Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 4 z 7
  • 311 / 15 / 2
Po jednym pełnym dniu bez GBL nie miałem problemów ze snem, zdarzały się jedynie dziwne sny... Wyglądały jak urwany film, położyłem się, powiedzmy, o 2 w nocy, budziłem o 6 myśląc, że w ogóle nie spałem, że jedynie zamknąłem oczy, a tu już 6...

Tak, jakby GBL nie pozwalał na wejście w odpowiednią fazę snu. Tylko gdybam, a to pewnie prawda typu "no shit, sherlock", bo głębiej się w ten temat nie zagłębiałem.
[spoiler].... - - .--. ... ---... -..-. -..-. ... -.-. .-. .-.-.- .... ..- -..-. -.. .-. .-. -.-- .-.. .--[/spoiler]

https://www.youtube.com/watch?v=4tX3Xh1i0A8
coś dla fanów dobrej muzyki - jeden z najlepszych koncertów ever, MIND BLOWN
  • 1205 / 10 / 0
@Lucas: Ja tu nie widze konkretnego pytania... A nawet jeśli to szukasz odpowiedzi, ktore są cholernie osobnicze... Napisz dokładniej a coś sie pomoże.

@Lier89: Pamietaj by eti było tylko "ewentualnie" a nie jako standard. Jebanie gaba-a i gaba-b równocześnie może się źle skonczyć.
  • 75 / 1 / 0
No Limit próbowałeś barbital? widzę w dziale sprzedawcy! może to by było to! :D

btw no nie mam sposobu na tego GBL-a, umiem brac 7ml na dobe, ale zawsze w tygodniu znajdzie się 1 lub 2 dni gdzie wezmę więcej i wszystko się sypie. Jak szybko nie znajdę sposobu jak radzic sobie z GBL-em i ze snem, to skończe jako bezdomny.. :(
  • 1205 / 10 / 0
Ja barbitalu nie stosowałem. Pamiętaj jednak, że ma on długi czas połowicznego rozpadu ponad 50h!. Czyli masz mocny sen przez dobre 8-10h, a kolejny dzień odczuwasz jeszcze jego depresyjne działanie na OUN.

Dodatkowo stosując często rozregulowujesz receptory gaba-a ( właśnie przez długi T1/2 ) Biorąc pod uwage, że równocześnie stosujesz agoniste gaba-b ( G ) to nie wróże temu świetlanej przyszłości.

Dokładnie poczytaj w barbituranach. Tam będą wiedzieć więcej.
  • 75 / 1 / 0
1. jakbyś musiał stosowac 6-9 ml GBL-a i sen by nie przychodził, to co byś stosował?

2. zawsze wychodzę z giebla z picia na sen, przez tydzień wale 1,5 l wina + 1-2 eti na noc - i już mam tego dosyc... chyba ten nowy specyfik lepiej by się spisał...

3. właśnie dzisiaj znalazłem prace, zaczynam po świętach. iii jestem w wielkie dupiee

(nie piłem GBL-a na sen przez 4 noce), ogólnie przerwa od GBL-a 48h no i wczoraj przyszedł holender 9ml w dzień i 4 na noc, dzisiaj 10 ml w dzień... i mam 1 zolpi i 1 eti i apap noc, pewnie się nie uśpie :( najwyżej przesiedze na kompie na kroplach walerianoiwych, od jutra max 7ml GBL-a i mam nadzieję będę spał.... nie mogę tego zawalic!! :D
  • 1205 / 10 / 0
1. Ja stosowałem 10x takie dawki, więc cięzko mi się odnieść ;) O której ostatnią dawkujesz?

2. wkraczasz w etap rozpieprzonego gaba-a... alkohol, eti czy też zolpi - wszystko to agoniści receptorów gaba-a, czyli codzien je uwalasz. barbital to ślepa uliczka. Tylko pogorszysz sytuacje.

3. nie ćpasz, nie masz problemu... proste.

Byłem jakiś czas temu w podobnej sytucji. Na siłe chciałęm się zmusić do snu podczas gdy całodniowo stosowałem G.
W pewnym momencie musiałem pić ok 3-4 piw, 1-2 eti i 1-2 zolpi. Mix nie dość, że niebezpieczny ze względu na depresyjność to jeszcze rozregulowywał całkowicie układ GABA.

Wyjścia były dwa "albo albo":

1. męcze tylko GABA-B czyli stosuje G na noc i w ten sposób wskakuje w ciąg 24h
2. pełna odstawka ( nie 2-3 dni, tylko przynajmniej 2-3tyg )

Stosując G w ciągu dnia i na sen takie ilości depresantów wątpie byś nagle zaczął spać. Korzystając tylko z kropli walerianowych to jakbyś wybierał się z motyką na słońce.

Fakt faktem, dość małe te ilości stosujesz biorąc pod uwage występujące problemy, ale wszystko to kwestia osobnicza, jak widać.
  • 427 / 2 / 0
To ja takie pytanie bo zwiazane jest to ze snem, czym jest spowodowane wybudzenie sie w nocy ze snu po GBL z krzykiem? od pewnego czasu przygody z g wkurwia mnie ta dolegliwosc ze jak se poleje na sen to nie wybudzam sie jak kiedys zeby znowu polac i isc dalej spac, tylko gwaltownie budze sie z krzykiem(dre sie) i jestem jeszcze tego nie swiadomy, swiadomosc dop wraca kiedy dostaje bombe w ryj budzac caly DOM w srodku nocy. Nie dzieje sie tak zawsze, byly plyny i to te dobre jakosciowo po ktorych normalnie sie budzilem a byly takie ze nawet nie duze polewki na sen ok 3ml powodowaly to ze budzilem sie z krzykiem caly przerazony. Teraz to boje sie lac na sen bo nie wiem czy to wina danego plynu czy juz tak mam takie kuku :blush:
  • 1205 / 10 / 0
A nie łączysz tego z żadnymi stimami? Ja tak miałem, ale po srogich dawkach stymulantów + G.

3ml to dosc dużo na sen, ile normalnie lejesz?

Teoretycznie GHB redukuje ilość snu fazy REM na poczet snu wolnofalowego nREM ( głebokiego ), ale już acetylocholina i glutaminian powodują przejście od snu NREM do REM, pobudzenie wzgórza i kory mózgowej. Możliwe, że ten momentalny skok poziomu glutaminianu i wciąż wysoki poziom ACh wywołują nagłe przejście między fazami i taki efekt.
  • 427 / 2 / 0
Analizujac dochodze do wniosku ze dzialo sie to wtedy gdy bylem kilkadni w cugu i nie potraflem spac, polalem wieksza ilosc na sen co by w koncu przyszedl i jak juz usnolem powiedzmy w srodku nocy to budzilem sie z krzykiem drac sie i majac pisk w uszach i polaczone to bylo z tym chujowym pobudzeniem. Latanie po calej chaupie bez celu byle tylko sie ruszac bo zachowanie spoczynku czy bezruchu bylo poprostu niemozliwe. Cos jak mega przedawkowanie stima. Taki stan utrzymywal sie jeszcze z 1h poczym sie uspokoilem i jeszcze kilka dobrych godzin bylem jak pod wplywem g. Czyli na chlopski rozum zachodzila jakas kumulacja? Naprawde niefajne uczucie kiedys to polewalem, usnolem, budzilem sie lalem znowu spalem i moglem tak w kolko. Teraz poprostu sie boje lac na sen bedac w cugu bo wiem ze moze sie to tak skonczyc w 80%. Ost tylko po jednym plynie nie mialem zadnych akcji tego typu ktory nieco bardziej smierdzial kazdy wie o jaki plyn chodzi. Niedosc ze dzialanie kozak to zadnych sensacji w nocy i w ogole..Po innych na przestrzeni roku niestety doswiadczalem takich akcji a nieraz bylo tak przykro ze gdyby nie zastrzyk diazepamu to bym se chyba krzywde zrobil :huh:

A nie spotkalem sie zeby jeszcze ktospisal o takiej dolegliwosci, ludzie mimo kurewnych dawek zapadaja wsen zimowy i normalnie sie wybudzaja, a ja jakis spierdolony sie zrobilem pod tym wzgledem i przez to zaczely sie przypaly z g bo kiedy tylko szedlem spac jakby nigdy nic i nikt nie wiedzial ze jestem w cugu czy cos to jak tylko sie zaczolem drzec w nocy to zaraz lufa w ryj bo wez mieszkaj z takim. Za dnia normalny a w nocy ryczy
  • 1205 / 10 / 0
No to piszesz o identycznych objawach jakie ja miałem podczas ostatniego ciągu. Było to jak wiadomo spore dawkowanie - miedzy 60 a 100ml na dobe.

Szczególnie w nocy, po polaniu na sen, zamiast zasypiać latałem pobudzony jak właśnie po bardzo dużych ilościach stimów. Przez to połamałem sie, a kilka razy poskręcałem np kostke. Im więcej polałem tym objaw się nasilał, aczkolwiek przez to dawkowanie musiałem unikać małych ilości ze względu na nadchodzące wciąż objawy odstawienne.

Kilka razy sądziłem, że sytuacje uratują m.in. benzo ale pogorszało to sprawe ze względu na urazowość. Przewracałem się prosto na twarz na przykład lub uderzałem o wszystko co się da.

Raz by się uspokoić, wrzuciłem lorazepam, eti oraz zolpidem. Niestety w połączeniu z G dało to sporą depresje OUN. Musiałem ratować się stimami, bo już miałem telefon w ręku by na 112 dzwonić.

Oczywiście do tych zachowań ( pobudzenia ) dochodziły stany lękowe i halucynacje ale to głownie z braku normalnego snu - prawdopodobny zanik możności wejścia w faze REM podczas pseudo-snu po G.

Ryki w nocy też się pojawiały, bo sąsiedzi patrzyli na mnie jak na psychicznego, dodatkowo budziłem się kilka razy rycząc właśnie lub płacząc.
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 4 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.