Kurwik pisze:Albo zjem z Tobą kwasa i połamię Ci nogi bejzbolem, a potem przelecimy balonem nad wulkan i tam Cię wyrzucę, będziesz się bał lol, bad trip.garnek22 pisze:tygodniowy maraton (ostry) na spidzie, a na zejsciu nigdy nie próbowany specyfik w dużej ilosci, do tego wyjeb go z helikoptera na środku oceanu i gotowe :D
Breslau jest niemieckie!
bittersweet pisze:gynoid- zmusić do myślenia. A to myślenie czasem boli najbardziej. Sadyzm w czystej postaci- zorać banię małego, zagubionego ćpunka. Pogrzebać mu w psychice bez znieczulenia, podkręcić przerażenie jakąś tam substancją.
Uwielbiam.
szachmat pisze:Paranoja czasem sama się udziela. Ja miewałem psychotyczne stany po MJ nawet jak sam paliłem, a byłem tak głupi że nie przestałem palić mimo to. To odebrało mi dużo z mojej pewności siebie Fuj, nigdy w życiu już nie zapalę. W ogóle mnie to nie kręci, ostatnio znalazłem wór i od razu wyrzuciłem, nawet przez chwilę nie kusiło.
@gynoid. To twoje foto w dwa posty wyżej ?
Tak, lubię mocny makijaż.
Psychotyczne paranoje, nie takie które mają źródło w moich konkretnych zachowaniach i decyzjach. To taka paranoja w której rzeczywistość mnie atakuje, nie potrafię tego stanu opisać, ale to taki stan w którym nawet powietrze jest wrogie. A zaczęło się od tego że zacząłem palić z pojebanym typem co się bał ludzi i mi się to udzieliło po paleniu i stopniowo się rozwijało, aż zacząłem odczuwać lęk irracjonalny. A wcześniej paliłem "dla towarzystwa" i byłem wyluzowany, widać podatny jestem jakiś, nie potrafię już wrócić do stanu wyluzowania po trafce.
Dlaczego tego nie zmieniłeś, tylko wolałeś uciec od tego przeświadczenia? Jak chcesz odbudować pewność siebie, skoro nadal głupio postępujesz, a teraz nawet marihuana nie umie Ci udzielić wskazówek, co jest nie tak?
Jak się po czymś źle czuję to tego unikam. Jestem już daleko za etapem "narkotyki - droga do poznania". Uważam taki bełkot za dziecinny, zwłaszcza gdy towarzyszy mu tak arogancki ton. Nigdy też nie uciekałem, jak mi coś przeszkadzało po mj, dręczyło i męczyło i czegoś strasznie żałowałem to zawsze starałem się to zmienić. Ale lubię siebie i jeżeli jakiś narkotyk to zmienia to wybieram siebie - nie narkotyk. Trawka odmóżdża i podchodzę z dużym dystansem to traktowania jej jako narzędzia do postrzegania rzeczy inaczej.
A Ty dlaczego uciekasz od tego jak wyglądasz stosując mocny makijaż ? ;)
szachmat pisze:Jak się po czymś źle czuję to tego unikam. Jestem już daleko za etapem "narkotyki - droga do poznania". Uważam taki bełkot za dziecinny, zwłaszcza gdy towarzyszy mu tak arogancki ton. Nigdy też nie uciekałem, jak mi coś przeszkadzało po mj, dręczyło i męczyło i czegoś strasznie żałowałem to zawsze starałem się to zmienić. Ale lubię siebie i jeżeli jakiś narkotyk to zmienia to wybieram siebie - nie narkotyk. Trawka odmóżdża i podchodzę z dużym dystansem to traktowania jej jako narzędzia do postrzegania rzeczy inaczej.
Przepraszam za arogancki ton, normalnie bywam nawet miła, tylko na tym forum jakoś nauczyłam się, że nie warto się szczerzyć do ćpunów, bo mogą mieć akurat zjazd i jeszcze naplują Ci w zęby, więc asekuracyjnie gryzę. Nic osobistego.
Po prostu mj bardzo pomogła mi odkryć swoje błędy z przeszłości, a pomieszana z sertraliną prawie bezboleśnie otwierała oczy na moją głupotę i egoizm. Nieładnie byłoby to zachować tylko dla siebie.
A Ty dlaczego uciekasz od tego jak wyglądasz stosując mocny makijaż ? ;)
Tak naprawdę to nie używam nic poza tuszem, ostatnio eyelinerem, a koala chce mi nabyć puder na zimę.
Zwróciłem uwagę na uzębienie. To pytanie to tylko odbicie, zauważyłem że cały ten "kostium" i make-up raczej nie jest standardowym stylem codziennym. Owszem nie jestem doskonały, a stany lękowe po THC rozwinęły się na pożywce z moich słabości i nie powodzeń.
Czyli według Ciebie myślenie, zwłaszcza to bolesne, to po prostu okrutne, bezsensowne cierpienie? Jesteś głupia i przez to dajesz się ruchać
http://www.youtube.com/watch?v=hTWKbfoikeg
http://www.youtube.com/watch?v=hTWKbfoikeg
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.