Podejście do narkotyków w innych krajach.
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 1 z 3
  • 36 / 1 / 0
Nie wiem czy taki watek legalny jest jeszcze na tym forum. Bo brat i bratankowie patrza a licho jak dobrze wiemy nie spi. Jesli jest podobny to dzieki za info.

W skrocie: Wymiana informacji na temat kontroli osobistej przy przebijaniu sie przez granice. Czy to lodka, samolotem, furka czy na piechte.

I tym samym co do ostatniego mam pytanie. Jak grubo jest na przejsciu z polski na ukraine piechota > ?

Kazdemu do dupy zajrza, czy sa wyjatki ?

dzieki dzieki.
  • 419 / 2 / 0
Z Polski na Ukrainę, piechotą? Na wyjebaniu, musieliby być zlośliwi, albo musialbyś wyglądać przypalowo, żeby w ogóle sprawdzali cokolwiek oprócz dokumentów.
Mój podpis to fikcja połączona z jebaną baśnią. I ten post też. W ogóle kłamczuch ze mnie i fałszywiec.
  • 44 / 1 / 0
a co na Ukrainie można fajnego bez recepty kupić? w sumie mam blisko :D
  • 1180 / 5 / 0
Do dorohuska wbijasz?
  • 934 / 11 / 0
Mi się czasem zdarza zabrać ze sobą coś kiedy lecę samolotem. Od razu powiem że trzeba mieć świadomość że czasem zabiera się kogoś na osobista i wtedy należy się liczyć z konsekwencjami dość przykrymi na ogół. Jeśli coś mam ze sobą to żadne substancje które wyczuwają psy, średnio raz na pięć lotów widuję przy kontroli. Oczywiście ilosci to tyle co na te parę dni wyjeżdżam, takie malutkie zawiniątka czy pakuneczki nie ma problemu mieć w bagażu pod ręcznym wrzycam cośw papierku do torby w której i tak mam taki syf, ostatnio już w samolocie szukając kanapek, jakieś folie z alfa się okazało walały, kogo obchodzą śmieci , folia po kanapkach czy inne tego typu, mniejsze ilości proszków spokojnie przechodza oni szukają czegoś wyraźnego i raczej większego niż zgnieciona w kulkę chusteczka higieniczna walająca się z resztą śmieci w torbie. czegoś w proszku można mniejsze ilości tak w torbie zakamuflować spokojnie. Jak parę gram to nie zaryzykował bym wrzucić do torby. Zostaje mieć przy sobie, opcja bezpieczna ale nie wygodna i nieraz bardziej jeszcze przypałowa pakunek w ustach w kulkę i w razie czegoś połykamy, gorzej jak odezwać się nieraz trzeba, no i dochodzi do tego sytuacja że jak połkniemy karę gram czegoś co nie było super zabezpieczone i uwolni się w organizmie zanim to wysramy to możemy jeszcze pozbawić się życia. Ja mam inne priorytety, do buzi nic nie wsadzam, pakiet w majtki i albo kiedyś się trafi na osobistą (miałem raz w Rosji) albo nie i cieszymy się z używek/i już za bramkami czekając na samolot. Nigdzie indziej nie widzę opcji żeby to schować, ostatnio miałem tak ponad 10g proszków, bramka nie piszczała, Pan i tak każe unieść ręce i jedzie po całym ciele dosłownie milimetr po milimetrze sprawdzajac każdy szew koszulce spodniach oczywiście bez butów które się prześwietlająi tak dojeżdza do krocza raz jednąnogą raz drugi zatrzymuję się zatrzymuje rękę kilka milimetrów od jajek i moich proszków, uśmiecham się i idę dalej. Czy to bezpieczne stanowczo nie. W zasadzie cześć rzeczy na których takie nieprzewiezienie się decyduje są legalne w obu krajach, ale wolałbym tego nie tłumaczyć majac to zwyczajnie w kieszeni, bo na bank samolotem którym mieliśmy nie polecimy. Generalnie UK jest chyba najchujowsze ze wszystkich państw Europy bo tam mają większosć rzeczy które mam ze sobą na ogól nielegalne, nawet giba którego też woziłem za każdym razem ale to robię jawnie butelka 100ml maksymalnie po jakimś kosmetyku do foliowej torby w bagażu podręcznym, nikt tego nie będzie próbował przecież czasem powąchają to może być gorzej ale i na to są sposoby. Max 200ml zabierałem ze sobą. W bagażu tym dużym to i litr czy dwa.
Ogólnie nie polecam przeważenia dragów ze sobą bo to i tak ryzykowanie nie potzrebne, na ogól robiłem to kiedy byłem wjebany w coś i opcji paru dni bez lub załatwieniu na miejscu nie było mowy. Radzę wszystkim przemyśleć dwa razy czy warto tak głupio się narażać, zawsze mozna odpowiednio wcześniej wysłąć sobie list do kraju gdzie lecimy itp
  • 677 / 1 / 0
właśnie - list. myślisz, że list z uk z pakunkiem wesołym ma dużą szansę na przechwycenie i ew. przypał dla osoby na którą go nadam?
delikatny jestem na zwale.
  • 2335 / 8 / 0
@up
Nie bardzo. W strefie Schengen nie mają prawa przetrzepać paczki bez dowodów, że jest w niej coś podejrzanego. Polecam użyć zgrzewarki (do żywności) próżniowej i na wszelki wypadek zgrzać to w trzy warstwy folii, coby się zapach nie przedostawał.
Ostatnio zmieniony 06 grudnia 2013 przez blablab, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 44 / / 0
Po kilo koksu w podeszwach do naszego województwa przywożono z Dominikany. A hitem były foldery reklamowe biura podróży nasączone koksem przysyłane w paczkach. Sprawa niestety się rypła.
  • 6 / / 0
Koleżanka mnie spytała czy mogę podesłać jej coś do Niemiec, bo nie ma nic, no i tak myślimy. Czy eth cat - a więc niby u nas legalne, chociaż nie mam pewności, że wszystko co się znajduje w tym jest legalne, wiadomo, że nie wiemy do końca co się znajduje w dopalaczach...
No i jak to zapakować żeby nie wykryli co przesyłam? Myślałam, żeby włożyć kilka rzeczy, na wierzchu więc będzie niby list, jakaś kartka, teksty, żebym chciała, żeby wróciła do Polski, do środka jakoś wrzucić mini kopertkę, zrobioną z kolorowej kartki, podpisaną jako rzecz na szczęście, żeby miała przy sobie tego pieniążka, a w tej mini kopercie wrzucić pieniążka i jeszcze złożone, w małej folijce niecały gram eth cata, tą kopertkę zakleić tak całą, żeby nie otworzyło się poprzez odklejenie, trzeba będzie rozciąć żeby dostać się do środka, a potem tą dużą kopertę wysłać.

I myślałam, czy pisać swoje dane? Jest możliwość, że paczka dojdzie do niej, a jeśli ją sprawdzą i zatrzymają, nie wyślą jej do mnie. Osobiście wolę stracić towar, niż mieć wizytę Policji w domu, bo nie mogę mieć żadnych problemów z nią, zaraz by w mojej rodzinie rozeszło się, że miałam jakiś najazd kogoś i mam wiele problemów, których wolę jednak uniknąć.

Czy jest możliwość że coś takiego przejdzie nieruszone przez granicę, ewentualnie przynajmniej sprawiając, nie będą analizować co jest w środku mniejszego pakunku, bo będą uważać moją przesyłkę jako przyjacielskie szczenięce wylewanie uczuć albo chociaż uznane za legalne (i wtedy dostarczone)

Czy jest ktoś kto przesyłał coś z polski do Niemiec i może powiedzieć jaki był tego skutek? Bo jeśli komuś nie dostarczyli i wie, że coś takiego nie przejdzie, to wtedy nie będę cudować jak głupia, tylko po to, żeby stracić kasę, czas, a oni to sprawdzą i zabiorą.
Jeszcze myślę, czy w przypadku wzięcia tego do analizy, wykrycia legalnych substancji, to w Niemczech może coś być nielegalne i wtedy nie puszczą ją przez granicę?
Jeszcze myślę czy lepiej na tym wyjdę, jeśli puszczę bez konieczności potwierdzenia, żeby u niej nie odebrał paczki któryś z rodziców, więc jest szansa na zrobienie takiego czegoś? Wszelkie pomysły, podpowiedzi będą mi pomocne, więc proszę każdego kto wie coś na ten temat chociaż krótka informację i z góry dziękuję za wasze odpowiedzi ;)

A jeśli ktoś ma ochotę mi odpowiedzieć w mailu: asik2109@wp.pl - to jest aktualne, nie sugerować się mailem, który jest podany, bo mam problem z założeniem konta, stąd wbiłam do przyjaciółki (która mi pozwoliła) żeby dodać post i zapytać moderatorów o pomoc ;D
Mój nr gadu, na którym jestem dostępna: 6297940, pisać kiedy będę niedostępna, bo często wchodzę i jestem niewidoczna.
  • 43 / 1 / 0
Ogółem w Shengen wysyłać można cokolwiek, byle listem -- jak sami celnicy przyznają (w jakimś wywiadzie on-line), nie mogą prześwietlać, więc są bezradni. Na tym działa cały Silk przecież.

scalono - 02

Taka "ciekawostka" - potrafi jednak policja namierzyć coś w liście przesyłanym wewnątrz strefy shengen. Znajomemu ostatnio zastukała policja z nakazem przeszukania domu i psem, bo znaleźli coś w liście adresowanym do niego. W domu chyba nic nie znaleźli i nie wiem jeszcze, jak się to skończy dla niego, ale jestem zaskoczony, że jednak potrafią prześwietlać/sprawdzać listy wewnątrz UE, dlatego piszę, aby sprostować moją poprzednią wypowiedź, która w chwili obecnej może wprowadzać najwidoczniej w błąd (nie mogę opcje edit znaleźć, może się same posty scalą, a jak nie, to sorry za bałagan jeśli coś przegapiłem).

Ogółem niedobrze, bo może to oznacza, że zaczynają jakoś poważniej walczyć z handlem listowym :/
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 1 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.