Dział służący dyskusji nt. spraw, gdzie postawiony został zarzut z art. 62, 62b, lub 64 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
  • 8 / / 0
A więc tak...Mialem przypal na wycieczce szkolnej :P bylismy we 4 w pokoju, wszyscy jarali. i wychowawcy wiedza ze palili wszyscy. znalezli u mojego kolegi 4g staffu...ale i tak wszyscy sie przyznali (4 osoby) wczoraj dowiedzialem sie ze juz policja o wszystkim wie. I mam kilka pytan. Nie wie ktos o co beda nas pytac na komendzie? Czy beda nam robic testy? Jesli tak, to czy tylko na mj czy na wszystko? Co moge zrobic zeby sie jakos wywinac? niewiem czy to komus potrzebne ale na wycieczkie pojechalem 18 maja, wrocilem 19 ale 3 kumpli zostalo na wycieczce. po powrocie palilem dalej bo myslalem ze sprawa nie dojdzie na policje (tak nam powiedzieli wychowawcy) a tu chuj. I najbardziej sie boje jednego... 23 i 24 wpierdalalem scierwo 2g przez 2 dni (sztuke dziennie) jak myslicie, czy beda mi robic testy na sciere? nigdy wczesniej nie mialem zadnych problemow z policja, tylko raz zostalem spisany bo kumpel z piwami szedl i mne tez spisali :P chyba niczego nie przeoczylem, ale jakbym czegos nie napisal, to potem dopisze jak mi sie przypomni.

EDIT: Przypomnialo mi sie ze mam astme xd moze mi to w jakis sposob pomoc? I jeszcze jedno...wychowawcy przeszukali nam pokoj. czy mieli do tego prawo? bo bylo cos chyba w konstytucji o strefie osobistej chronionej prawem nietykalnosci czy jakos tak xd
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009 przez Homo homini lupus est, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 17 / / 0
Ja radze nic nie mowic, nie odpowiadac na zadne pytania bez adwokata. Jestes niewinny dopoki nic Ci nie udowodnia, a przewaznie im wiecej powiesz tym bardziej bedziesz miec przejebane. Mialem raz przygode z psami i teraz wiem, ze z nimi sie nie dyskutuje. Cokolwiek beda Ci wkrecac MILCZ. Jak Cie nie stac na adwokata, zawsze masz prawo do tego z urzedu.
  • 545 / / 0
Nieprzeczytany post autor: nicze »
Z tego co mi wiadomo - zakazane jest posiadanie, nie zażywanie.
– Czyż życie nie rozczarowuje? – Tak.
  • 8 / / 0
Ja nie mialem tego przy sobie, mial to kumpel. Ale dowiedzialem sie ze jesli tez sie skladalem, to tez jestem winny. Czyli jesli jest nas 4 a miala to 1 osoba to wszyscy maja po pizdzie czy tylko ten co to trzymal? Jako nieletni chyba beda mnie przesluchiwac w obecnosci rodzcow/rodzica, co nie?
  • 545 / / 0
Nieprzeczytany post autor: nicze »
No cóż - pytanie czy ktoś wie, czy się składałeś?
Poza tym czy Ty (bądź któryś z twoich kolegów) w ogóle to kupił? Nie znaleźliście tego przypadkiem w ciemnym zaułku?

Teoretycznie przynajmniej jeden rodzic powinien być przy przesłuchaniu. W praktyce różnie to bywa. W każdym razie, jeśli będą próbowali Cie przesłuchać (czytaj: przestraszyć) bez rodzica - nic nie mów (a jak będą bić, to staraj się, aby uderzyli w takie miejsce, żeby był ślad).

Pamiętaj też, że oprócz zarzutu posiadania, pozostaje jeszcze kwestia udzielania nieletnim (i tu chyba nie jest ważne, że dokonał tego inny nieletni).
– Czyż życie nie rozczarowuje? – Tak.
  • 118 / 3 / 0
Ale zaraz, zaraz... dostałeś jakieś wezwanie już? Inaczej - skąd wiesz, ze Policja już wie? ;-)

Jeśli rzeczywiście trafi to na psy to niefajnie, szczególnie dla tego kumpla przy którym coś znaleziono.

Głównie będą pytać skąd to mieliście, o testy raczej nie trzeba się martwić - nie ma to najmniejszego związku ze sprawą. No bo niby po co mieliby je robić?
  • 8 / / 0
W sumie najbardziej mi chodzi o testy...bo niewiem czy moge jarac czy nie ;D A co do tego ze sie skladalismy, to juz wiedza i rodzice, i wychowawcy. Tak ze ta opcja odpada :P z tego co mi napisaliscie najlepsza opcja jest po prostu odpowiadac na pytania dotyczace przesluchiwanej osoby a jesli pytaja o kogos innego to po prostu niewiem. bo wtedy nie bedzie kilku roznych wersji...
  • 803 / 6 / 0
nicze pisze:
Z tego co mi wiadomo - zakazane jest posiadanie, nie zażywanie.
Przyznanie się do zażywania jest równoznaczne z posiadaniem w chwili spożycia.
nicze pisze:
Teoretycznie przynajmniej jeden rodzic powinien być przy przesłuchaniu. W praktyce różnie to bywa. W każdym razie, jeśli będą próbowali Cie przesłuchać (czytaj]

Rodzic musi być podczas przesłuchania chociażby po to by na koniec podpisać zeznania.
Bez stawiennictwa rodzica dziecko nie może same złożyć zeznań bez względu czy jest podejrzewany o popełnienie przestępstwa, czy jest jedynie świadkiem.
To zbyt gruba sprawa z udziałem pedagogów szkolnych by straszyć małolatów przez bicie. Bez przesady... mają prawie wszystko na dłoni + zeznania opiekunów.


Homo homini lupus est pisze:
A więc tak...Mialem przypal na wycieczce szkolnej ]

Przyznali do czego? Do palenia? Do posiadania, każdy z osobna? Częstowania innych?
Jeśli każdy zezna, że miał własne jaranie to przywalą wam indywidualne posiadanie. Jeśli zeznasz ze ten typ co u niego znaleźli częstował was lub to on przywiózł to przybiją Ci posiadanie, a jemu udostępnianie.
Jeśli zeznacie, że kupiliście to razem etc to i tak dobiją wzajemne udostępnianie i posiadanie. Lepiej już zeznać, że każdy miał swoje... ale to już musisz mieć pewną ekipę jeśli nie ufasz, uważasz, że nie dasz rady, odpuść.
Po ile w ogóle macie lat?

Jeszcze jedno.. nigdy nie mów, że kupiłeś od niego bo narobisz więcej gnoju koledze.

I mam kilka pytan. Nie wie ktos o co beda nas pytac na komendzie? Czy beda nam robic testy? Jesli tak, to czy tylko na mj czy na wszystko?
Jeśli się przyznacie nie będą robić testów, bo po co?
Pewnie w sprawie będą zeznawać opiekunowie wycieczki, więc juz nie oplaca wam się kłamać ze to były papierosy....

będą pytać kto, gdzie, kiedy i skąd to masz, kto zaproponował, kto miał pierwszy, kto sprzedal wam to, lub ktory z kolegow chcial/sprzedal wam to. Bo muszą mieć rozpisaną jasno cały wieczór narkotyzowania się, aby prokurator przybił zarzty.

Policja musi nalapać jak najwiecej paragrafow wiec cala wasza 4ka musi miec jasne i spojne zeznania by nie drazyć tematu i nikogo nie wkrecac w nieskonczoność.

Co moge zrobic zeby sie jakos wywinac? niewiem czy to komus potrzebne ale na wycieczkie pojechalem 18 maja, wrocilem 19 ale 3 kumpli zostalo na wycieczce. po powrocie palilem dalej bo myslalem ze sprawa nie dojdzie na policje (tak nam powiedzieli wychowawcy) a tu chuj. I najbardziej sie boje jednego... 23 i 24 wpierdalalem scierwo 2g przez 2 dni (sztuke dziennie) jak myslicie, czy beda mi robic testy na sciere? nigdy wczesniej nie mialem zadnych problemow z policja, tylko raz zostalem spisany bo kumpel z piwami szedl i mne tez spisali :P chyba niczego nie przeoczylem, ale jakbym czegos nie napisal, to potem dopisze jak mi sie przypomni.
CO zrobić?
Uzgodnić z koleżkami jasne zeznania póki macie czas. Żeby nie było tak, że każdy zezna coś innego pod presją rodzica i zacznie się wypierać co lepsze jeszcze powie że został przymuszony. Trzeba brać odpowiedzialność za tę zabawę.
EDIT: Przypomnialo mi sie ze mam astme xd moze mi to w jakis sposob pomoc? I jeszcze jedno...wychowawcy przeszukali nam pokoj. czy mieli do tego prawo? bo bylo cos chyba w konstytucji o strefie osobistej chronionej prawem nietykalnosci czy jakos tak xd
A co sprawę im założysz? hehehe
Mogli, nie mogli, są usprawiedliwieni a wy macie gnój.

co wam grozi?
Jak jesteście nieletni poniżej 17r życia to podpadacie pod sąd rodzinny, nie będzie zawiasów, dostaniesz kuratora i pogawędkę z psychologiem. Będzie dobrze, nie masz co panikować.
Jak masz pierdolniętych starych to mogą ci załatwić monar razem z kratorem jeśli jakaś nadgorliwa, ale to wyjątki w chuj. Prędzej starzy zrobią ci tesy niż policja, co ważne aby mogli ci zrobić testy rodzice muszą wyrazić na to zgodę. Jak masz w porządku rodzicow lepiej dogadaj, żeby nie wyrazali zgody na wszelki wypadek i pedagodzy usiądą na dupe i zajmą się waszą edukacją heheheeee.

pozdro


EDIT:
Czy ktoś moderujący nazwie jakoś na temat ten wątek, bo tutaj to opisujemy same problemy...
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009 przez yam'teoretyk, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 17 / / 0
Chwila, chwila.. kto znalazl ten stuff, kto doniosl na psy?? Nie bylo tam psow w czasie wycieczki. Nie psy znalazly stuff i was 4 uhahanych w pokoju. Wiec wszystko Ci musza udowodnic po kolei: posiadanie, palenie, kupowanie, udostepnianie, czyli trzymasz morde na klodke i nic nie widziales, nic nie wiedziales, nic nie jarales. Nic nie jaraj to moze jak zrobia testy nic nie wyjdzie, a wtedy kto Ci udowodni, ze miales cos z tym wspolnego w ogole? Ja bym szedl w zaparte. Nie jestes winny dopuki nie moga Ci udowodnic winy, a z tego co piszesz to na razie sprawa niby jest, ale wszystko opiera sie o jakas tam wiedze pedagogow i niby tez rodzicow... Czyli policja wie tyle ile im powiedzieli Ci nauczyciele i Wy sami!!!! A chyba Twoja mama nie zezna, ze sie przyznales jej ze paliles/kupiles/udostepniles hmm...
  • 803 / 6 / 0
jak ja miałbym mniej jak 17lat to przyznałbym się jedynie do posiadania zamiast kombinować, że nie ja i nie nasze. Kto w to uwierzy? Kurwa...
Chyba, że zrzucić się na prawnika, by to dobrze wykminił i wyszukał dziury w całym. Ale czy warto w to się pchać w sądzie rodzinnym? imo nie.

Zeznania 2 pedagogów + znalezione jaranko wystarczą do przybicia chociażby posiadania.
Jak myślicie komu uwierzą w tę historyjkę?
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.