...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 2 z 3
  • 1773 / 371 / 4
11 października 2019Stteetart pisze:

Huhuhu niestety muszę Cię zmartwicc.
Ta z jelit nie przechodzi do mózgu.
Serotonina o ktorej piszesz działa obwodowo :-)
serotonina w 90% produkowana jest przez komórki enterochromatofilne (EC) w błonie śluzowej jelit. Brzmi to może mało romantycznie, ale to głównie komórki układu nerwowego jelit nadają sygnały do mózgu, a nie odwrotnie. Komunikacja jelita–mózg polega głównie na przekazywaniu komunikatów przez nerw błędny z jelit do mózgu, i to aż w 90%. Podsumowując, 90% serotoniny produkowane jest w jelitach, a 90% komunikacji płynie z jelit do mózgu.

po prostu - trzeba o jelita dbać!
11 października 2019Stteetart pisze:

Niestety ostropest może powodować puchnięcie jelit i ma sporo interakcji z lekami.
U mnie odpada.
z tą interakcją zapodaj mi jakiś link - chętnie poczytam. Natomiast Ostropest polecam głównie dla tych, którzy jeszcze NIE MUSZĄ brać żadnych leków. Zwl. przy detoxie.
11 października 2019Stteetart pisze:

Tylko 4-10% tryptofanu daje sero.
Reszta leci w niacyne, tryptamine i coś tam jeszcze.
Fajne, ale nie tyka receptorów i wychwytu zwrotnego.
... ale przyspiesza ich ogarnianie. Jest po prostu szybciej w czasie dochodzenia do siebie.
DXM
  • 8642 / 1631 / 2
11 października 2019DuchPL pisze:
po prostu - trzeba o jelita dbać!
No ale sam piszesz o hormonach a większość z nas interesuje neuroprzekaznik serotonina.
11 października 2019DuchPL pisze:
a 90% komunikacji płynie z jelit do mózgu.
No to już nic nie czaję. Mózg steruje jelitami czy jak?
Zawsze podział był relatywnie prosty...
Może i za prosty...
11 października 2019DuchPL pisze:
... ale przyspiesza ich ogarnianie. Jest po prostu szybciej w czasie dochodzenia do siebie.
W jaki sposób?
Resztę opisałem w temacie o cmc i stronę wcześniej.
Gdyby to było tak proste to nie byłoby depresji na świecie.

W innym miejscu opisywano m.in schemat hydroksylazy tryptofanowej, układu cholinergicznego czy glukagonu.
Jak masz problem z tymi 3 czynnikami (i ok tysiącem innych) to mało co pomogą jelita- bo zwiększenie puli serotoniny nie da efektu.
Serotonina to nie tylko luz i dobra zabawa ale tez np stres.

I łap o ostropescie.
Ja stosuję różne zioła i raczej odbije od ostropestu. Nie jest mi do niczego potrzebny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1773 / 371 / 4
12 października 2019Stteetart pisze:


No ale sam piszesz o hormonach a większość z nas interesuje neuroprzekaznik serotonina.
Organizm ludzki to nie włącznik w pilocie. Głupi nie jesteś a ostatnio piszesz jakbyś przyjebał coś na prawdę ujowego ( tylko się kurwa nie obrażaj ). Doskonale wiesz, że na produkcję serotoniny ma wpływ na prawdę wiele czynników. Lecz jelita jak pisałem wcześniej to główna maszyna produkująca to cudowne COŚ. Dbanie o ich kondycje to dbanie o strukturę samych jelit, tego co w nich się aktualnie trawi oraz żyjątek które tam sobie mieszkają. To wszystko składa się na efekt końcowy - tego jak szybko odbudujesz swoją ukochaną serotoninę. Do tego także w dużej mierze przyczyniają się same bakterie... chcesz o tym porozmawiać?
12 października 2019Stteetart pisze:
a 90% komunikacji płynie z jelit do mózgu.
Czego tutaj nie zrozumiałeś? jelita to tak na prawdę nasz "drugi mózg" tam zachodzi tyle procesów, że do dziś nie zbadano wszystkich... tam jest tworzona nasza odporność / energia / uczucia ( wspomniana chociażby serotonina ) i wiele innych procesów, dzięki którym jeden ćpun ma kosmos,a drugi na głodówce jest ledwo smyrany przez 500mg mefa. ( osobiście znam chemika laboranta który wrzuca takie dawki - przykro mi na to się patrzy a jedyne co wrzuca do jelit to: ćpanie / browar / kebs )
12 października 2019Stteetart pisze:

W jaki sposób?
Resztę opisałem w temacie o cmc i stronę wcześniej.
Gdyby to było tak proste to nie byłoby depresji na świecie.

W innym miejscu opisywano m.in schemat hydroksylazy tryptofanowej, układu cholinergicznego czy glukagonu.
Jak masz problem z tymi 3 czynnikami (i ok tysiącem innych) to mało co pomogą jelita- bo zwiększenie puli serotoniny nie da efektu.
Serotonina to nie tylko luz i dobra zabawa ale tez np stres.

I łap o ostropescie.
Ja stosuję różne zioła i raczej odbije od ostropestu. Nie jest mi do niczego potrzebny.
Na "ogarnięcie siebie" i ogólne odtrucie nie znam nic lepszego ( jest jeszcze HEPAMERZ lecz dostępny na receptę, to co jest w suplementach nie działa bądź ma marginalny wpływ na detoxykację ) ... Ostropest pozwala trzeźwo myśleć po alko / chroni wątrobę / w sumie jedyny bodajże preparat dostepny na świecie , który sam w sobie pozwala zregenerować się komórkom wątroby ( prócz jej naturalnych zdolności regeneracyjnych ) wszystkie inne preparaty jedynie pomagają jej oczyszczać krew z wszelkiego szajsu... Może "wyrzuć wszystko" i raz spróbuj UGOTOWAĆ porządną porcję tego cuda po zabawie... gwarantuję Ci, że się zdziwisz.

--------------------------------------------------------

Zapodałem kilka rad / preparatów, które w mojej ocenie mogą ocalić zdrowie oraz pomóc wrócić ludzikom z problemem do jako takiego stanu - bez użycia cudów medycyny w postaci leków, które same w sobie mogą tyrać organizm.

Nie napisałem posta po to - aby teraz prowadzić konwersację nad tym, co jest lepsze a co gorsze "wg kogoś" czy badań czy uj wi czego tam jeszcze...Zastanawiać się nad aspektami co powstaje jako metabolit, czy może jakie interakcje ma z cukrem z herbaty. To moje złote środki.

Mnie pomogły zarówno w czasie szalonych nocy jak i powrocie do świata żywych, może Tobie i Tobie także pomogą.
10 lat ćpania ( mefedronu / magicznej 3jki / metkatynonu wszystko zapijane alko ) a mam doskonałą kondycję ( a przynajmniej tak myślę robiąc progres na siłowni, oraz badania krwi i moczu raz na dwa miesiące, serce jak u dwudziestolatka a wątroba wygląda i funkcjonuje jakby nigdy alko nie piła, a sam dobrze wiem jak katowałem swój organizm, więc dla mnie to nie mniej dziwne - albo to co wyżej napisałem rzeczywiście działa ) - więc coś w tym chyba jest. pozdrawiam.
DXM
  • 522 / 64 / 0
1. Hormony mogą działać jako neuroprzekaźniki.
2. Najlepsze co możesz zrobić dla wątroby, to dać jej trochę spokoju, ale to można osiągnąć tylko w jeden sposób, o którym nie wolno pisać na forum (xD). W teorii unikanie hepatoksycznych rzeczy wystarczy do utrzymania zdrowej wątroby, zakładając dostarczenie wszystkich niezbędnych składników odżywczych.
3. https://en.wikipedia.org/wiki/Gut%E2%80%93brain_axis Wygląda to na bardzo skomplikowany system. Obstawiam, że dużo pomogą inhibitory FAAH/MAGL w przyszłości odzyskując balans całego układu endo.
Uwaga! Użytkownik GL HF nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1773 / 371 / 4
12 października 2019GL HF pisze:

3. https://en.wikipedia.org/wiki/Gut%E2%80%93brain_axis Wygląda to na bardzo skomplikowany system. Obstawiam, że dużo pomogą inhibitory FAAH/MAGL w przyszłości odzyskując balans całego układu endo.
Bardzo dobry link, który ilustruje jak ważne są jelita zwane "drugim mózgiem" w naszym organiźmie... ciekawie jest tam także zobrazowana rola tryptofanu, o którym pisałem wcześniej. Warto zajrzeć. pozdro.
DXM
  • 8642 / 1631 / 2
12 października 2019GL HF pisze:
2. Najlepsze co możesz zrobić dla wątroby, to dać jej trochę spokoju, ale to można osiągnąć tylko w jeden sposób, o którym nie wolno pisać na forum (xD).
Prosilem Cię kilkukrotnie- przygotuj to jakoś. Jak na to wejść, kto może a kto nie, jak trzeba się przygotować itd.
Czy mogą wystąpić negatywne konsekwencje.
Podeprzyj to linkami, badaniami (tymi za i przeciw).

Jeśli to przygotujesz Skopiuj link z tego tematu i powiedz, że zrobiłeś to w porozumieniu ze mną.
Jeśli administracja tj @surveilled i reszta (ja tu tylko moderuje) uzna, że trzyma się to kupy/dupy zapewne to zostawimy.
12 października 2019DuchPL pisze:
Głupi nie jesteś a ostatnio piszesz jakbyś przyjebał coś na prawdę ujowego ( tylko się kurwa nie obrażaj )
Bynajmniej. Po prostu od odstawki mam mniej czasu, a opinie innych (od odstawki rc) traktuje poważnie, bo tocinni widzą jaki jestem. Ja widzę tylko jak się czuje.
12 października 2019DuchPL pisze:
Do tego także w dużej mierze przyczyniają się same bakterie... chcesz o tym porozmawiać?
Może inaczej.
Byłem z wizytą u lekarza fachowca. Gość ma wizyty poumawiane na 2mies do przodu.
Zatrulem się w lutym jakimś gownem (38st i ultrabiegunka).

Chłop mi wyjaśnił kilka rzeczy nt jelit.
Jednym z zagadnień są bakterie ale drugim wewnętrzne odżywienie jelit.
Tu właśnie do gry wchodzi kwas maslowy.
12 października 2019DuchPL pisze:
Na "ogarnięcie siebie" i ogólne odtrucie nie znam nic lepszego
Prosiłeś o info co do interakcji wrzucilem, nie sciagnales :-)
12 października 2019DuchPL pisze:
ciekawie jest tam także zobrazowana rola tryptofanu, o którym pisałem wcześniej.
Przecież nigdzie tego nie zanegowalem.
Jednak staram się napisać, że cały proces jest bardziej skomplikowany niż serotonina, jelita i tryptofan.

Tyle.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 6003 / 406 / 12
12 października 2019GL HF pisze:
Najlepsze co możesz zrobić dla wątroby, to dać jej trochę spokoju, ale to można osiągnąć tylko w jeden sposób, o którym nie wolno pisać na forum (xD).
"Tylko jeden sposób", o którym pisać nie wolno – czyli głodówka?
To jak wytłumaczysz DALSZĄ CZĘŚĆ SWOJEGO POSTA?
W teorii unikanie hepatoksycznych rzeczy wystarczy do utrzymania zdrowej wątroby, zakładając dostarczenie wszystkich niezbędnych składników odżywczych.
Czyli jest jakiś sposób poza głodówką! Alleluja! Nie trzeba się głodzić.

Serotonina jest podstawowym hormonem organizmu, i on produkuje jej wiele, wiele więcej niż ta część, która służy w mózgu regulowaniu nastroju. Większość serotoniny jest przechowywana i tworzona w jelitach[1]. Wskazuje to na korelację, że zdrowa dieta jest warunkiem sine qua non dla prawidłowej produkcji serotoniny.

Może głodówka byłaby w stanie "odblokować wątrobę", ale – jak wskazano w przypisie – serotonina tworzy się w innym miejscu. Tak więc jeśli masz problem z poziomem serotoniny – unikaj głodowania. Spytaj swojego dietetyka, czy głodówka jest dobra dla Ciebie. :korposzczur:

PS. Wątroba, jeśli już, to służy degeneracji (niszczeniu/spalaniu) serotoniny, bo zawiera sporą część enzymów MAO.

Przypisy
  1. Joel C. Bornstein. Serotonin in the Gut: What Does It Do? Front Neurosci. 2012; 6: 16. DOI 10.3389/fnins.2012.00016
Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
Mój Mastodon: https://kolektiva.social/@surveilled Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
  • 434 / 107 / 0
16 października 2019surveilled pisze:
12 października 2019GL HF pisze:
Najlepsze co możesz zrobić dla wątroby, to dać jej trochę spokoju, ale to można osiągnąć tylko w jeden sposób, o którym nie wolno pisać na forum (xD).
"Tylko jeden sposób", o którym pisać nie wolno – czyli głodówka?
Mi się wydaje, że koledze GL HF w ironiczny sposób chodziło po prostu o nie-ćpanie. To ten magiczny sposób na wątrobę.

edit:
W ogóle jakie to ironicznie, że ironia ta niezauważona została przed administratora forum Hyperreal %-D
  • 8642 / 1631 / 2
Nie. Magiczny sposób GL HF na wszystko to post/glodowanie.
Niestety nie chce tego opisać szerzej, ogranicza się do tego żeby nie jeść i pić wodę z solą.

Ja śledziłem jego posty i składając je do kupy + to co można wyczytać w gazetach mogę tylko stwierdzić, że to nie jest takie proste.
Zwłaszcza u ludzi którzy jedzą jak szaleni czy mają po przestawiają glikemie/hormony i 500 innych rzeczy.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 2187 / 356 / 0
Co do zdrowych jelit polecane są różne lewatywy np. ziołowe.

https://www.youtube.com/watch?v=r-lI_11J0ro
Żywienie terapeutyczne - oczyszczanie lewatywą

Macie w linku, nawet fajny poradnik co i jak.

Boisz się wkładać rury w dupsko ? Zawsze można pić pewne zioła w dużych ilościach, które zapewnią taką ''lewatywę od środka'' tj. trochę was przesra.
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
ODPOWIEDZ
Posty: 25 • Strona 2 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.