Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 362 • Strona 9 z 37
  • 16 / / 0
Ja jak przepalilam się to musiałam robić przerwy w chodzeniu co jakoś 5m dosłownie i potem zrzygalam się... poza tym pustynia w ustach ze nawet zjeść nie mogłam to piłam dużo kaloryczbych napoi..
Uwaga! Użytkownik idkimfrmpl nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1956 / 227 / 0
Ja miałem podobne loty z flashbackami jak zaczynałem palić. Raz myślałem, że mam schizofrenie. Wkrętka, albo mówiąc medycznym językiem - nerwica.

Miałem też akcję z zasłabnięciem po zapaleniu mj, i miałem wtedy już około 10 lat jarania za sobą. Myślę, że było to spowodowane nadmiernym obciążeniem serca. Wtedy akurat miałem przerwę od tytoniu, a zajaraliśmy lolka z tytoniem, którego sam zresztą kręciłem. Papieros po długiej abstynencji powoduję tachykardię, marihuana też ja zawsze powoduję. Synergia ich działania spowodowała, że chwilę po spaleniu zrobiło mi się słabo i poleciałbym mordą na chodnik, gdyby kumpel mnie nie złapał.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11997 / 2343 / 0
Z mojego doświadczenia wynika, że powody "przedawkowania" mogą być następujące:
- Palenie po pijaku - im większe upojenie, tym gorzej. Osobiście, po jednej takiej akcji nie palę mj, jeżeli wypiłem więcej, niż 2 piwa.
- Ściągnięcie zbyt dużej chmury. Kiedyś z kolegą namówiliśmy jego narzeczoną (tak samo doświadczona w paleniu, jak my), żeby walnęła z nami wiadro. Nabiłem sobie bardzo solidnie ale, jako że ladies first, podeszła zmierzyć się z tym Aneta. Wytłumaczyliśmy jej co i jak, no i ściągnęła największą chmurę w swoim życiu. Dym wyrzuciła z siebie natychmiast (zadymiając cały pokój), pokaszlała intensywnie kilka minut i to był koniec. Nie było żadnych akcji z omdleniem, czy zasłabnięciem, ale dziewczyna była "nieobecna" przez bite 3 godziny.
- Palenie tuż po intensywnym wysiłku fizycznym - kiedyś zapaliłem po godzinnym bieganiu i ... padłem jak kłoda. Podnieść się z fotela byłem wstanie dopiero po kilku godzinach
  • 43 / 2 / 0
Dokładnie tak jak wyżej jezus napisał, organizm wyczerpany po wysiłku może odmówić posłuszeństwa.
Dla osoby która nie pali tytoniu, cannabis wymieszany właśnie z tyteksem może za bardzo posmagać.
Od siebie dodam, że również ograniczony dostęp do tlenu może spowodować zawroty głowy itp. Na przykład jeśli palimy opatuleni w kurtkę, szalik, w miejscu typu piwnica. Ja tak miałem, aż sobie przysiąść musiałem na parę minut, bo chyba długo bym nie ustał :-D
  • 50 / 1 / 0
dawno zaprzestalem palenia mj z tytoniem bo nie dosc ze to nic nie daje to tylko obnizylem swoja kondycje

z alkoholem tez tego nie lacze bo nienawidze oglupiajacej fazy jesli w ogole mozna mowic o fazie po mj a nie o super fajnym rozluznieniu
  • 36 / / 0
jezus_chytrus pisze:
- Ściągnięcie zbyt dużej chmury. Kiedyś z kolegą namówiliśmy jego narzeczoną (tak samo doświadczona w paleniu, jak my), żeby walnęła z nami wiadro. Nabiłem sobie bardzo solidnie ale, jako że ladies first, podeszła zmierzyć się z tym Aneta. Wytłumaczyliśmy jej co i jak, no i ściągnęła największą chmurę w swoim życiu. Dym wyrzuciła z siebie natychmiast (zadymiając cały pokój), pokaszlała intensywnie kilka minut i to był koniec. Nie było żadnych akcji z omdleniem, czy zasłabnięciem, ale dziewczyna była "nieobecna" przez bite 3 godziny.
Jakbym czytał o pierwszym wiadrze kumpla :-D Po ściągnięcia ładnej chmurki jakby zaczął się dusić, rzęził, a po kilkunastu sekundach, jak już charczenie ustało, przez kilka minut pokaszlał, puścił żyga, popił wodą i na 2 godziny się wyłączył z towarzystwa. Od tego czasu nie tyka wiadra, tylko lolki i lufki :-D
  • 1512 / 183 / 0
przedawkowanie konopii może wiązać się z lekkimi drgawkami , zbladnięciem i osłabieniem , przynajmniej w moim przypadku tak to działa wtedy najczęściej ide na świeże powietrze i delikatnie przechodzi
  • 11997 / 2343 / 0
Moje rady (z własnego doświadczenia) - co robić w przypadku "przepalenia"

1. Jeżeli mamy objawy głównie somatyczne - zjeść coś słodkiego (lub cokolwiek - np jabłko). Palenie obniża poziom cukru, co w niektórych przypadkach może właśnie skutkować "bladą twarzą" etc.

2. Jeżeli fizycznie jest wszystko OK, ale trafił się "bad trip" - wypić trochę alkoholu (1 piwo / 2 kieliszki...) - pomaga.
  • 8104 / 897 / 0
@up

Dobrze prawisz, mj obniza poziom cukru.Nalezy zjesc cos slodkiego (owoc).Slodycze zamulaja faze.

Na bad tripa sadze ze nada sie tez oprocz alko, benzo.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 11997 / 2343 / 0
No właśnie benzo nie chciałem sugerować, bo po pierwsze nie każdy ma, a po drugie pomny swoich doświadczeń, nie zalecam ich nikomu : ) A alkohol jest zawsze po ręką.
ODPOWIEDZ
Posty: 362 • Strona 9 z 37
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.