też nad tym się rozkminiałem jakby był full legal w czechach, bo nie wiem czy gołębie mogłyby mieć tak duży "zasięg"
KraX dowedz się ile mogą dźwignąć i to też jakoś rozmieścić na łapkach im trzeba... Nie wiem czy po 10g na łapkę włożysz.
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
Mail w profilu.
KraX pisze: Moja kumpela ma gołębie i sobie rozkminiłem że jak w tym roku wybiore sie ponownie do holandii to pożycze od niej ze dwa gołąbki żeby miały raźniej i do jednego podczepie 10g emdemy a do drugiego tez 10g jakiegos dobrego sztynksu :-D Wiem że w lato ptaszki mają dobry orient więć powinno być dobrze, tylko ciekawe jaki udźwig mają i czy nie za ciezko by im bylo ale tego sie jeszcze dowiem ;p
No i niestety "The import of all birds, including pet birds and poultry, arriving from countries infected with Avian influenza is prohibited" (źródło: holenderski urząd celny). Czyli legalnie wwieźć gołębia do NL nie możesz z uwagi na ptasią grypę.
No i niestety "The import of all birds, including pet birds and poultry, arriving from countries infected with Avian influenza is prohibited" (źródło: holenderski urząd celny). Czyli legalnie wwieźć gołębia do NL nie możesz z uwagi na ptasią grypę.
KraX pisze: Jak to prawda z tymi 2tygodniami
KraX pisze: to ze swoim sianem bede musial pojechac i bedzie git. Od miejsca zaopatrzenia do gołębnika jest ponad 1000km i tu tez raczej nie powinno byc problemow bo tysia przy dobrym wietrze to podobno w dzien moga zrobica a max 2000km moga przeleciec bez straty orientu. Zielenine zarzuce na siebie ale wszystko co niezielone przeleci kurierem ]
Ciekawy eksperyment, napisz czy się udało.
wyobraśmy se, ze mamy prywatny helikopter prawo na prowadzenie i na środku placu (jeżeli ma sie własny dom) taki mały parking dla helikoptera?? można bez problemu tak latać po UE?? naziemna policja sie przeciesz nie przyczepi, aby mnie skontrolować??:D
Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. Marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
Ciekawy eksperyment, napisz czy się udało.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.