Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
/
Otóż zdarzył mi sie ostatnio dzień lekkiego przegiecia, od rana z 6 albo 7 tabletek OxyContinu 80 mg + 3 tab MST 200 w ciagu jakichś 8 godzin. Tu pierwsza głupota bo zamiast zarzucić raz a dobrze oxy to dorzucałem po 2 tabletki co spowodowało duże steżęnie w.w lekow w mojej krwi.
Oczywiście było mi za mało wiec postanowiłem jebnać jeszcze 60 mg morfiny IV co było drugą głupotą. Próbowałem pare razy IV ale małe dawki raczej z ciekawości ale nigdy nie odazyłem sie jebnąc dawki ktora by mnie zmiotła, na razie w pełni wystarcza mi faza P.O. Wszystko git hop siup jebnałem ale po chwili zrobiło sie obok żyły wypuklenie, nie bolało ale po prostu chyba nie trafiłem w zyłe i jebnałem podskórnie co raczej potwierdziłem tym , że to co zaczeło sie dziać ze mną nie nastapiło chwile po wstrzyknieciu ale dopiero za jakieś 30 - 40 min.
Zrobiło mi sie zimno... Myślałem , że to zwykle uczucie , jednoczesnie spiał mi sie brzuch i zaczał lekko drgać, gadałem przez meessengera i po paru minutach było mi tak zimno , ze sie ubrałem w bluze i weszedłem po kołdre a drgawki przeszły na całe ciało do tego stopnia , że nie potrafiłem utrzymac telefonu w rekach, leciał mi po prostu, do tego szybki oddech i te drgawki wszechobecne.... Postanowiłem sie uspokoić i po prostu przeczekać, własnie przed tym wydarzeniem to wypuklenie z pod skóry własnie sie wchłoneło , żadnego siniaka czy rany, malutka kropeczka a ta morfina dostała cie do krwi.
Po jakichs 15 - 20 minutach zaczeło mi przechodzić, było mi tak zimno , że lezałem pod kocem w ogrzewanym pokoju w kurtce zimowej, miałem takie drgawki żoładka miedzy innymi , że zwymiotowałem zaraz po drgawkach, tak dobrze , w całości , oczyszczająco, napiłem sie wody i jedyne co zostało to straszny pulsujący ból z tyłu głowy, jakby ktoś mi zajebał młotkiem, nie wiem od czego to.
Wiedziałem , że w takiej sytuacji wazny jest spokoj, poinformowałem znajomego , że źle sie czuje on bez wiekszych pytan w ciagu sekundy po moim znaku zadzowni po pogotowie ( gadaliśmy online), bylem sam w moim domu który wynamuje i mieszkam sam, takze piłem wode i uspokajałem sie, wiedziałem , ze to prze zmoją głupote bo niepotrzebnie jebnolem to nieudolnie zresztą w zyłe , i chyba miałem szczeście, że nie bezpośrednio w zyłe,
Tak jak przypuszczałem bol głowy tez minął , minute później mdłości też zeszły zupełnie i po tym niefortunnym wejściu , ktore zjebałem bo jestem deklem który jednak musi popełnić błąd żeby sie czegos nauczyc , wole zrobic coś sam i źle i poprawic niż od razu sciągnąć wszystko z kogoś bez zrozumienia w czym tkwił problem , oj duzo przemyślałem wtedy, juz nigdy sie nie złapie za IV jeśli cos tego dnia wcześniej jebałem, wgl IV to nie dla mnie, wole słabsza spokojniejsza faze , dobry humorek miedzy ludzi, dłuższy czas działania i nie mam niedosytu, mi to wystarcza, nie musze gonic za najmocniejsza pizda i na chama walić IV, po tej akcji choćbym miał nie jebać pare miesiecy i przecierpieć lub jebnąć wiecej tabletek (cena nie gra roli, cukierki mam praktycznie za free ile chce, panie władzo jeśli to czytasz oczywiście wiedz ze to tylko mój sen i marzenie a wszystko to fikcja, o kurwa ile cukierków <3) niż wchodzic w IV.
Jedyne co potem pamiętam to mega mocne wejście na ciało ciepła rozpłynąłem sie w przyjemności, jak przeszły nudności i ból głowy odleciałem po paru minutach i spałem od 19:40 do 8 rano nastepnego dnia, miałem bardzo realistyczne sny i wstałem mega wypoczety.
Nie wiem czy to było przedawkowanie, ale opisałem wszystko najbardziej dokładnie i najprościej jak mogłem, ten post wrzucam tu i bede do niego czesto wracał, żeby nie zapomnieć , że kiedyś zdarzyło mi sie w koncu przecholowac przez własna zachłannosć i głupote, jak jeszcze tego mam "troche" to uczucie bezkarnosci, niezastanawialem sie , że nie nie moge tego jebnąc bo jutro nie bede miał, chciałem sie dojebać to sie dojebałem. Wiem , że to co przezyłem to mały banał w stosunku do niektórych rzeczy , które sie wam wszystkim przytrafiły po zazyciu opio, ale dla mnie to przeczycie było wystarczająco mocne , zeby nie przezywac tego wiecej ani niczego podobnego w tym stylu, jak dla mnie starczy, jak pisałem nie musze byc ugrzany jak bury osioł w opór tylko lubie także delkatnie z subtelna nutę szczescia która daja mi opioidy , dla mnie to było az nadto. Wiem , że to co sie działo po tych drgawkach było na innym poziomie przyjemnosci ale nie bede przechodził przez coś podobnego, pierwszy raz w zyciu sie powaznie wystraszyłem o swoje zdrowie. (mam wieksza gadke po oxy's niz po fecie/MDMA i szczerze uczucie jest o wiele przyjemniejsze niz w przypadku stimów/euforyków [przynajmniej dla mnie]).
PS: A co najlepsze w tym samym dniu rano czytałem w watku o oksykodonie wpis goscia który pisał , że ino patrzec jak mozna dostac drgawek przy takich dawkach powyzej 5 tabletek , zlekceważyłem ten post, pomyslalem, jakie drgawki nigdy nie mialem czegos podobnego a wieczorem prosze , nauczka. Także trzymajcie sie i z głową ! Teraz pozostaje mi pracowac nad tym , zebym mógł widywac sie z oksykodonem troche rzadziej ale za to z lepszymi efektami , bez widocznych skutków ubocznych (których zreszta nigdy do tej pory nnie doświadczyłem oprócz sytuacji opisanej w tym poście,)
Nie do końca rozumiem zdanie o pogotowiu, bo jest niepoprawne i można je rozumieć na dwa sposoby
1. Kumpel zadzwoni po pogotowie, jeżeli dasz mu znak
2. Dałeś kumplowi znak i zadzwonił po pogotowie
Zakładam, że to drugie. Mógłbyś mi napisać, czy przyjechało, po jakim czasie i jak wyglądała cała akcja? Ta sytuacja miała miejsce w Polsce czy Holandii?
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
Tak czy inaczej - sama się dzisiaj nad tym zastanawiałam. Wszystko było dobrze do 3 godzin po podaniu - potem zaczęło się źle dziać. W klatce ucisk niemożliwy, na rzygańsko zbierało i trudności z utrzymaniem równowagi miałam. W końcu po kolejnej godzinie przeszło. Majka tak dzisiaj paszkuciła, tak swoją drogą. I w tamtej chwili jakoś nie bardzo przychodziło mi do głowy co zrobić dalej. Po prostu starałam się nie zasnąć (bo niemożliwie w stronę jakiegoś miejsca do spania ciągnęło). Z jednej strony dobrze by było mieć naloksonu na taką czarną godzinę - ale z drugiej - selekcja musi być. Jak nie myśli - zasila ściółkę.
madelineusher pisze:Próbował ktoś w przypadku przedawkowania heroiny wstrzykiwać sól fizjologiczną(NaCl 0,9%)? Nie mam pojęcia na ile jest to skuteczne, a lepiej wiedzieć w razie nagłych przypadków.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
madelineusher pisze:Próbował ktoś w przypadku przedawkowania heroiny wstrzykiwać sól fizjologiczną(NaCl 0,9%)? Nie mam pojęcia na ile jest to skuteczne, a lepiej wiedzieć w razie nagłych przypadków.
ile razy można powtarzać, bo chyba tu już było napisane z 1000x.
jak przedawkujesz lub ktoś przedawkuje jedyne co pomoże to naloxon/naltrexon. telefon pogotowie a do czasu przyjazdu jak nie ma oddechu i akcji serca resuscytucja. jak jest tylko przytruty i odjeżdża to nie pozwól stracić kontaktu do przyjazdu karetki.
weżcie se to w ramke wydrukujcie powieście nad wyrkiem. wbijcie do łba.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.