Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 142 • Strona 12 z 15
  • 1519 / 18 / 0
Kurwik pisze:
garnek22 pisze:
tygodniowy maraton (ostry) na spidzie, a na zejsciu nigdy nie próbowany specyfik w dużej ilosci, do tego wyjeb go z helikoptera na środku oceanu i gotowe :D
Albo zjem z Tobą kwasa i połamię Ci nogi bejzbolem, a potem przelecimy balonem nad wulkan i tam Cię wyrzucę, będziesz się bał lol, bad trip.
Nie zrobisz tego, bo Budda Ci nie pozwoli :*)
Żeby życie miało smaczek, raz grzybek a raz maczek...


Breslau jest niemieckie!
  • 415 / 10 / 0
.
Ostatnio zmieniony 06 lipca 2015 przez 2+dobry, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik 2+dobry nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 909 / 19 / 0
Pierwszy raz wydałeś mi się śmieszny i niestety wątpię, że to minie.
bittersweet pisze:
gynoid- zmusić do myślenia. A to myślenie czasem boli najbardziej. Sadyzm w czystej postaci- zorać banię małego, zagubionego ćpunka. Pogrzebać mu w psychice bez znieczulenia, podkręcić przerażenie jakąś tam substancją.
Uwielbiam.
Czyli według Ciebie myślenie, zwłaszcza to bolesne, to po prostu okrutne, bezsensowne cierpienie? Jesteś głupia i przez to dajesz się ruchać.
szachmat pisze:
Paranoja czasem sama się udziela. Ja miewałem psychotyczne stany po MJ nawet jak sam paliłem, a byłem tak głupi że nie przestałem palić mimo to. To odebrało mi dużo z mojej pewności siebie Fuj, nigdy w życiu już nie zapalę. W ogóle mnie to nie kręci, ostatnio znalazłem wór i od razu wyrzuciłem, nawet przez chwilę nie kusiło.

@gynoid. To twoje foto w dwa posty wyżej ?
Marihuana może wywoływać paranoje, ale ich nie udziela. Poza tym to nie jest nic odkrywczego, przytrafia się większości, odporni na nią są bezkrytyczni kretyni. Co pojawiało się w Twoich paranojach? Przeświadczenie o tym, że coś źle zrobiłeś albo głupio się zachowałeś? Dlaczego tego nie zmieniłeś, tylko wolałeś uciec od tego przeświadczenia? Jak chcesz odbudować pewność siebie, skoro nadal głupio postępujesz, a teraz nawet marihuana nie umie Ci udzielić wskazówek, co jest nie tak?
Tak, lubię mocny makijaż.
Ostatnio zmieniony 15 grudnia 2012 przez gynoid, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 545 / 8 / 0
Napisałem, że paranoja sama się udziela. Nie trzeba jej wywoływać, wystarczy że jedna osoba podłapie.
Psychotyczne paranoje, nie takie które mają źródło w moich konkretnych zachowaniach i decyzjach. To taka paranoja w której rzeczywistość mnie atakuje, nie potrafię tego stanu opisać, ale to taki stan w którym nawet powietrze jest wrogie. A zaczęło się od tego że zacząłem palić z pojebanym typem co się bał ludzi i mi się to udzieliło po paleniu i stopniowo się rozwijało, aż zacząłem odczuwać lęk irracjonalny. A wcześniej paliłem "dla towarzystwa" i byłem wyluzowany, widać podatny jestem jakiś, nie potrafię już wrócić do stanu wyluzowania po trafce.
Dlaczego tego nie zmieniłeś, tylko wolałeś uciec od tego przeświadczenia? Jak chcesz odbudować pewność siebie, skoro nadal głupio postępujesz, a teraz nawet marihuana nie umie Ci udzielić wskazówek, co jest nie tak?


Jak się po czymś źle czuję to tego unikam. Jestem już daleko za etapem "narkotyki - droga do poznania". Uważam taki bełkot za dziecinny, zwłaszcza gdy towarzyszy mu tak arogancki ton. Nigdy też nie uciekałem, jak mi coś przeszkadzało po mj, dręczyło i męczyło i czegoś strasznie żałowałem to zawsze starałem się to zmienić. Ale lubię siebie i jeżeli jakiś narkotyk to zmienia to wybieram siebie - nie narkotyk. Trawka odmóżdża i podchodzę z dużym dystansem to traktowania jej jako narzędzia do postrzegania rzeczy inaczej.

A Ty dlaczego uciekasz od tego jak wyglądasz stosując mocny makijaż ? ;)
Luk.low@interia.pl
  • 909 / 19 / 0
szachmat pisze:
Jak się po czymś źle czuję to tego unikam. Jestem już daleko za etapem "narkotyki - droga do poznania". Uważam taki bełkot za dziecinny, zwłaszcza gdy towarzyszy mu tak arogancki ton. Nigdy też nie uciekałem, jak mi coś przeszkadzało po mj, dręczyło i męczyło i czegoś strasznie żałowałem to zawsze starałem się to zmienić. Ale lubię siebie i jeżeli jakiś narkotyk to zmienia to wybieram siebie - nie narkotyk. Trawka odmóżdża i podchodzę z dużym dystansem to traktowania jej jako narzędzia do postrzegania rzeczy inaczej.
A jeśli po czymś się źle czujesz - nie zastanawiasz się nigdy dlaczego, z jakiego powodu?
Przepraszam za arogancki ton, normalnie bywam nawet miła, tylko na tym forum jakoś nauczyłam się, że nie warto się szczerzyć do ćpunów, bo mogą mieć akurat zjazd i jeszcze naplują Ci w zęby, więc asekuracyjnie gryzę. Nic osobistego.
Po prostu mj bardzo pomogła mi odkryć swoje błędy z przeszłości, a pomieszana z sertraliną prawie bezboleśnie otwierała oczy na moją głupotę i egoizm. Nieładnie byłoby to zachować tylko dla siebie.
A Ty dlaczego uciekasz od tego jak wyglądasz stosując mocny makijaż ? ;)
Miałam nadzieję, że zwrócisz uwagę na uzębienie :(
Tak naprawdę to nie używam nic poza tuszem, ostatnio eyelinerem, a koala chce mi nabyć puder na zimę.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 545 / 8 / 0
Mi też otwierała oczy, do czasu. Teraz mam irracjonalne lęki po niej więc nie ma takiej możliwości. Nie palę już parę lat i moje stany lękowe ustały, wydaje mi się nawet że wiem co było ich przyczyną, ale nie mam zamiaru sięgać po THC nigdy więcej.

Zwróciłem uwagę na uzębienie. To pytanie to tylko odbicie, zauważyłem że cały ten "kostium" i make-up raczej nie jest standardowym stylem codziennym. Owszem nie jestem doskonały, a stany lękowe po THC rozwinęły się na pożywce z moich słabości i nie powodzeń.
Luk.low@interia.pl
  • 415 / 4 / 0
Czyli według Ciebie myślenie, zwłaszcza to bolesne, to po prostu okrutne, bezsensowne cierpienie? Jesteś głupia i przez to dajesz się ruchać
Ależ skąd. W naturze ludzkiej leży jednak unikanie cierpienia, niektórzy wiec głębszą, bolesną refleksją się nie splamią. Nawet im zazdroszczę, o ile ich życie jest łatwiejsze!
And I forget just why I taste, oh yeah, I guess it makes me smile
http://www.youtube.com/watch?v=hTWKbfoikeg
  • 510 / 52 / 1
Lufka maczanki na 5F-UR-144 w proporcji 1/20 + jakieś ponure s&s rozwiąże sprawę.
Uwaga! Użytkownik TrzymamSzafe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 415 / 10 / 0
.
Ostatnio zmieniony 06 lipca 2015 przez 2+dobry, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik 2+dobry nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 415 / 4 / 0
Hmmm... Ja na skutek bad tripa po zielsku (zoarałam się wtedy niezmiernie) wsypałam do kibla sporą ilość fety i dosyć długo nie ćpałam... A to dosyć słuszna postawa, moim zdaniem. Czasami chore wkręty sporo dają a im trudniejsza lekcja tym więcej uczy.
And I forget just why I taste, oh yeah, I guess it makes me smile
http://www.youtube.com/watch?v=hTWKbfoikeg
ODPOWIEDZ
Posty: 142 • Strona 12 z 15
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.