Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1441 • Strona 140 z 145
  • 568 / 87 / 0
08 stycznia 2019Nathan pisze:
08 stycznia 2019mmigotka pisze:
Ja to w sumie miałam trochę takich przypałow 😁 napisze teraz tyle, ile sobie przypomnę, jak coś to będę dopisywać 🤣
Wiesz ile takich podobnych sytuacji ja miałem? opisz coś w stylu: matka weszła do pokoju jak waliłam z wiadra albo jak wciągałam kreche :zły:

Ty piszesz coś "przyłapani na po ćpaniu"
Da się zrobić! Musze tylko znaleźć trochę czasu i dopiszę więcej przypałów. A były i takie bardziej hardkorowe, jak np tata który wszedł mi do pokoju bez pukania podczas gdy ja w samych majtach stałam i opierałam się o biurko próbując nie zemdleć od ciśnienia po zajebaniu kreski. Zwija, karty i worek z piątką leżały nadal na biurku :pacman:




Albo sytuacja z zeszłego tygodnia: naszła mnie rano ochota na palenie, więc zmontowałam sobie wiadro, nabiłam lufę i poszłam sobie zjeść jacka do takiej starej szopki którą mam niedaleko domu. Chwilę po tym jak wyszłam mój tata stwierdził, że będzie odśnieżał i poszedł do tej samej szopki po łopatę. Wchodzi tam,a tu jego córka kuca nad wiadrem w szlafroku i butach zimowych i właśnie ściąga jacka przez otwarte usta obejmujące ustnik butelki po wodzie z lidla. Zrobiłam oczy jak 5 zł a ojciec tylko wziął łopatę i wyszedł. Skitrałam to wiadro gdzieś w tej szopce, bo mi ładniutkie wyszło :psycho: i poszłam do domu. Za jakąś godzinę wpada staruszek do mojego pokoju, ja leżę na srogiej piździe i próbuję ogarnąć a on mi mówi, że wywalił ten mój sprzęt co sobie zrobiłam :cojest: i powiedział, że nie chce więcej znajdować takich rzeczy i że ma nadzieje że jak tak łażę do tej szopki to mnie sąsiedzi nie widzą(mieszkamy na osiedlu domków podobnym do tego angielskiego, czyli DOM obok domu, bardzo blisko) zbyt często bo lepiej by było, żeby nic nie wiedzieli o moich ''narkotykowych wybrykach'' :patrzy:

Jeśli chodzi o mojego tatuśka, to dodam tylko że raz niczego nieświadomy zjadł mi jajecznicę z topem :patrzy: W ten właśnie sposób niechcący naćpałam własnego ojca...%-D
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 23 / 11 / 0
W trakcie jedzenia bombki w toalecie w technikum - dyrektorka akurat w tym momencie na nie szczescie ogladala monitoring, widziała mnie wchodzącego do wc, kolege czekającego na mnie pod kabiną i po chwili jak wychodzę, podaje bombke ziomkowi i oboje polykamy popijajac wodą. Po godzinie na dywanik i wszystko byloby si bo nosiłem w plecaku magnez w tabsach i bez lipy bym się z tego tak wybronił ale ziomek był chwilę przede mną u niej i na pytania z kim był i co to było odpowiadał sztywno "NIE ZNAM GO, NIE WIEM KTO TO BYL, NIC NIE JADLEM" więc od razu było wiadomo że chodzi o dragi. Ze względu że dyrektorka mnie lubiła i uczyła kiedyś moją matulę to zostawiła dla siebie to co widziała na monitoringu i nie wezwała policji ani nie ukarała żadną naganą ale zaprosiła mnie z mamą na rozmowę odnośnie dragów, czy mam z tym problem, że chce mi pomóc blebleble

druga akcja troche mocniejsza - jadę na uczelnie po nocnym waleniu ketonów w kanał u śp. ziomka na kwadracie (3maj się tam u góry ziom) i wjeżdzam po drodzę do dilera po więcej, zapierdalam na autobus od dilca i zaczynam przygotowywać r-r zeby przyjebać zanim jeszcze autobus przyjedzie (przystanek na odludziu i godzina 7 jakoś więc żywej duszy w kolo brak), proboje sie wkłuć z 10min dobre bo żyly pozapadane po calej nocce ketonow walenia i autobus nadjezdza nagle, chuj nie zdażyłem ale widzę że autobus prawie pusty więc siadam całkiem z tyłu w autobusie i dyskretnie próboje w w okolice nadgarstka się wbić żeby nie było widać co kombinuje. Próboje ale dalej kaszana, wsiada stara baba na kolejnym przystanku i siada niedaleko mnie, ja operuje malutką szprycą 2ml probojac w ten nadgarstek wbić się i baba akurat się odwraca i obcina co robię, przygląda się mocno i dostrzega pukawkę - wielkie oczy i tekst "NOOO WIE PAN CO, CO PAN SOBIE ROBI RANY BOSKIE" ja nie przerywam bo w koncu jestem w kanale, wpuszczam r-r, klef wchodzi ostro i rzucam jedynie krótka i tępą odpowiedź " NIEWAŻNE "

@mmigotka Twoje przypsy z poprzedniej strony tematu to jakieś kinder opowiastki, takie przyłapanie to nie przyłapanie zaś ta akcja że na majtkach stałaś po przyjebaniu jak wszedł ojciec wydaje mi się być troche podkoloryzowana a może nawet nieprawdziwa. Takie odnoszę wrażenie przez to że @Nathan Ci wytknął że żaden Twój przypał nie był przyłapaniem a Ty nagle w odpowiedzi opowiadasz cość mocno przypałową sytuacje ( trochę jakbyś chciała zaimponować na forum) a po prostu mocno ona odbiega wg mnie od Twoich wczesniej opisanych "przypałów"
  • 568 / 87 / 0
@I_Need_MONEY nie musisz mi wierzyć, wspominałam ze dość sporo tego, bywały słabe i grube przypały. Jestem na tyle roztrzepaną osobą ze często zaliczam jakieś dziwne sytuacje(poszłam raz na pocztę ubabrana tabaką na policzku %-D wiec wyobraź sobie jakim nieogarem muszę być żeby na siebie nie zerknąć w lustrze chociażby). Nie proszę nigdy nikogo żeby mi wierzył w co mówię, ale będąc tu anonimowa wątpię ze miałabym powody do popisywania się ;p

Żeby nie było, ze offtop:
Jadłam sobie wczoraj kodeinke(thiocodin) i mamuśka weszła do pokoju jak wyciskałam cały listek na biurko %-D
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 48 / 10 / 0
Jedno z ćpań jeszcze w tamtym roku, przygotowane:
Pierwsza pompa: 10ml z 12 mg bromazepamu + 300 mg pregabaliny
Druga pompa: 5 ml z 4 mg alprazolamu
Trzecia pompa: 3 ml z 10 mg zolpidemu
stygną.... idę się umyć. Czas nadszedł ! Pora najwyższa zacząć miły wyciszony piątkowy wieczór po ciężkim tygodniu zwierzęce pracy.
Moja puśka jescze w pracy do 22:00
Godzina 19 : 00
Leci pompa nr 1 w prawe zgięcie ręki. Po chwili czuje odprężenie lekkie uspokojenie jest dobrze. Całe napięcie opada. Idę zrobić sobie picie.
Godzina 19 : 10
Leci pompa nr 2 w lewe zgięcie ręki. Po chwili hmm.. jest cudownie, jestem w niebie, te wejście, że tyko cicho jęknąłem umm.... Aż mi kutas stanął. Po chwili opad, wstaje z krzesła, ale mam problemy z zachowaniem równowagi. Przysiadam. Przyleciał pies, wypierdalam go na dwór. Głodny się zrobiłem, to robię kanapki.
Zaczynam przed kompem jeść, przeglądając strony. Na tym etapie przeważnie kończyłem, ale czort mnie pokusił i przygotowałem trzecią pompkę. Spoglądam na nią, jak tylko wystaje pionowo nakładka na igłę z świecznika szklanego.
Nawet mnie trochę przymula. Oczy ciężkie...
Godzina 19 : 50
Leci pompa nr 3 w zgięcie prawej ręki.. naciskam tłoczek..no właśnie i tu się zaczyna jazda. Pamiętam tylko że byłem mocno oszołomiony... miałem jakieś krótkie chwile lekkiej świadomości, pamiętam że odsunąłem się krzesłem.
Czuje napierdalanie po ryjcu z plaskacza, kobiecy głos...głoś mojej kochanej :) Ktoś mnie liże po ryju. Otwieram oczy.... Pies.
A ta dalej wrzeszczy co ci jest ... dźwigam się koło łóżka, nademną zwisa paprotka z kwietnika i leży krzesło wyjebane. Moja się pohukuje srogo "co ja robię" i co to za strzykawka leży na podłodze. (Nie umiem ogarnąć myśli, ale już wiem że mam przejebane). Patrzę, a koło krzesła strzykawka trójka jeszcze z krwią, zerkam na zegarek 23:08.
Uwaga! Użytkownik HelpMePlease nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 395 / 36 / 0
@mmigotka nie szukaj poklasku w tym że Cię złapano itp na początku tj fajne. W momencie kiedy będziesz na swoim garnuszku" praca, opłaty, i inne zobaczysz czym jest komfort ćpania.... i będziesz żałować. I tak tego nie zrozumiesz %-D
  • 8104 / 897 / 0
Waliłem metkata w kiblu i zostawiłem igle na pralce.Następnego dnia mamuśka do mnie `` pokaz ręce``.Pokazałem i powiedziałem, ze bylem w lesie i jakieś insekty mnie pogryzły. %-D
Najgłupsza wymówka jaka mogłem wymyślić. :ziew:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 568 / 87 / 0
@Nathan nie powiedziałam nigdy ze to coś fajnego, bo wiem jak bardzo zawodzę rodziców za każdym razem jak mnie przyłapują na bądź po braniu używek :/ na pewno poznam komfort ćpania kiedy żyje sie na własny rachunek i już przeczuwam ze to nie będzie nic miłego :< póki co mogę się pocieszać chociaż tym, ze nie wydaje pieniędzy rodziców na dragi, bo zarabiam swoje. Wiec przynajmniej wyrzutów sumienia nie mam w tej kwestii %-D
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 395 / 36 / 0
@mmigotka nie wydajasz pieniędzy rodziców ale ,....................narkomania tj hujostwo jebie Cię i będziesz żałowała tego.

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
  • 270 / 13 / 0
Impreza rodzinna.
Postanowiłem zakosić 1 mg etizolamu dla przyjemności. Miałem nie pić bo dopiero co wróciłem z siłowni ( sposoby na lepszy nastrój, pomaga w nerwicy).
Niestety rodzina duża z 30 osób to nie mogli mnie pominąć. Do tej pory znali mnie jako porządnego nastolatka który skończył 18 lat i spokojnego, majacego wysokie poczucie humoru chłopaka.
....5 godzin prowadza mnie wujkowie pod górę, ja nie mam świadomości, budząc pół wsi myśląc ze mnie policja,wymawiając wszystkie bluzgi świata. Zapomniałem jak się chodzi!
Czułem się jak cejrowski bo szedłem bez butów.

rano pierwsza myśl- ale porządnie i z kulturka wczoraj zaimprezowałem.
i wtedy, podobne uczucie jak wtedy gdy brałem zolpidem i nie szedłem spac.
—epizod2
Idę do rodziców i mi wszystko opowiadają. Wkurwieni na maxa.
Najlepsze ze ja podobno zacząłem gadać z wujkami żebym jeszcze pamiętał co gadałem bo zazwyczaj mało co gadam o sobie. Do teraz zastanawiam się ktory pierwszy odważy się mi polać następny raz :D
Uwaga! Użytkownik DrYale nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3215 / 413 / 0
Tak z ciekawości - udajesz, że po prostu się najebałeś, czy w ogolnej świadomości rodziny jest już, żeś ćpun przebrzydły ?
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1441 • Strona 140 z 145
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.