Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 362 • Strona 30 z 37
  • 2714 / 508 / 0
03 stycznia 2021245trioxin pisze:
Nigdy wcześniej mnie tak nie pozamiatało i nigdy nie miałem takiej zwały po wszystkim.
Widocznie niewielu konkretnych odmian w życiu próbowałeś. Po najnowszych genach jesteś tak porobiony, że nie wiesz co się dzieje mimo, że jarasz od lat, a na drugi dzień budzisz się z takim jointowym kacem, że masz dość zioła na następny rok... po czym idziesz po kolejnego pakieta %-D

Syntetyki nie działają też kilku godzin, max 30 minut i jesteś trzeźwiutki.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 203 / 21 / 0
03 stycznia 2021UltraViolence pisze:
03 stycznia 2021245trioxin pisze:
Nigdy wcześniej mnie tak nie pozamiatało i nigdy nie miałem takiej zwały po wszystkim.
[...]Po najnowszych genach jesteś tak porobiony, że nie wiesz co się dzieje[...]

[...]Syntetyki nie działają też kilku godzin, max 30 minut i jesteś trzeźwiutki.
W pierwszej chwili byłem przestraszony i czułem się jak obcy byt w innym wymiarze. Było grubo przy zachowaniu trzeźwego myślenia. Ok. Przyjmę do świadomości że była to po prostu bardzo mocna maryśka.

Przy następnych pakietach nie chciałem już ryzykować czegoś podobnego albo wręcz odwrotnego w postaci nieklepliwego suszu i odpuściłem sobie zakupy na mieście na rzecz internetowych. Miałem stamtąd takiego sobie niby Jacka Harrera i całkiem mocne niby White Widow oraz niby Gorilla Glue. "Niby" bo po prawdzie to vendorzy mogą sobie towar nazywać jak chcą. Zostało mi tego jeszcze trochę i jak przed lipcem lekką ręką sięgałem po zielone tak teraz czuję niechęć. Przerwa teraz pewnie dobrze mi zrobi.

Jeśli syntetyki schodzą po 30 minutach to rzeczywiście wyjaśnia moje wątpliwości.
jestem obłąkany
  • 3901 / 559 / 0
Tych syntetykow jest teraz taka liczba, sa takie co dzialaja kilka minut, ale tez pewnie takie, co kilka godzin
  • 12 / 1 / 0
03 stycznia 2021UltraViolence pisze:

Syntetyki nie działają też kilku godzin, max 30 minut i jesteś trzeźwiutki.
To bullshit, nawet 5F-MDMB-2201 trzyma dłużej.
Nie można dawać takich stwierdzeń, to tak jakbym powiedział, że arylki to działają max 2h i jesteś trzezwiutki bo esketamina tak działa.
To, że niektóre związki z danej grupy działają krótko, nie definiuje całej grupy.
:*
01 maja 2009xxxzzzxxx pisze:
Właśnie hukam towar z centrum ;]
  • 203 / 21 / 0
Nie no. Wciąż mam wątpliwości bo po zamknięciu granicy czeskiej była okropna lipa z paleniem. Ceny wzrosły i ciągle trafiało się palenie które albo nie działało, albo działało ledwo co. Wydaje mi się możliwa sytuacja w której jakiś wątpliwy biznesmen postanowił namoczyć taki susz czymś co mogło mu leżeć na składzie od jakiegoś czasu.

To też nie musiało być maczane akurat w syntetycznych kanabinoidach. Mało to wszelakiej innej psychoaktywnej chemii wymyślono w ostatnich latach? Właściwie to już teraz bez znaczenia bo i tak tego nie zweryfikuję. Było minęło.

[edit]

No i jeszcze jedna kwestia która mnie wtedy zgubiła. Susz nie działał waporyzowany przez co lekkomyślnie skręciłem lolka. Jeśli waporyzacja nie działała to coś jest na rzeczy.
jestem obłąkany
  • 12 / 1 / 0
1. Gdyby susz był maczany w roztworze z czymś, to przy waporyzacji byś albo zwymiotował albo był temu bliski przez smak oraz zapach - wiem to z doświadczenia, a waporyzator po takim zabiegu śmierdziałby jeszcze przez jakiś czas nawet po umyciu.
2. Maczany zawsze się robiło na podkładach jak damiana czy inne zioła, prawie nigdy nie były dostępne w postaci suszu konopnego wyglądającego dobrze, bo to zwyczajnie nieopłacalne i bezsensowne. Zakładając, że to akurat był np tani susz CBD, rozpoznałbyś to po o wiele mniej intensywnym zapachu konopii.
01 maja 2009xxxzzzxxx pisze:
Właśnie hukam towar z centrum ;]
  • 203 / 21 / 0
Rzeczywiście nie czułem żadnego złego posmaku przy waporyzowaniu.
Na temat wyglądu suszu dużo nie mogę powiedzieć bo był z grubsza zmielony ale trafiały się niewielkie grubsze kawałki co sugeruje topy konopii. Nie był tak do końca wysuszony bo te kawałki zachowały lekką pluszową miękkość/sprężystość.

Tak jak napisałem wyżej nigdy już nie zweryfikuję co to było. Piszecie że mocna maryśka to ok. Mój post został przeniesiony do tematu "przedawkowanie konopii" i przecież jak najbardziej mogło tak być. Trzeźwość myślenia wynikała z skoku adrenaliny, a zmiana percepcji też jest czymś charakterystycznym dla ziółka. Ta była intensywna i wyglądało tak, a nie inaczej ze względu na tą konkretną, anonimową odmianę. Wcześniej po prostu nigdy tyle nie przyjąłem na jeden raz. Pierwsza dawka z waporyzatora mogła się też nie przebić przez działanie leków które wtedy brałem.

Mi wątpliwości mimo wszystko zostaną ale też po przeczytaniu waszych zdań nie biorę już swojego stwierdzenia że dostałem chemola za pewnik. Wręcz przeciwnie będę teraz bardziej uważał mając legitną trawkę.
jestem obłąkany
  • 1 / / 0
siema, mam problem ze schizami po sysy, za kazdym razem jak jaram dopada mnie ta sama schiza - mianowicie jakas moc powoli przejmuje nademna kontrole. czuje ta moc fizycznie np poprzez intensywne mrowienie ktore sie zwieksza albo jakbym mial jakis plyn w swoim ciele. czesto do tego wkrecam sobie ze jest mi goraco lub ze chce mi sie pic, a gdy zajaram cos mocniejszego to dochodzi rowniez klatkowanie sie obrazu. wie ktos moze jak to niwelowac ewentualnie jak sobie z tym radzic?

Przeniesiono - UV
  • 3072 / 575 / 0
to normalne...tzn typowe
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 16 / / 0
16 stycznia 2021szniozodeladziobo pisze:
siema, mam problem ze schizami po sysy, za kazdym razem jak jaram dopada mnie ta sama schiza - mianowicie jakas moc powoli przejmuje nademna kontrole. czuje ta moc fizycznie np poprzez intensywne mrowienie ktore sie zwieksza albo jakbym mial jakis plyn w swoim ciele. czesto do tego wkrecam sobie ze jest mi goraco lub ze chce mi sie pic, a gdy zajaram cos mocniejszego to dochodzi rowniez klatkowanie sie obrazu. wie ktos moze jak to niwelowac ewentualnie jak sobie z tym radzic?

Przeniesiono - UV
Skupić się na czymś pozytywnym, łatwo się mówi, ale nie można dawać się jakimś wkrętkom, żeby przejęły kontrolę..
ODPOWIEDZ
Posty: 362 • Strona 30 z 37
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.