Terapeuta od uzależnień ma się znać przede wszystkim na uzależnieniach a nie być specjalistą od narkotyków.
znac sie na uzaleznieniach to znac substancje i rozumiec jak ona dziala a dopiero pozniej mozemy pomyslec o leczeniu
jedz do mechanika samochodowego a on Ci powie ja nigdy nie widzialem bmw na oczy ale co mi tam (swietnie naprawiam fiaty i citroeny) zabieramy sie do naprawy ... zazwyczaj konczy sie to wiekszymi szkodami niz byly pierwotnie
a na koniec dodam ze sam, pierdolisz glupoty i nawet sie nie wysilasz
ooo pisze: znac sie na uzaleznieniach to znac substancje i rozumiec jak ona dziala a dopiero pozniej mozemy pomyslec o leczeniu
ooo pisze:jedz do mechanika samochodowego a on Ci powie ja nigdy nie widzialem bmw na oczy ale co mi tam (swietnie naprawiam fiaty i citroeny) zabieramy sie do naprawy ... zazwyczaj konczy sie to wiekszymi szkodami niz byly pierwotnie
W tym przypadku mechanik = terapeuta
zepsuty samochód = uzależniony człowiek
dziura w jezdni powodująca uszkodzenie = narkotyk
Mechanik nie musi znać na pamięć wszystkich, nawet najdziwniejszych rodzajów dziur w jezdni, ani sposobów w jakie one uszkadzają podwozie samochodu.
W leczeniu uzależnienia najważniejszy jest człowiek i jego problem, a nie narkotyki.
W leczeniu nałogu nie ma potrzeby rozmawiania o substancji od której jest się uzależnionym.
ooo pisze:a na koniec dodam ze sam, pierdolisz glupoty i nawet sie nie wysilasz
Dragi już Ci chyba mózg wypaliły. Jeśli terapeuta nie zna fentanylu, jednego z najbardziej znanych opioidów w Polsce (i na świecie), to jak ma leczyć? Przecież jeśli nie wie, że to opioid, to nie będzie wysyłał go nawet na kurację metadonową, co najwyżej może powiedzieć, żeby rodzice zabrali mu kasę i nie kupował tego więcej (najlepszym przykładem tutaj jest DXM). A skręt po tym jest niesamowity, chłopak będzie męczył się kilka(naście) dni przez to, że jakiś popierdolony terapeuta, który ściągał na studiach, nie dał mu metadonu. Pomyśl trochę. Jedno uzależnienie nie równa się drugiemu. Jedna terapia nie równa się drugiej. "Uzależnionym" (haha) od marihuany puszcza się filmy, jakie to narkotyki są złe, robią mu pranie mózgu. Ale kurwa nie wysyłają alkoholika albo palacza papierosów na kurację metadonową! Bo Ty tak to rozumiesz, że nie ma różnicy między uzależnieniami i wielkość dziury nie ma znaczenia. Jeśli dziura jest głęboka, to może rozpierdolić cały samochód, a może nawet do niej wpaść i już nie wyjedzie, wtedy samochód będzie całkowicie zniszczony, albo cały do oklepania. Ale jeśli dziura jest mniejsza, to może co najwyżej otrzeć progi, albo kierowca podskoczy na siedzeniu i jebnie głową o dach.
Terapeuta jak zobaczył ten lek to nie wiedział co to jest. Straszne. Powinien odpalić duckduckgo i przeczytać co to jest zanim udzieli odpowiedzi.
Nie wiem co to za terapeuta, czy jest dobry, czy niedobry. Wiem tylko, że znajomość/nieznajomość jakichś niszowych narkotyków nie świadczy o tym czy jest dobry w leczeniu uzależnień czy nie.
angor animi pisze:Chodzi mi o rodziców, nie o terapeutę. W końcu to im najbardziej zależało. Mają podejrzenie, że ich syn coś ćpa, znajdują opakowanie po dziwnym leku i czekają z tym na wizytę o specjalisty, zamiast wpisać jedno słowo do wyszukiwarki. Ba, nawet łatwiej matce napisać na tym forum długiego posta! Makes perfect sense.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.