Jaki sens jest trzymać 13 miesięcy przesyłkę niedoręczalną aby ją otworzyć finalnie? wg prawa przesyłka niedoręczalna otwarta może być niezwłocznie po stwierdzeniu faktu niedoręczalności w celu sprawdzenia czy nie zawiera danych umożliwiających jej dostarczenie (sytuacja typu jak jest zły adres, a w środku jest np faktura do towaru z poprawnym adresem itp), chyba że regulamin i umowa z przewoźniekiem mówi innaczej. W inpoście z tego co wiem niedoręczalne przesyłki po jakimś miesiącu już nie nie było, bo dopiero sobie przypomniałem że mam dwa zwroty i podany adres z dupy, ale powiedziano mi że najpierw trafiaj do magazynu centralnego i po jakimś tygodniu czy dwóch są niszczone, ale jak to się odbywa to nie wiem, to był akurat
GBL więc pewnie wyjebali go i nie wnikali. Z poczty idących do mnie kilka nieodebranych pobraniowych poszło w niebyt, wszystkie miały nielegalną zawartość. Wcześniej nikt w ich sprawie się nie zgłaszał, teraz dwie poszły niedawno bo pred tyle wysyłał zamówieni że jak wysłał finalnie to ja już byłem na urlopie i przesyłek nie było jak odebrać, mam nadzieje żę z ich tytułu nie zgłosząsię do mnie. Wystarczy mi że mnie policja nachodzi z przesyłkę zatrzymaną z legalna zawartościa ktora szla na moje dane ale z odbiorem w punkcie i popełniłem jeden błąd, zadzwoniłem na infolinię po tym jak przesyłka drugi dzień nie byłą dostarczana i zadzwoniłem z służbowej komórki, bo uznałęm że jak to legalne to co mi tam, no i teraz mam poczta udostępniłą numer z którego dzwoniłem policji i ci zjawili sie firmie po kilku miesiącach z pytaniem czy to ja używam tego numeru i żeby podali im mój adres domowy, w firmie powiedzieli że nie maja mojego aktualnego adresu i nie wiem pewnie odwiedzinny mnie czekają wcześniej czy później. Pomijam fakt żę ja sięnie ukrywam jakoś mieszkam pod adresm zameldowania w własnym mieszkaniu i adres ten zna każda niemal instytucja policja również bo już było cbś raz pod tym adresem i wezwania miałem wysyłane na ten adres wiec nie wiem po co im mój adres. Ogólnie nie dzwonie na żadne infolinie z nuemrów które mozna z wami powiązać taka moja rada, nawet jak to legalna zawartość.
23 października 2018MaSaLa pisze:
Paczka zagraniczna. Typ zamiast wysłać kurierem na adres punktu odbioru "parcelshop" wysłał pocztą jako list polecony :/
Dane fejkowe. W parcelshopie by wydali bez problemu.
Na poczcie chujnia bo będą chcieli dowodu osobistego :/
Jest sens się bawić w wypisywanie pełnomocnictwa do odbioru przez osobę trzecią czy będą weryfikować to pełnomocnictwo?
Ja miałem raz polecony zagraniczny na nie moje dane wysłane na adres domowy, wysłana na dane Bolek i Lolek, odebrałem pokazując tylko awizo nie miałem nawet kwitu że mieszkam pod tym adresem ale banki na poczcie kojarzyły bo codzienie tam byłem i wysyłałem przesyłki i odbierałem i powiedziałem żę to login z ebaya i sprzedawca z zagranicy nie połapał się co jest imieniem i nazwiskiem, jakimś cudem wydali a przesyłka była warta pare tyś więc miałem motywacje. Drugą krajową znajomy dostał wysłaną na dane bohatera z igraszek z diabłem , to już normalne imięi nazwisko ale też zagadał że to pomyłka i wysłąne na jego login z allegro, babka na szczęście kojarzyła igraszki z diabłem i też dostał. Na takie totalnie fejkowe dane raczej nie odbierzesz przesyłki wg mnie , jak wiedziałeś że to idzie pocztą na chujowe dane to trzeba było pilnować i siedzieć w domu jak był kurier czy listonosz, znajomy ostatnio tak odebrał na wymyślone dane przesyłkę krajową, kurier wpadł mówi że ma przesyłkę na takiego i takiego i wszystko. Z poczty już trudniej, jeśli masz jakieś znajome babki na poczcie które cię kojarzą dobrze to idzie wszystko odebrać, ja z poczty z której codzienie wysyłąłem przesyłki dłuższy czas odbierałem przesyłkęo którtej nie wiedziałem że wytsłąno fdo mnie z chin w dodatku na adres gdzie nie mieszkałem, ale odbierając jakaś inną z innego adresu babka mówi żę na moje imię i nazwisko ma jeszcze jedną ale na inny adres całkiem i pyta czy to nie moja przypadkiem bo już leży troche, normalnie nawet by nie powiedziała nic a tak odebrałem prezent od chińczyka o którym nie wiedziałem.