. Na ten moment wybitnie podnieca mnie u kobiet inteligencja i erudycja... ale to tylko słowem dygresji.
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 915 / 4 / 0
Marquez pisze:
W seksie szukamy pociechy, gdy cierpimy na niedostatek miłości.
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gleba »
Psychodeliczny - jak dla mnie termin oznacza pewien stan umysłu. Jakby kolejne doznanie, z tym że bardziej nieuchwytne i często nienazwane (w przeciwienstwie do radości, smutku itp.). Psychodela, to to co czujemy, gdy zdarza nam się dostrzeżenie codziennego świata, bądź jego elementu z nowej perspektywy. Wszystko, po czym masz wrażenie, że świat dookoła się znacząco zmienił, że coś nowego zrozumiałeś, poczułeś jakąś zmianę i dążysz do jej zrozumienia, albo - zobaczyłeś. Szczególnie, jeśli jest to zmiana istotna. Może być zarówno korzystna, jak i negatywna, jednak generalnie termin raczej tyczy się tych pierwszych. Doświadczenie psychodeliczne nie zawsze jest przyjemne, czasem dopiero po pewnym czasie udaje się zrozumieć jego sens i określić czy miało pozytywny czy negatywny wpływ. Poczatkowo to, co się odczuwa, to zwykle mieszanina zdziwienia, lęku, ciekawości, odrealnienia, ale niekiedy i euforii. Doznanie takie działa silnie motywująco.

Oczywiście nie musi go wywołać żaden film Lyncha, po którym się rozkminia przez dłuższy czas o co chodzi i podziwia wyobraźnię reżysera. Tak samo, niezrozumiałe nie równa się psychodeliczne. Ogólnie też ten termin ten jest nadużywany odnośnie wszystkiego, co wiąże się z narkotykami (nawet nie koniecznie psychodelikami), chorobami psychicznymi, zjawiskami paranormalnymi. Oczywiście stany te często wiążą się z doznaniami psychodelicznymi, ale tylko u przeżywających je osób. I np. film o schizofreniku nie jest już psychodeliczny, chyba że ukazuje jego odmienny sposób myślenia i pozwala spojrzeć na świat z jego perspektywy tak, aby oglądający mógł się poczuć tak jak on. Terminem tym też często (nie zawsze do końca słusznie) określa się nim też sztukę ukazującą, bądź przypominającą wizje po środkach psychodelicznych, fraktale albo coś, co stanowi awangardę.

Poza tym wydaje mi się, że wiele zależy od osoby, od jej rozwoju i wrażliwości. Dla małego dziecka prawie cały świat jest "psychodeliczny" - dlatego, że go ciągle poznaje. Z wiekiem ludziom wydaje się, że już wszystko widzieli. Gdy jednak dociera do nich, że tak nie jest - odczuwają doświadczenie psychodeliczne.
Np. dla mnie, kiedy miałem 15 lat, film Makrokosmos był psychodeliczny, wtedy nie umiałem nazwać tego stanu, teraz wiem, że czułem sie dziwnie, bo po obejrzeniu dotarło do mnie, że cywilizacja jest tylko niewielką częścią świata w którym żyjemy, że jest jeszcze świat natury, który w gruncie rzeczy jest tym prawdziwszym, pierwotnym i bliższy wszystkim istotom, w tym ludziom.

W sumie wszystko, co zdejmuje ze świata i jego elementów jakieś maski nałożone przez społeczeństwo, skłania do takich rozważań, bądź daje gotową wizję można uznać za psychodeliczne i dla każdego może być to bardzo indywidualna sprawa.
  • 4022 / 356 / 949
Gleba pisze:
Dla małego dziecka prawie cały świat jest "psychodeliczny" - dlatego, że go ciągle poznaje. Z wiekiem ludziom wydaje się, że już wszystko widzieli. Gdy jednak dociera do nich, że tak nie jest - odczuwają doświadczenie psychodeliczne.
Otóż sedno. :listen: :finger: :heart:
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 509 / 1 / 0
Amphetamine407 pisze:
jestem właśnie w takim przedziale wiekowym.
Słowo to nie jest nadużywane.
No popatrz, ja też jestem w tym przedziale wiekowym, tyle, że nie dziewczynką, a chłopczykiem, i w moim środowisku to słowo jak najbardziej nadużywane jest.
Wiem, powinienem zmienić środowisko.

Poza tym sam często używam przymiotnika "psychodeliczny" ale, jak mniemam, nie jest to nadużycie a użycie zgodne z przeznaczeniem, po prostu często gadamy o rzeczach psychodelicznych :-P
za mną, zapraszam, pierdol głosy tłumu.
ODPOWIEDZ
Posty: 37 • Strona 4 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.