Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 90 • Strona 9 z 9
  • 584 / 19 / 0
Nie trzeba byc najebanym/nacpanym aby byc zagrozeniem na drogach. Wystarczy sie nie wyspac i katastrofa gotowa.
  • 1169 / 15 / 0
Są tacy co na trzeźwo stanowią zagrożenie (najczęściej dresiarnia w swoich elo odpicowanych, starych bejcach, hondach i innych gównach).
Ze świateł zawsze musi ruszyć pierwszy, wszędzie się wpierdala po czym nagle sobie gada przez telefon i jedzie 40 km/h środkiem drogi (jebane cwele).
Jak na niego trąbniesz, bo Ci zajechał drogę, to wyskakuje z samochodu i wielkiego cfaniaka zgrywa.
Po czym wystarczy, że frajera przekrzyczę, poierdolę ze jeszcze chwila i mu rozjebie łeb włącznie z samochodem zeby nigdy wiecej nie mial juz okazji powtorzyc bledu i wystarcza.
Albo dziadek "kapelusznik".
Jedziesz za nim 40 km/h, naglke robisz redukcję, kierunek gaz a z Tic Taca rozpoczyna się wydobywac moc niczym z porsze.
Chuj wciska gaz do oporu "byleby go nie wyprzedzić", szkoda za ponad 90% osob nie wie żę za coś takiego z miejsca można dostać od 5 - 10 pkt i mandat do 500zł.

Kurwy w Polsce jezdzic nie potrafią i dlatego taka chuj nie jazda.
Uwaga! Użytkownik BuddahLova jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 784 / 28 / 0
wiesz co no zależy gdzie, w Warszawie nie jest źle, w Krakowie to nawet dobrze, bo tu są jeszcze gorsze korki i trzeba się sprężać, plus jeszcze tramwaje przeważnie nie mają wydzielonego pasa ruchu, a przystanki są na jezdni. W wielu miastach ludzie nie kumają co to jest ruch wahadłowy, to jest dopiero tragedia.

ja zresztą zaliczam się do tej gorszej części. Nie jestem dobrym kierowcą, spójrzmy prawdzie w oczy, jestem kierowcą lekkomyślnym i nieuważnym. Niejedną osobę przyprawiłem o zawał, a liczba stłuczek, przypałów i wypadków świadczy o mojej głupocie. Paradoksalnie same narkotyki to już tam pikuś, nie ma się co zbytnio podniecać ich rolą, a marihuana to jak każdy prowadzący wie - wręcz zaleta, bo zachęca do spokojnej jazdy. W moim przypadku problemem nie było prowadzenie pod wpływem z premedytacją, lecz kiedy zapomniałem, że jestem po wpływem czegoś, pod wpływem czego prowadzić raczej nie powinienem, na przykład grzybów. Oj, pamiętam jak się wtedy wystraszyłem za kierownicą, nie tyle że jadę, bo to akurat było bardzo fajne (+jesienne słońce na Królewskiej w Krakowie<3), ale że jestem bardzo, bardzo głupim zwierzątkiem. Co zdawałoby się potwierdzać kolejnymi pomniejszymi wtopami w podobnej sytuacji.

dlatego postawiono pytanie, czy w ogóle samochód posiadać powinienem, muszę się zgodzić, całkiem zasadne. Osobiście uważam, że powinienem. Samochód jest zbyt fajny, żeby go nie mieć. Niemniej zastanawiam się, czy by nie kupić jakiegoś takiego dla matek i starców, na przykład Polo. Bawić się świat uważnej i płynnej jazdy oraz że auto jest faza free zone, zawsze się jakaś kurde w życiu przyda, nie? coś takiego, że oho, teraz zamiast truć siebie wbijam za kokpit i struję tę szmatę środowisko naturalne bo zabiła mi brata w górach (choć to nieprawda). No i zajebiście, puszczam rap, ba ba ba bam, super.
Uwaga! Użytkownik koala nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1169 / 15 / 0
Ja tam uwielbiam, zamknac szczelnie okna i sobie jarac podczas jazdy skuna (najlepiej w korkach, bo zamiast sie czlowiek wkuriwac stojac, to pozytecznie sie relaksuje - wkuriwjaa mnie tylko ludzie stojacy obok ktorzy kukaja, a jak na nich spojrzysz to jakby nic nie widzieli) :D
Uwaga! Użytkownik BuddahLova jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 272 / 2 / 0
Miałem w szkole średniej kolege z którym dosyć często jeździliśmy w czasie okienek po ćwiary na grochów. I o ile sama droga do była w porzadku, bo koleś zajebiście jeździł i jeździł szybko, o tyle powroty to był dramat ekstremalny, bo typ se nudował za kierownicą. Dla mnie to trochę głupota.
Uwaga! Użytkownik Thermogrip nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1160 / 132 / 0
jezdze czesto po Tramalu, ale po malych dawkach 300-400mg i dobrze mi sie jezdzi. Jezdzilem po clonozepamie i tez spoko :D
  • 70 / 5 / 0
Czy tramadol wyjdzie na policyjnym teście ? Wszędzie szukam informacji i nic.
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi;-))
  • 1160 / 132 / 0
Nie wyjdzie. Będą ci badać test narkotykowy i będzie to jako morfina. Ja zjadłem 900 mg i tego dnia miałem robione testy na opiaty i nic nie wykazalo
  • 1988 / 107 / 0
@Morfix Na zwykłym multi-teście albo teście na opio (siuśki i ślina). Ale jak będziesz mocno porobiony to mogą zrobić dokładniejsze, albo krew.
  • 1160 / 132 / 0
Nie wyjdzie ci tramadol. Ja ponad gram wziąłem o 8 rano o 11 miałem krew i nie wyszło mi nic z testów krwii morfina.
ODPOWIEDZ
Posty: 90 • Strona 9 z 9
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.