Wszystko ma swoje zastosowanie, a że to czy inne gówno jest rozdawane na lewo i prawo bez myślenia o długoterminowych skutkach to nic nowego. Zdecydowana większość leków przechodzi taki okres, potem dopiero rośnie wiedza i świadomość i lekarzy i pacjentów i coś się zmienia z zastosowaniem i dostępnością.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
01 kwietnia 2020Mondeeste pisze: @michass90 mniej więcej 1.5godziny
Dzieki pytałem z Ciekawosci .. oryginał z Mylana czuc teraz niestety mam tylko linefor i zentive lipa straszna nic wgl nie czuc .. bo mylan u mnie tez tak miedzy 1,5 a 2 godz bylo ladnie juz czuc ..
02 kwietnia 2020WrakCzlowieka pisze: Lek ma leczyć, pewnie. No i leczy - objawy. Myślisz że morfine przestaną stosować u ludzi po wypadkach samochodowych bo nie powoduje że kości się zrastają? Kurwa ludzie xD
Wszystko ma swoje zastosowanie, a że to czy inne gówno jest rozdawane na lewo i prawo bez myślenia o długoterminowych skutkach to nic nowego. Zdecydowana większość leków przechodzi taki okres, potem dopiero rośnie wiedza i świadomość i lekarzy i pacjentów i coś się zmienia z zastosowaniem i dostępnością.
Tyle tylko że jeśli chodzi o nerwicę, alkohol również leczy objawy, kokaina również, kodeina też. Czemu to nie są leki na nerwicę a pregaba tak? Wszystko to powoduje efekt odstawienny czyli uzależnia, a leki które uzależniają nie mogą być nazywane lekami a powinny być klasyfikowane jako narkotyki i tyle
Benzodiazepiny nie są lekiem, chociaż sporo ludzi po tym co napisałes uzna że są
Lekiem jest penicylina, bo leczy syfilis i to jest kurwa lek. Lek który nie leczy a maskuje objawy a potem powoduje dojebanie z odbicia nie jest lekiem a narkotykiem
Ale przemysł farmaceutyczny musi się kręcić, między innymi na takich kretynach jak dwaj koledzy którym odpowiedziałem
02 kwietnia 2020michass90 pisze:@blokowiska66601 kwietnia 2020Mondeeste pisze: @michass90 mniej więcej 1.5godziny
Dzieki pytałem z Ciekawosci .. oryginał z Mylana czuc teraz niestety mam tylko linefor i zentive lipa straszna nic wgl nie czuc .. bo mylan u mnie tez tak miedzy 1,5 a 2 godz bylo ladnie juz czuc ..
02 kwietnia 2020Marcins96 pisze: Już widzę, te kurwa gęsi które zaliczasz po paroksetynie.
Pluszowy, serotoninowy swiatek, dziwna smieszkowatosc, ogólne spowolnienie
No jak już rzeczywiście znalazłbyś pannę chętna na takiego Romeo to najszybciej na zapleczu w bibliotece publicznej z krzywymi zębami i rozmiarem bryli przekraczającym normy społeczne
Tylko gorzej jak nawet z taką Ci fiut nie stanie
Ale co tam pierdolić głupoty na hyperrealu można zawsze
Pierdolenie, brałem nawet 60mg paroxetyny i ruchałem normalnie, tylko dłużej i bardziej automatycznie, zwierzęco. Postawić sprzęt ani razu nie miałem problemu a nie używałem żadnych chemicznych wspomagaczy, wystarczyło wypić z damą butelkę wina i zapalić jointa. Jedynie raz najebany alko, nie zdążyłem się spuścić w opłaconym czasie jak mi lambadziara z roxy ciągnęła.
01 kwietnia 2020Marcins96 pisze: Warto ostrzedz każdego kto rekreacyjnie zażywa tą substancje, jest to lek który niesamowicie wpierdala przy wysokich dawkach ;) po ciągu trzy tygodniowym na dawkach około 900 mg, przeżyłem największy koszmar życia, który trwał około tydzień. Anhedonia, depresja i to kurewska trwająca tydzień, można źle skończyć
Faza trwa jakieś 3-4 dni potem już tylko walisz żeby nie mieć skręta. Faza nie warta późniejszego cierpienia zdecydowanie
Na skręta nie pomaga nic, alkohol, benzo nic! Trzeba czekać i cierpieć
Zdecydowanie odradzam tą substancje chyba że chce się skończyć na linie pod koniec ciągu
Nie wiem jak działa w dawkach terapeutycznych, mówię o rekreacji. Nic mnie tak nie rozjebalo jak to. Tak się przestraszyłem że już 3 tygodnie jestem czysty od czegokolwiek, na szczęście radość życia wróciła ale pogłębiła się trochę nerwica. Mam nadzieję że i to ustąpi z czasem
Z rana mam też 1mg klona to go właśnie wtedy zjadłem i skasowało zupełnie działanie pregabaliny, z rana mam też 100mg tramadolu i wtedy dopiero było spoko przez gdzieś 2h i skończyło się działanie tego i tamtego.
Pora obiadowa znowu 150mg pregabaliny i nic nie poczułem, po tym 0,5mg klona i jakoś tam się toczyło ale w sprawie wyeliminowania np. lęków to bardzo słabo...
To postanowiłem znowu już poza rozpiską wrzucić a w sumie sniffa 150mg pregaby i znowu nic a nawet jeszcze gorzej się poczułem (w sensie nic mi się nie chce robić i wszystko traci sens), kurwa nie wiem co jest grane...
Teraz widzę moda u lekarzy psychiatrów jest na wspaniałą pregabaline, jak kiedyś na siema dawali SSRI, to teraz pregabaline gdzie twierdzą że jest dobra i bezpieczna.
Na następnej wizycie od razu będę chciał wykasować ten lek, bo raczej nie widzę w nim dobrej kuracji i wspomagania przy rzucaniu benzo i opio.
Jeszcze się nie spotkałem aby jakiś lekarz zaproponował np. moklobemid, tianeptynę, mirtazepinę. Kto się leczy tymi lekami to zazdroszczę.
No zobaczę jeszcze jak to się potoczy do następnej wizyty.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.