Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1441 • Strona 134 z 145
  • 5496 / 1058 / 43
Hehe.
Ja pamiętam po alfie, to po strzale jest takie halo, że spotkać kogos to ostatnie co bym chciał.
Ja bym nie przerywał i docisnął tłok.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 58 / 8 / 0
Pierwszy raz jak zostalem przylapany na cpaniu to odrazu z grubej rury bo po jakiejs srogiej dawce MXE ojciec cos odemnie chcial(czesto wtedy zdazalo mi sie spac w dzien i nikt mi dupy nie zawracal) a ja lezalem w lozku kompletnie odcienty od ciala xd skonczylo sie na toksykologi bo odrazu zadzwonil po rke, mozecie wyobrazic sobie moje zdziwienie jak nagle budze sie przypiety pasami do szpitalnego lozka
potem jeszcze nie raz rodzinka znajdowala w komodzie nie raz spore ilosci samar pudelek po lekach czy foli po vapo przez co z poczatku bylo duzo klutni ale potem to juz sie jakos zawsze rozchodzilo po kosciach
jeszcze raz w technikum po dosc duzej ilosci klonow nawet jak na tolerke ktora wtedy mialem i jakimis piwkami na dlugiej przerwie poszedlem na matematyke i okazalo sie ze to nie byl zbyt dobry pomysl no skonczylo sie ultimatum ze albo ide na terapie albo wylatuje ze szkoly(ale udalo mi sie skonczyc te szkole co prawda z rocznym posliziem ale zawsze %-D )
na studniowce jeszcze jak wychodzilismy z kabiny w kiblu po kreskach nauczyciel sie mnie pytal co cpalismy ale nie bylo z tego zadnych konsekwencji to w sumie nie przypal
pewnie bylo tego wiecej ale tyle z tych co pamietam
Spójrz w oczy faktom.
  • 3072 / 576 / 0
Ja o mało nie zostałem przyłapany przez ojca na krechach fety. Siedziałem przy biurku przy kompie. Stał za szafą koło drzwi nie wchodząc do pokoju i otworzył ułamki sekund po wciągnięciu a na tacce jeszcze coś było . A śmieszne jest w tym to że ja złapałem coś w rodzaju bezpiecznej telepawki roztrzęsienia, że ze strachu,jak ojciec wyszedł to wciągnąłem jeszcze ze 3 rajki pod rząd, tak rozumując żeby nic nie znalazł jakby wszedł do pokoju. Ale jakiejś mega bomby nie miałem. A pamiętam to była żółta rozkosznie kwaśna feta. Tzn to było bardzo dawno temu, a ja dalej się z tego śmieję jak sobie przypomnę.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 608 / 126 / 0
28 maja 2018Fatmorgan pisze:
ale docisnąłeś tłoczek i pofazowałeś czy nie ?
serio jestem ciekaw jak to dalej przebiegło
no tak, poszło wszystko do końca, ale faza całkowicie zjebana, przez pół godziny słuchałem wykładu na temat mojej bezmyślności i debilizmu. ale przypałów miałem o wiele więcej, nawet już nie pamiętam wielu przypadków...najwięcej jednak to było gdy po prostu widać po mnie było ( po oczach ) , a matka już obeznana w temacie więc wystarczy jedno podejrzane spojrzenie albo dziwne zachowanie, np. po metkacie łapało mnie paniczne zaniemówienie- nie mogłem wydusić słowa i w momencie gdy matka się o coś zapytała - ja się wachałem z odpowiedzią- (co było wywołane strachem ) skutkowało przypałem mimo że nie było po mnie widać.
  • 5496 / 1058 / 43
Przyjechała do mnie rodzina.
Taka jedna ciotka, której nie cierpie.
Mówi do mojej mamy tak - "zobacz, on jest przecież naćpany". Itp, nagadała jak to ona się zna. Ale ja już przypałów nie mam. Bo i tak wszyscy wiedzą.
Innym razem.
Babcia znalazła woreczek od butów z proszkiem na mole. Słyszę, że jakieś dymy. Zanosi to matce, i mówi że mi wypadło. Jak zwykle. Matka jej tłumaczy, że to nie prochy. Żeby to oddała. Ona, że nie. Że matka się nie zna, i ona to tamtej ciotce pokaże.
Cały czas ktoś mnie przyłapuje na piciu giebla, pytają co to. Chuj was to obchodzi. I tak nie zrozumieją potęgi Gebbelsa.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1360 / 176 / 0
28 maja 2018hyber123 pisze:
matka mnie przyłapała jak dawalem po kablu stymulanty, gorszego przypału uwierzcie nie można mieć...smutek, widziałem tylko smutek w jej oczach...
Tez zostałem raz złapany i tak jak piszesz- nie ma nic gorszego, szczególnie jak to wlasnie mama cie zlapie :-( .

29 maja 2018hyber123 pisze:
28 maja 2018Fatmorgan pisze:
ale docisnąłeś tłoczek i pofazowałeś czy nie ?
serio jestem ciekaw jak to dalej przebiegło
no tak, poszło wszystko do końca, ale faza całkowicie zjebana, przez pół godziny słuchałem wykładu na temat mojej bezmyślności i debilizmu. ale przypałów miałem o wiele więcej, nawet już nie pamiętam wielu przypadków...najwięcej jednak to było gdy po prostu widać po mnie było ( po oczach ) , a matka już obeznana w temacie więc wystarczy jedno podejrzane spojrzenie albo dziwne zachowanie, np. po metkacie łapało mnie paniczne zaniemówienie- nie mogłem wydusić słowa i w momencie gdy matka się o coś zapytała - ja się wachałem z odpowiedzią- (co było wywołane strachem ) skutkowało przypałem mimo że nie było po mnie widać.
Moja matka zawsze czai jak się nacpam czymkolwiek niestety.
mój mail: maykel855@gmail.com
  • 954 / 50 / 0
Mi kiedyś matka wbiła do pokoju akurat jak opalałem żarówkę, albo obudziła mnie sprzed biurka z twarzą w misce z jedzeniem gdzie na stole był rozlany GBL i wszędzie nim jebało .
  • 0 / / 0
Ja kiedyś po jakimś kilkudniowym ciągu na speedzie dostałem krwotoku z nosa, więc pobiegłem do łazienki po chusteczki. Jak się wysmarkalem to na chusteczce było tyle krwi co po porzadnym przeccieciu palca nożem. Zaczęło mi się robić ciemno przed oczami i w tym momencie przez otwarte drzwi do łazienki wchodzi mama. Zdążyłem schować chusteczkę do kieszeni po czym przeprowadziłem z nią dyskusję na temat bodajże remontu kuchni , z otwartymi oczami ale nie widziałem nic przez całą rozmowę. Mama powiedziała mi tylko że słabo wyglądam
  • 288 / 142 / 0
Minelo 7 lat cpania i jeszcze nikt mnie nie przylapal wgl to ludzie u mnie pierdola ze jestem cpunem a matki ostrzegaja swoje dzieci przede mna zeby sie ze mna nie zadawali a nikt z mieszkancow mnie nie widzial cpajacego albo wyjebanego prochem
#BLACKLIVESMATTERS #CZARNA SIŁA #CZARNA DUMA #LGBT
  • 220 / 20 / 0
Ty, no mi też się wydawało, że jestem mistrzem kamuflażu a jak się zacząłem przyznawać, że jestem wjebany to okazało się, że każdy od dawna o tym wie.
When I go into the ground,
I won't go quietly,
I'm bringing my crown
ODPOWIEDZ
Posty: 1441 • Strona 134 z 145
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.